Damian Jarzembowski odejdzie z GKS-u Wikielec? Trener III-ligowca oddał się do dyspozycji zarządu po tym jak zespół przez niego kierowany doznał trzeciej porażki z rzędu.
Gdy GKS Wikielec na początku rundy wiosennej regularnie punktował, to nic nie wskazywało na to, że zespół będzie miał problemy z pozostanie w rozgrywkach III ligi. Niestety w ostatnim okresie forma zespołu jest fatalna. W ostatnich czterech spotkaniach podopieczni Damiana Jarzembowskiego zdobyli zaledwie jeden punkt, a porażka 0:3 u siebie z Jagiellonią II Białystok była trzecią z rzędu.
Po meczu na konferencji prasowej szkoleniowiec GKS-u oddał się do dyspozycji zarząu III-ligowca. - Kibice powinni o tym wiedzieć. Ja swoją osobę oddałem dziś (niedziela - red.) do weryfikacji zarządu. Myślę, że drużyna potrzebuje bodźca, nowego spojrzenia, czegoś co może ożywić i dać szansę utrzymać tę drużynę w lidze. Nie chcę zostawiać jej (drużyny - red.) w takiej samej sytuacji, jak otrzymałem ją ja w III lidze dwa lata temu. Wtedy sytuacja była katastrofalna, a dziś GKS Wikielec jest jeszcze panem swojego losu. Ma otwarte szanse na utrzymanie, ma mecze do wygrania na swoim boisku z bezpośrednimi rywalami, czyli Olimpią Zambrów i Concordią Elbląg. Jestem pełny wiary i nadziei, że GKS Wikielec jest w stanie w tej lidze się utrzymać, bo klub na to zasługuje. Dziękuję.
W poniedziałek mamy się dowiedzieć jaka jest decyzja zarządu w sprawie przyszłości Damiana Jarzembowskiego. W kolejnej kolejce GKS zagra na wyjeździe z GKS-em Bełchatów.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!