Koronowirus paraliżuję piłkę nożna w regionie

Panująca pandemia koronowirusa w Polsce paraliżuje także rozgrywki piłkarskie na Warmii i Mazurach. PZPN zawiesił wszystkie rozgrywki w kraju.

W sobotę na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a Stomil miał zagrać ligowe spotkanie z Chrobrym Głogów. Mecz miał odbyć się przy pustach trybunach, a na obiekt nie zostaną wpuszczani także dziennikarze. Mecz będzie można obejrzeć w IplaTV.

- Kibice zawsze byli naszym dwunastym zawodnikiem - mówi Piotr Zajączkowski, trener Stomilu Olsztyn. - Dobrze się nam gra przy publiczności, która żywiołowo reaguje. Nasza publiczność zawsze niosła nasz do większej walki i determinacji. Ubolewamy nad tym, że zagramy bez publiczności. Wewnętrzna mobilizacja zespołu sprawi, że będziemy walczyli jak zawsze. 

W czwartek PZPN był za graniem, ale w piątek zmienił swoją decyzję.

Olimpia Elbląg miała zagrać na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola. W czwartek wieczorem większość klubów II ligi zdecydowały, że chcą zawieszenia rozgrywek, za takim rozwiązaniem głosował także elbląski klub, a przypomnijmy, że prezesem ligi jest także prezes Olimpii - Paweł Guminiak. PZPN zdecdyował ostatecznie o przełożoniu także spotkań w II lidze.

W przypadku gdyby nie można było rozegrać ligi, to klubu zachowałby miejsca jakie zajmują na dzień zakończenia ligi.

Po rozegraniu jednej kolejki III ligi zawieszono rozgrywki, na ten moment liderem jest Sokół Ostróda, a więc gdyby nie można byłoby dokończyć ligi, to klub z warmińsko-mazurskiego awansowałby wyżej. Chyba jednak nie takiego awansu chcą wszyscy sympatycy Sokoła...

Kluby z niższych lig zawieszają treningi. Jako pierwsi z taką inicjatywą wyszedł lider IV ligi - GKS Wikielec. - Środki ostrożności mogą zostać złagodzone, jeśli sytuacja związana z pandemią zacznie się poprawiać - czytamy w komunikacie klubu.

Podobne decyzje podjęły m.in. Jeziorak Iława, MKS Korsze czy Motor Lubawa.

Odwołuje się także większość sparingów na Warmii i Mazurach.

rys