forBet promocja

Rozmowa - I liga

Sobczak: Patrząc na tabelę to należy szanować ten punkt

2019-03-10 21:07:29 Stomil Olsztyn, Sandecja Nowy Sącz, Szymon Sobczak

Szymon Sobczak w akcji. Fot. Łukasz Kozłowski

Szymon Sobczak w akcji. Fot. Łukasz Kozłowski

Stomil Olsztyn zremisował 0:0 z Sandecją Nowy Sącz. Po meczu wypowiedział się napastnik olsztyńskiego klubu Szymon Sobczak.

- Patrząc na tabelę to należy szanować ten punkt, ale mamy większe ambicje grając w Olsztynie - mówi Sobczak. - Dobrze się nam gra przed własną publicznością, mieliśmy swoje sytuacje, ale czegoś zabrakło w polu karnym. Wyglądaliśmy lepiej niż w poprzednim spotkaniu jeżeli chodzi o ograniczenie akcji przeciwnika. Sandecja nie miała praktycznie żadnej klarownej sytuacji, to nas cieszy, ale szkoda, że nie strzeliliśmy żadnej bramki. Będziemy nadal nad tym pracować i myślę, że w następnym spotkaniu z Wigrami Suwałki będzie zdecydowanie lepiej.

W meczu z GKS-em Tychy miał więcej miejsca do gry. Sandecja Nowy Sącz odrobiła lekcję i teraz nowy zawodnik Stomilu miał zdecydowanie trudniej.

- W tym ustawieniu jakim gramy wszystko zależy od tego jak rozprowadzamy piłkę - mówi Sobczak. - Z każdym meczem przeciwnik będzie nas analizował dogłębniej. Uważam, że kolejne spotkanie nie powinny nikogo dziwić. Jeżeli ktoś w dwóch pierwszych spotkaniach nie potraktował nas poważnie, to teraz się to zmieni. Teraz tych sytuacji było mniej, ale były takie, które można było wykorzystać. To trzeba poprawić.

Szymon Sobczak do Stomilu trafił ze Stali Mielec. Dlaczego zdecydował się na grę przy Piłsudskiego 69a. Najważniejszą rolę w tym transferze odebrał szkoleniowiec Piotr Zajączkowski.

- Znałem trenera ze swojego wcześniejszego klubu (Calisia Kalisz - red.) - kontynuuje Sobczak. - Wiedziałem jaki futbol preferuje grać olsztyński Stomil. Staram się do tego dopasować, tak żeby każdy na tym skorzystał. Lubię także wyzwania. Każdy nas skazywał przed startem rundy wiosennej na spadek. Jest jeszcze wiele spotkań i musimy pokazać się z dobrej strony, ale wszyscy, którzy na nas postawili krzyżyk niech mocno nas obserwują. Wszyscy wiedzieli jak było miesiąc temu w Olsztynie. Teraz jest inaczej i pewnie wiele osób by chciało tutaj teraz być. Pewne sprawy trzeba umieć przewidywać.

kyn

Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

                    
#####  #   #  ####  
#    #  # #  #      
#####    #    ####  
#    #   #        # 
#    #   #   #    # 
#####    #    ####