Stomil Olsztyn przegrał 2:4 mecz z Górnikiem Zabrze. Po spotkaniu rozmawialiśmy z Karolem Żwirem z olsztyńskiego zespołu.
- Wróciłeś po kontuzji, w końcu wszedłeś na boisko, ale chyba nie tak sobie wyobrażałeś swój powrót?
- Wchodzę na boisko, tracimy jedną bramkę, drugą i tak naprawdę przestajemy grac, choć mieliśmy jakieś okazje jeszcze. To bardzo ciężkie, gdy nie zdążysz wejść w mecz i tracisz od razu dwie bramki.
- Co się stało, że nagle straciliście kontrole nad wygranym meczem?
- Ciężko powiedzieć. Przeciwnik na nas napierał, chciał odrobić straty i popełniliśmy kilka błędów i straciliśmy bramki. Może niepotrzebnie się cofnęliśmy?
- Nie miałeś za wiele okazji żeby się zaprezentować, bo i Kopacz i Suarez skutecznie odcięli cie od podań.
- Wiadomo, że górze to oni rządzili, zagęścili obronę, bo jeszcze dwóch defensywnych pomocników cofało się do obrony. Szukałem swojego miejsca w polu karnym, jakiś sytuacji. Były, ale w pewnych momentach byłem niestety osamotniony. Szkoda, bo było mało piłek, choć były szanse na dobre zagrania.
- Przed wami mecz o wszystko w Kluczborku.
- Nie będzie tam łatwo. Zespół praktycznie już spadł z ligi, ale z tymi najsilniejszymi zdobywać punkty. Myślę, że zrobią wszystko, by utrzeć nam nosa a my musimy ten mecz wygrać. Nie ma innego wyjścia.
- W niedzielę kontynuacja piłkarskiego maratonu, mecz z Olimpią Grudziądz.
- Nie gra nam się dobrze z Olimpią i ten mecz nie będzie również należał do najłatwiejszych. Tym bardziej, że oni walczą o Ekstraklasę. Sama młodzież, a daje sobie radę. My nie mamy innego wyjścia, musimy także z nimi grac o trzy punkty. Nie interesuje nas granie w barażach.
- Jakie zatem przewidywania na mecz z MKS-em Kluczbork?
- Przede wszystkim musimy zapomnieć o meczu z Górnikiem, bo c się stało, to się nie odstanie. W Kluczborku musimy pokazać, że umiemy grac w piłkę i jesteśmy mocnym zespołem.
- Liczysz, że wyjdziesz od pierwszej minuty?
- To trener ustala skład, ja nie chcę nic sugerować ani domniemywać. To trener podejmie decyzję.
- Masz jednak pecha w tym sezonie. Przed startem byleś w dobrej formie, niestety nie omijały cie kontuzje.
- Pracuje teraz na treningach, żeby grać jak najwięcej. Dobrze się już czuję, dostaję jakieś szanse, ale za mało by strzelić bramkę, jak widać. Napastnika rozlicz się jednak ze strzelonych bramek.
Rozmawiał Kyn
Kibic 2017-05-16 15:19:26 (***.***.***.***) #63597 0:0 zgłoś
Żwir chyba najlepszy skrzydlowy w stomilu. Uciekaj chlopaku z tego Olsztyna póki jeszcze jestes młody. Potrzebujesz wiecej minut na boisku i zaufania u trenera (prawdziwego a nie pseudo trenerow). Jeszcze o Tobie uslyszymy! Powodzenia
Dziubek 2017-05-14 14:22:09 (***.***.***.***) #63547 0:0 zgłoś
Kindzior ty i tutaj się zamieszczasz? Dziennikarzu z Bożej łaski znasz inne pytania czy tylko "co sądzisz?""jak zagracie?""co się stało?'itp
forbet 2017-05-14 10:31:59 (***.***.***.***) #63543 0:0 zgłoś
Wszstko zgodnie z planem tak trzymac
Edward 2017-05-14 09:40:16 (***.***.***.***) #63542 0:0 zgłoś
Won ze Stomilu razem ze swoim niby trenerkiem amatorzy