Na kilka pytań naszej redakcji odpowiedział Mateusz Wiśniewski, kapitan świeżo upieczonego IV-ligowca z Susza.
- Dość szybko zapewniliście sobie awans do IV ligi. Liczyliście, że będzie tak łatwo, czy raczej spodziewaliście się walki do końca?
- Już poprzedni sezon pokazał, że jesteśmy mocni. W rundzie wiosennej przegraliśmy tylko jeden mecz, z Concordią II Elbląg. Po cichu liczyliśmy, że będziemy bić się o awans, jednak chyba nikt z nas nie spodziewał się, że zrobimy to tak szybko i w takim stylu.
- Która z drużyn według Ciebie dołączy do was w IV lidze?
- Wydaję mi się, że Janowiec Kościelny. Już w tamtym sezonie byli blisko awansu, chociaz nie przekreślam szans Nidzicy i Miłomłyna. Myślę, że walka o drugą lokatę będzie się toczyła do ostatniej kolejki.
- Już od jakiegoś czasu wyglądaliście bardzo solidnie, ale dopiero od momenty przyjścia trenera Płoskiego wasza gra zaczęła przynosić efekty w postaci punktów.
- Od początku współpraca z trenerem Płoskim układała się bardzo dobrze. Każdy z zawodników darzy trenera szacunkiem i ma w nim wsparcie. Mam wrażenie, że właśnie ktoś tak doświadczony trener był potrzebny w naszym klubie. Zawsze mówiło się, że jest w Suszu dużo zawodników z potencjałem mogących grać w wyższej lidze, ale dopiero trener Płoski sprawił, że będziemy mogli sprawdzić swoje siły na czwartoligowych boiskach.
- Kogo z perspektywy całego sezonu najbardziej wyróżniłbyś wśród swoich kolegów z drużyny?
- Nie chciałbym nikogo wyróżniać. Naszą siłą jest mocna i wyrównana kadra, jednak nie był bym sobą, gdybym nie wspomniał o dwóch naszych najstarszym zawodnikach: Sylwku Maśce i Pawle Bieńkowskim. Ich doświadczenie było nieocenione w wielu meczach. Na pewno przyjście Marcina Karczewskiego, Kamila Jędrzejewskiego i Szymona Hanasa miało istotny wpływ na nasze obecne wyniki. Chciałbym jednak zaznaczyć, że każdy z zawodników przyczynił się do awansu w takim samym stopniu.
- A kto najbardziej cieszył się z awansu Unii: Ty, jako kapitan, prezes czy najwierniejszy kibic Juta, który zawsze wam towarzyszy?
- Wydaję mi się, że najbardziej z awansu cieszył się nasz kibic, Marcin Tomczyk, bardziej znany jako Juta. Unia naprawdę powinna się cieszyć, że ma tak wiernego i oddanego kibica, którego znają chyba wszyscy przeciwnicy, z jakimi graliśmy. My, jako zawodnicy, nie potrafimy sobie wyobrazić jakiegokolwiek meczu, na którym nie będzie Juty. Spotkać Marcina bez szalika klubowego Unii - niemożliwe. Prezes również cieszył się z awansu. Jak nikomu innemu na świecie ten awans prezesowi się należał. Wydaję mi się, że każdy klub chciałby mieć takiego prezesa, jakim jest Krzysztof Bączek. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom za wsparcie, pozdrawiamy również naszych kolegów z Orła Ulnowo i życzymy im awansu.
robert 2015-05-14 23:38:59 (aeew***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #51725 0:0 zgłoś
Panowie przecież Szymon Hanas to rodowity mieszkaniec gminy Susz. Urodził się i wychował w Brusinach i całą szkołę podstawowa skończył w Suszu! Od 2000 roku mieszka w Prabutach wiec jaki to obcy czy zamiejscowy???
do Paweł 2015-05-14 22:25:17 (public-gprs***.centertel.pl) #51724 0:0 zgłoś
Ta Osa Ząbrowo prawie was pokonała w pucharze polski i gdyby nie pomoc sędziego przy bramce na 3:2 to różnie by mogło być. Tutaj to tak brzmi jak byś się naśmiewał z Osy. Ale oczywiście gratuluje wam awansu
Dominik 2015-05-14 20:43:26 (d***-***-***-***.cust.tele***.se) #51722 0:0 zgłoś
Widzę... Macie pojęcie... przez całą ligę praktycznie z Samego Susza grało nie 11 zawodników i począwszy od bramkarza po napastnika. Puwalski. Wiśniewski. Laskowski. A. Budziński. Kozłowski. Laskowski.D. Straczek. Meler. Krause. Staniec.Bienkowski Dziękuję... A dwa ligi nie wygrywa się 11
Janek 2015-05-14 13:13:05 (***-***-***-***.tktelekom.pl) #51713 0:0 zgłoś
W Suszu jest dużo zawodników z potencjałem? Szkoda że w podstawomym składzie gra 3-4 ludzi z Susza i okolic, a trzon zespołu stanowi 6 ludzi z Iławy i Hanas z Prabut