Po sobotnim sparingu czwartoligowej Pisy Barczewo z Olimpią Olsztynek przeprowadziliśmy krótką rozmowę z trenerem Pisy Sebastianem Kwiatkowskim.
- Jak ocenia Pan mecz (Pisa przegrała 0:3 - red.)?
- Cięzko oceniać wynik, bo na tym etapie przygotowań nie chodzi o rezultat, ale chodzi o to, aby zawodnicy pobiegali. Trudno jest też ocenić po pierwszym sparingu poziom techniczy moich graczy, bo jesteśmy po ciężkim okresie treningowym, gdyż trenowaliśmy przez trzy tygodnie i głównie były to treningi siłowe. Dla nas gra to jest tak jakby rozluźnienie po treningu i to widąć, że dużo niecelnych podań oraz strat. Chłopaki nie czują piłki, ale to jest kwestia tego typu, iż moi podopieczni mają "ciężkie nogi" po treningach biegowych oraz ćwiczeniach na siłowni.
- Pisa zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, więc czy planuje Pan przeprowadzić kilka transferów?
- Myślę, że niska pozycja w tabeli nie odzwierciedla naszego poziomu. Tabela jest bardzo spłaszczona i każdy mecz może nas wywindować o sześć lub siedem pozycji. Uważam, że przykładałbym uwagi do miejsca w tabeli tylko do gry zespołu i do tego, co nas czeka a czeka nas ciężki początek. Mamy tego świadomość, że jeśli w tych trzech pierwszych meczach rozegranych wiosną zdobędziemy punkty to spokojnie się utrzymamy i jestem tego pewien. Co do transferów to na pewno będą wzmocnienia. Mamy kilku zawodników, którzy być może zasilą nasze szeregi. Nie chcę zbyt pochopnie po pierwszym sparingu oceniać czy testowani dzisiaj zawodnicy przydadzą się zespołowi czy też nie. Zostało jeszcze siedem sparingów i za tydzień jedziemy na turniej do Sępopola, gdzie zagramy trzy mecze oraz dodatkowo popołudniu zagramy w Olsztynie z Warmiakiem Łukta, także dużo grania. Wszyscy dostaną szansę.
- Można przybliżyć chociaż kilka nazwisk testowanych graczy?
- Zasili nas napewno Andrzej Jaroń (Błękitni Orneta). Wielce prawodopodobne jest, że trafi do nas równiez Rafał Wytykowski (DKS Dobre Miasto). Kluby starają się dojść do porozumienia. Reszta zawodników będzie ujawniona później, gdyż nie chcę już na wstępie "odkrywać kart".
- Wracając do tematu sparingu to co poprawiłby Pan jeszcze w grze swojej ekipy?
- Zdecydowanie zmniejszyć chaos na boisku, ale to była kwestia tego, iż grało kilku chłopaków po kontuzji. Jeśli chodzi o ofensywę to mieliśmy dwie-trzy sytuacje na początku spotkania, gdzie mogliśmy objąć prowadzenie (po jednym strzale piłkę sprzed linii bramkowej wybił piłkarz Olimpii - red.) i po chwili dostaliśmy kontrę z której padła bramka na 1:0. Widać, że w ataku było dobrze, ale zapominaliśmy się bronić. Głównym celem całego okresu przygotowaczego będzie to, aby zgrać ekipę i aby dobrze taktycznie to wyglądało. Chciałbym też polepszyć przygotowanie fizyczne, gdyż zauważyłem, że nogi są "ciężkie". Dodatkowo poświęcimy trochę czasu na ustawianie się na boisku.
Rozmawiał Paju
Barczewo 2015-02-02 16:38:55 (***.olsztyn.vectranet.pl) #50138 0:0 zgłoś
Kwiatek wygląda na tym zdjęciu jak buc szerszy niż wyższy
miś 2015-02-02 08:33:09 (public-gprs***.centertel.pl) #50133 0:0 zgłoś
No i jak ma być dobrze w Polskiej piłce jak mamy takich pseudo trenerów
krzys 2015-02-01 21:29:38 (barczewo.macrosat.pl) #50129 0:0 zgłoś
czysty Arnoldzik
wmzpn 2015-02-01 19:40:47 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #50126 0:0 zgłoś
Biedak bez papierow. Gonic takich buców
barczewo 2015-02-01 17:08:31 (***-***-***-***.net.hawetelekom.pl) #50125 0:0 zgłoś
KWIATEK wracaj na swoje stanowisko spikera a nie pchasz sie do trenerki
autozachor 2015-02-01 15:23:50 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #50124 0:0 zgłoś
Chlopaczku nie rozsmieszaj środowiska piłkarskiego. Zejdź ze sceny.