A. Zejer: Zdobyć więcej punktów, niż jesienią!

Po sobotnim sparingu Mrągowii Mrągowo z Olimpią Olsztynek przeprowadziliśmy krótką rozmowę z byłym piłkarzem olsztyńskiego Stomilu i obecnym trenerem IV-ligowej Mrągowii Adamem Zejerem.

- Jak Pan oceni mecz?

- Bardzo fajne spotkanie. Mam na myśli szybkie tempo meczu, ale jednak szkoda, że nie wkorzystaliśmy dogodnych dla nas sytuacji. Przy niektórych akcjach dokonywaliśmy złych wyborów i w konsekwencji nie padały bramki. Mimo przegranej 2:3 jestem zadowolony z gry swoich podopiecznych. W poprzednim sparingu przeciwko Romincie miałem mniej zawodników do gry, a teraz graczy jest więcej.

- W pewnym momencie narzekał Pan na bramkarza swojego zespołu.

- Bez przesady. Zasada jest jedna. Bramkarz nie może wybiegać bez sensu przy walce "jeden na jednego", bo w ten sposób ułatwia napastnikowi oddanie strzału na bramkę...

- To było bodajże przy golu na 2:3...

- ... dokładnie. Młody jest chłopak i szkoda, że ułatwił zadanie atakującemu Olimpii. Takich rzeczy się nie robi! Jestem trenerem, który chce wszystko wygrywać. Wiadomo jednak, że nie można wszystkiego wygrywać i piłka nożna jest grą błędów, ale trzeba eliminować te błędy. 

- W poprzednim sparingu przegraliście z III-ligową Rominta Gołdap 1:4, teraz porażka nieznaczna. Jak porównałby Pan te sparingi?

- Zdecydowanie lepiej zespół grał w meczu przeciwko Olimpii. W sparingu z Gołdapią zagraliśmy słabo. Nie było kilku zawodników. Co prawda to nie jest żadne tłumaczenie, ale taka jest prawda. Ogółem dużo dobrego dla zespołu daje Damian Majak oraz Szymon Nałysnyk. Czekam wciąż na Piotra Osmańskiego, który z różnych powodów nie może na żadnen sparing przyjechać. Mam nadzieję, że jego obecność da gwarancję, iż w defensywnej części będzie nieco spokojniej. Każdy mecz jest inny, ale z dzisiejszego spotkania jestem bardzo zadowolony, gdyż było więcej dośrodkowań oraz strzałów.

- Cele na rundę wiosenną? Celowanie w awans czy na razie spokojne utrzymanie?

- (śmiech - red.) Jaki awans? Granica odskoczyła już tyle punktów, że cięzko bedzie doścignąć ich. Celem mojego zespołu będzie taki, że musimy zdobyć więcej punktów, niż jesienią i utrzymać się w środku tabeli, gdyż jest spory ścisk. Po prostu trzeba "wyszarpać" te punkty.

- Jaki styl gry będzie preferował pański zespół?

- Szybki, dynamiczny, uskrzydlający atak. Centry, strzały. Taki fajny, ofensywny futbol, aby gra po prostu podobała się kibicom, którzy będą przychodzić na nasze spotkania.

Rozmawiał Paju