Piłkarze z IV i V ligi odliczają dni do startu rundy wiosennej. O zmianach w klubie, przygotowaniach i oczekiwaniach na drugą rundę sezonu rozmawialiśmy z Piotrem Kowalczykiem, zawodnikiem Śniardw Orzysz.
- O co Śniardwy zagrają w rundzie wiosennej V ligi?
- Runda jesienna wyszła nam bardzo fajnie i na pewno apetyty w Orzyszu są spore, ale w klubie wszyscy do sprawy podchodzą na spokojnie. Nie ma parcia na awans za wszelką cenę. Ze swojej strony mogę zapewnić, że z chłopakami w każdym meczu będziemy walczyli o trzy punkty, może uda nam się sprawić fajną niespodziankę, kończąc w czerwcu zmagania na drugim miejscu, bo Warmii raczej już nie da się dogonić. Ale żeby tak było, musimy naprawdę walczyć, no i przydałoby się też trochę szczęścia.
- Nowy trener przekonał Was już do swoich metod treningowych. Jesteś pewien, że to odpali w meczach o punkty?
- Trener Paweł Konopka już od pierwszego spotkania pokazał, że podchodzi bardzo poważnie i profesjonalnie do każdego treningu. Jesteśmy dobrze przygotowani do gry i każdy z nas już nie może się doczekać pierwszego meczu o punkty.
- A siedzą gdzieś z tyłu głowy te dwa słabe mecze na zakończenie rundy jesiennej i wysokie porażki?
- Nie myślimy już o spotkaniach, które za nami. Staramy skupiać się na najbliższych meczach. Choć fakt, były to bardzo bolesne porażki.
- Słyszałem, że Paweł Konopka wejście miał mocne i w pierwszym okresie przygotowań musieliście wylać dużo potu.
- Na początku okresu przygotowawczego rzeczywiście było ciężko, ale każdy z nas starał się rzetelnie przepracować ten czas i wydaje mi się, że to przyniesie pozytywny efekt w meczach ligowych.
- Zmiany kadrowe zimą w Śniardwach były niewielkie, więc z potencjału chyba nic nie straciliście?
- Odszedł Aleksander Lipowski, który był ostoją naszej defensywy, ale w jego miejsce przyszedł Jan Sidorowicz, który już wkomponował się w zespół i powinien godnie zastąpić „Lipka”.
- Macie w drużynie kilku chłopaków, którzy wiedzą co robić z piłką, ale problemu, by dzielić się nią chyba nie ma, a najlepiej widać to po statystykach strzeleckich Pawła Dymińskiego.
- Gramy zespołowo i każdy w drużynie ma określone zadania na boisku, z których musi się wywiązywać. „Dymek” jest od strzelania bramek i jak widać nieźle mu to wychodzi.
- Czego Ty oczekujesz pod drugiej części rozgrywek? Stawiasz sobie liczbę goli do zdobycia, asyst?
- Zdecydowanie podchodzę do tego na spokojnie. Fajnie jest strzelać bramki i asystować, ale najważniejsze jest dobro drużyny i zwycięstwo w każdym meczu. Dlatego nie muszę strzelać goli, ważne abyśmy tylko wygrywali.
- Śniardwy to twój trzeci klub w ostatnich latach. Jakie są najistotniejsze różnice w zarządzaniu i prowadzeniu drużyn w Piszu, Białej Piskiej i Orzyszu?
- Najlepiej zorganizowany jest Znicz. Mają największy budżet i widać tam też sporą pracę pana Jankowskiego już od ładnych kilku sezonów. W Orzyszu coś drgnęło półtora roku temu, Łukasz Nikołajuk i Aleksander Lipowski stworzyli fajny zespół. Teraz prezes dobrze zarządza klubem, także wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeśli chodzi o Pisz to dochodzą mnie słuchy, że powinno być od tej rundy lepiej. Do drużyny dołączyło kilku chłopaków i mam nadzieję, że w obecnej rundzie Mazur wydostanie się ze strefy spadkowej, a w przyszłym sezonie zagra w końcu o coś więcej niż tylko utrzymanie.
- Decyzja o przyjściu do Śniardw była dobrym posunięciem?
- Przyszedłem do Orzysza rok temu w przerwie zimowej. Już wtedy było widać, że to za silny zespół na A klasę. Udało nam się awansować, w obecnym sezonie jak na razie jesteśmy na podium V ligi, także dołączenie do Śniardw było dobrym posunięciem.
Rozmawiał Łukasz Szymański
, 2014-03-25 16:34:22 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #42226 0:0 zgłoś
albo ten klup jeszcze istnieje ?????????///myslalem, że już tam wszystko przegrane i przepite,to wstyd dla miasta i studnia bez dna, tam zawsze tylko brak,brak, brak, wszystkiego brak,
ełk 2014-03-25 15:45:17 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #42225 0:0 zgłoś
na stronie Mazura by ktoś mógł zrobić aktualizacje co słychać w klubie
kibicŁyn 2014-03-25 11:36:02 (***.***.***.***) #42221 0:0 zgłoś
Mam pytanie... Dlaczego trener Żukowski nie trenuje już Łyny? Czy piłkarze naprawdę olewają treningi i grają piach? Przecież wyniki sparingów jak śledzę nie są chyba takie złe? O co tu chodzi?
GRAJEWO AWANSU ŻYCZY 2014-03-25 11:09:45 (dkk***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #42220 0:0 zgłoś
NAJLEPSZEGO PAWEŁ AWANSU I DO BOJU !!!
ZBP 2014-03-24 22:32:54 (***.***.***.***) #42214 0:0 zgłoś
patrzac na wyniki sparingow i jak poukladany jest ten klub to Orzysz spokojnie awansuje. to czy beda chcieli grac czy nie to nic dziwnego, taki dylemat beda tez mialy inne kluby, przeskok miedzy 4 a okregowka to nie to samo co miedzy okregowka a a klasa. tutaj trzeba juz miec naprawde spory budzet, chociazby zeby zawodnikom cos dac za granie. szatnie tez w orzyszu pozadne musieli by zrobic, bo to juz nie przejdzie
kibic 2014-03-24 20:23:05 (acl***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #42209 0:0 zgłoś
nikt nikomu nic za darmo nie da ale i tak jako beniaminek zdobyli bardzo duzo punktow i chyba znicz wyelimoinowali z pucharu a ze duzo ludzi jest z tego powodu zawistych to juz urok naszego kochanego kraju.ja mysle ze orzysz i olecko beda walczyli o awans,kozlowo z calym szacunkiem ale to wicha ktora nie powinna byc dopuszczona nawet do a klasy ale wiemy jak to jest w zwiazku z licencjami.
lkj 2014-03-24 19:21:19 (***.***.***.***) #42203 0:0 zgłoś
Myślę, że w tej przeciętnej w tym roku okręgówce drugie miejsce dla Orzysza jest jak najbardziej w zasięgu. Ale pytanie jest czy będą chcieli awansować.
ozos 2014-03-24 19:05:30 (***.***.***.***) #42200 0:0 zgłoś
najpierw ten orzysz musi awans sobie wywalczyć, za darmo nikt im nic nieda, chyba ze ty wiesz cos więcej, moim zadaniem i tak będą mieli ciężko, warmia ma już awans w kieszeni, następni w kolejce sa kozlowo i czarni, zima kupe kasy wpakowali w nowych zawodnikow
lkj 2014-03-24 18:54:44 (***.***.***.***) #42199 0:0 zgłoś
Ale awansu z powodów organizacyjnych po tym sezonie nie będzie?