Piszemy dużo o piłkarzach, trenerach i działaczach. Nie tylko oni reprezentują jednak nasz region na arenie ogólnopolskiej. Warmińsko-mazurskim „jedynakiem” z gwizdkiem na boiskach I ligi jest Wojciech Krztoń, który opowiedział portalowi dwadozera.pl o kulisach sędziowskiego fachu.
- Jedna pierwszoligowa drużyna w województwie i jeden pierwszoligowy sędzia. Czy to nie za mało?
- Na chwilę obecną jestem tylko ja, ale to może się zmienić. Jest wielu chłopaków, którzy, mam nadzieję, „przebiją się” wyżej. Oprócz mnie na szczeblu centralnym jest jeszcze Marcin Szczerbowicz. Wiążemy z nim duże nadzieje i liczymy, że dołączy do mnie.
Poza Marcinem mamy też bardzo młodych sędziów w III lidze – braci Karola i Darka Rudzińskich, Maćka Staniszewskiego i Roberta Olszewskiego. Mam nadzieję, że niebawem awansują na szczebel centralny. Na pewno mają spory potencjał i duże doświadczenie. Sędziowanie jednak, w ostatnich latach, diametralnie się zmieniło…
- Na czym polegają te zmiany?
- Wymagania wobec sędziów znacząco wzrosły. Trzeba być przygotowanym na różne wyrzeczenia. Nie zapominajmy, że bycie sędzią to już nie tylko przyjazd na mecz, posędziowanie i powrót do domu. Z tym wiąże się już zdecydowanie więcej obowiązków, takich jak systematyczne szkolenie teoretyczne, przygotowanie kondycyjne. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że w zależności od okresu, trenuję 3-4 razy w tygodniu, mam też obowiązki w Komisji Szkoleniowej.
Dodam też, że moje powinności nie kończą się na sędziowaniu meczu. Obowiązkowo po każdym meczu I ligi muszę obejrzeć swój mecz na video oraz sporządzić z niego własną samoocenę. Jest to element samokształcenia się. Jak widać sporo jest tych obowiązków i wyrzeczeń wobec rodziny. Zazwyczaj brakuje czasu na przyjemności.
- Pewnie dużo czasu spędza Pan też w rozjazdach...
- Wyjazdy na mecze faktycznie zajmują dużo czasu. Ostatnio, w sobotę, sędziowałem mecz I ligi w Nowym Sączu (550 km od Olsztyna). Na spotkanie z moim asystentem Piotrkiem Kurtem wyjechaliśmy pociągiem w piątek po pracy, a wróciliśmy w niedzielę w południe.
- Minęły prawie dwa lata od Pana ostatniego meczu w Ekstraklasie. Jak dziś, z pewnej perspektywy, oceni Pan wydarzenia, które miały wtedy miejsce? Czy decyzja o Pana zesłaniu do niższej ligi była słuszna, czy stał się Pan „kozłem ofiarnym”?
- Staram się nie myśleć już o tamtym wydarzeniu, bo to nic nie zmieni… Liczy się tylko tu i teraz. Chcę prezentować jak najwyższy poziom sędziowania.
- Warmia i Mazury mają duże tradycje sędziowskie. O Alojzym Jarguzie, Jarosławie Szostku czy Zdzisławie Bakaluku słyszał prawie każdy kibic w kraju. Czy usłyszymy też jeszcze o Wojciechu Krztoniu sędziującym w piłkarskiej elicie?
- Staram się sędziować jak najlepiej i mieć wyrównaną formę. Reszta nie zależy ode mnie.
- Ma Pan za sobą mecze chyba we wszystkich klasach rozgrywkowych. Które spotkania są najtrudniejsze do sędziowania?
- Trudne mecze zdarzają się na każdym poziomie. Wiadomo, że większa presja towarzyszy spotkaniom w najwyższych klasach rozgrywkowych. Jednak ważne jest, żeby niezależnie od tego, na jakim poziomie się sędziuje, podchodzić do swoich obowiązków jak najbardziej profesjonalnie.
- Czy jako arbiter jest Pan w stanie dostrzec, który zawodnik jest perspektywiczny i może zrobić karierę, czy raczej skupia się Pan tylko na przewinieniach?
- Staram się skupiać na sędziowaniu, chociaż niekiedy da się zauważyć młodego, wyróżniającego się zawodnika w danej drużynie. Parę lat temu sędziowaliśmy mecz w I lidze, Górnik Zabrze – MKS Kluczbork. W tym spotkaniu bardzo dobrze prezentował się młody zawodnik gości – Waldemar Sobota. Wszyscy wiemy, jak obecnie toczy się jego kariera.
- Jakimi cechami charakteryzować musi się młody, początkujący arbiter, który chciałby w przyszłości sędziować w Ekstraklasie?
- Wystarczy chcieć i lubić piłkę nożną. Ważne jest także przygotowanie fizyczne. Jeśli ktoś czuje, że ma „smykałkę do sędziowania”, zapraszamy na KURS SĘDZIOWSKI, który rozpocznie się w niedzielę, 22.09.2013 r. w Olsztynie. Więcej informacji na stronie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
- Na koniec o życzeniach. Prawie wszyscy kibice z naszego regionu życzą Panu jak najszybszego powrotu do Ekstraklasy. A czego Pan by sobie życzył?
- Pewnie nie wszyscy (śmiech). Na pewno życzyłbym sobie sędziowania bez wpadek, unikania kontuzji, a przede wszystkim wyrozumiałej i cierpliwej żony, tak jak dotychczas!
Rozmawiał raf
pasymiak 2013-09-13 19:49:50 (abzl***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #36512 0:0 zgłoś
Zdarzyło mu się sędziować w Pasymiu i naprawdę bardzo dobry sędzia, życzę sukcesów i powrotu do ekstraklasy.
darex 2013-09-13 19:28:13 (***.***.***.***) #36509 0:0 zgłoś
szacunek dla P.Krztonia, dobry sędzia, życzę mu awansu do Ex, ciekawy wywiad ale z jednym nie mogę się zgodzić - wymienieni wyżej bracia Rudzińscy są tak beznadziejni że nie powinni gwizdać nawet w B-klasie.... widziałem ich w akcji kilka razy i uważam że w ogóle nie czują o co chodzi na boisku, w tym kontekście życzenia P. Wojtka aby awansowali jak najwyżej to jakiś ponury żart.......
Ostródzianin 2013-09-13 15:46:11 (abyt***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #36500 0:0 zgłoś
Wojtek fajny chłop, jeszcze nie widziałem, żeby popełnił jakiś wielki błąd w meczach, które widziałem na żywo. Ma posłuch wśród piłkarzy i trenerów. Młodzi sędziowie powinni się od niego uczyć. Nie powinno być tak, że za jeden błąd został zdegradowany do I ligi... Fajny wywiad, więcej takich!
zc 2013-09-13 08:55:21 (hex***.internetdsl.tpnet.pl) #36489 0:0 zgłoś
Fakt, Pan Wojciech to klasa sędzia, spokojne wyważone i fachowe decyzje powodują ,że mecze mają wyższy poziom z uwagi na takie sędziowanie.
unieszewo 2013-09-13 06:23:10 (phantom***.army.mil.pl) #36485 0:0 zgłoś
Powodzenia Panie Wojtku i szybkiego powrotu na boiska Ekstraklasy.
kibic 2013-09-12 21:27:39 (cme***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #36476 0:0 zgłoś
Panie Wojtku, Pana w Ekstraklasie załatwił jeden telefon Pana W. ... Cham nad chamy, ale władzę wtedy miał...
drugi kopacz z okręgówki 2013-09-12 21:25:37 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #36475 0:0 zgłoś
mi tylko jeden, i na prawde fajnie się grało. Ale z tego co słyszałem niby już nie ma szans wrócić do ekstrakasy niestety :/
kopacz z okregowki 2013-09-12 21:12:21 (frnk-***f***b.pool.mediaWays.net) #36473 0:0 zgłoś
kilka razy mi sedziowal, musze przyznac ze chyba najlepszy sedzia z jakim mialem doczynienia
diCanio 2013-09-12 20:10:54 (ip-***-***-***-***.multi.internet.cyfrowypolsat.pl) #36469 0:0 zgłoś
rafał świetny wywiad ! pozdro chłopaku ostródziaku
timi 2013-09-12 20:02:44 (abyw***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #36468 0:0 zgłoś
Powodzenia panie Wojtku. Bardzo lubię oglądać mecze z pana udziałem. Największy plus za klasę prezentowaną na boisku!