Po sobotnim spotkaniu Omulew Wielbark - Stomil II Olsztyn 2:0 (0:0) rozmawialiśmy z Mariuszem Korczakowskim, trenerem ekipy gospodarzy. - Zajęliśmy siódme miejsce w tabeli. Dla nas z budżetem klubowym 70 tysięcy złotych jest to bardzo dobry wynik - mówi szkoleniowiec.
- Macie patent na rezerwy Stomilu Olsztyn. W listopadzie także wygraliście z olsztyńskim zespołem.
- Czy ja wiem, czy to patent? Jesienią mieliśmy dużo szczęścia. Piłkarsko przez 80. minut byliśmy słabszym zespołem. My oddaliśmy dwa strzały i wpadły dwa gola. Najpierw strzał życia, a potem po rykoszecie. Dzisiaj z Olsztyna przyjechali chłopaki z rocznika 95, 96, 97. Widać, że potrafią grać w piłkę, ale my raczej wygraliśmy zasłużenie. Najbardziej boli kontuzja Damiana Kujtkowskiego.
- Był to mecz praktycznie o nic (zespół z Wielbarka miał szansę wskoczyć na siódme miejscu w tabeli - red.), a w pierwszej połowie było dość nerwowo.
- Zawodnik Stomilu nie chciał tego zrobić, ale szkoda, że tak to wyszło. Kujtkowski miał trafić na testy do pierwszej drużyny Stomilu albo wrócić do Lechii Gdańsk. Pierwsza diagnoza jest taka, że zawodnik ma zerwane więzadła poboczne. Jeżeli to prawda, to w naszych warunkach ma 15 miesięcy przerwy. Rekonstrukcja kolana i rehabilitacja, która tu jest najważniejsza, to jakieś 12-15 miesięcy przerwy od piłki.
- Doczekaliśmy się nareszcie końca sezonu, który w tym roku wyjątkowo trwał do końca czerwca. Jaki to był sezon na zespołu Omulwi Wielbark?
- Dla nas był to bardzo dobry sezon. Zajęliśmy siódme miejsce w tabeli. Dla nas z budżetem klubowym 70 tysięcy złotych jest to bardzo dobry wynik. Porównując to np. z budżetem Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie (zespół zajął 11 miejsce w tabeli - red.), który wynosi 350 tysięcy złotych, to jest to nawet sukces. Życzę każdemu trenerowi, który przyjdzie do miejscowości, gdzie mieszka dwa tysiące mieszkańców, żeby zbudował zespół czwartoligowy. Tutaj praktycznie wszyscy robią wszystko za darmo.
- Stawiacie sobie nowe wyzwania na kolejny sezon?
- U nas cel zostaje ten sam, czyli walka o utrzymanie. Chcemy, żeby nas zespół tylko się nie osłabił. Chciałbym, żeby wszyscy zostali. Na pewno szukamy drugiego bramkarza, bo praktycznie przez całą rundę wiosenną graliśmy z jednym golkiperem.
- Trener także zostaje?
- Mam propozycje zmiany klubu, ale są to propozycje z niższych lig. Na 99 procent zostaję w Wielbarku.
- Kiedy wracacie do treningów?
- Pierwsze zajęcia zaplanowane mamy na 14 lipca. Wcześniej (6 lipca - red.) weźmiemy udział w pasymskim turnieju piłkarskim. W okresie przygotowawczym zagramy z Orłem Janowiec Kościelny, MKS-em Przasnysz oraz Start Działdowo. W Wielbarku odbędzie się także turniej piłkarski. Być może zagramy ze Startem Nidzica, ale to jeszcze nic pewnego, bo tam ma dojść do zmiany trenera.
- Zanim udacie się na urlopy to widzę, że szykuje się grill.
- No tak. To taka nasza tradycja na zakończenie sezonu, która jest praktykowana w wielu klubach regionu. Tak mi się przynajmniej wydaje (śmiech - red.).
Rozmawiał rys
KIBIC 2013-07-04 20:56:00 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #33347 0:0 zgłoś
Kujtek po badaniach kompleksowych usłyszał że wraca w ciągu miesiąca do piłki na 100%.pozdrawiam
Ewenement 2013-07-03 17:09:00 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33316 0:0 zgłoś
Samo czekanie na operację Na NFZ to w tej chwili ok 5 miesięcy bez względu gdzie chcesz to robić BISKUPIEC , OLsztyn a gdzie rechabilitacja i powrót do treningu nie ta bajka chyba że masz układy i zabieg będzie robiony za dwa dni po urazie to tak ale w naszych realiach jest to niemożliwe
Ewenement 2013-07-03 17:02:29 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33315 0:0 zgłoś
Ewenement na skale województwa Przy zerwaniu więzadeł krzyżowych pobocznych nie ma możliwości wrócić do sportu amatorskiego w 10 miesięcy proszę podaj jakiś zywy przykład . Ja znam z wyższej półki PIRLO zerwał więzadła wrócił do gry po 8,5 miesiącach po zabiegu w Austrii tu nie ma opcji przeczytaj sobie dr.Biernata na OSW
do anonim 2013-07-03 16:34:45 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33314 0:0 zgłoś
calkowicie zerwany ACL to delikatny uraz? no tak, na pewno. nie delikatny tylko po prostu od razu dzialalem - poszukalem lekarzy, zrobilem operacje na NFZ i dobra rehabilitacje. warunki sa ok, wystarcza checi i troche organizacji.
anonim 2013-07-03 16:25:55 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33312 0:0 zgłoś
To znaczy kolego że miałeś delikatny uraz w naszych warunkach nie ma możliwosci wrócić do grania po 10 miesiącach
Romek 2013-07-03 14:54:20 (gft***.internetdsl.tpnet.pl) #33308 0:0 zgłoś
Znając życie ten cały Kojtkowski nie ma nic zerwanego tylko panika - 2 tygodnie i będzie sarenka latać dalej ....
szybko 2013-07-03 10:50:33 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #33290 0:0 zgłoś
Wrocilem cymbale do kopania po 10 miesiach od powstania urazu, w pelni sprawny moge sobie biegac po boiskach do dzis i nic mi nie dolega:)
to cymbale 2013-07-02 22:43:11 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33275 0:0 zgłoś
To cymbale po jakim czasie wróciłeś do grania w piłkę jeśli wogóle kiedykolwiek w nią grałeś
do wielbark 2013-07-02 18:36:19 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #33271 0:0 zgłoś
no wlasnie cymbale mialem taka rekonstrukcje i jeszcze inne uszkodzenia kolana i wiem jak w naszym regionie wygladaja terminy. wystarczy porobic, zorientowac sie w kwestiach i poszukac lekarzy, ich jest duzo. samemu nic sie nie stanie.
wielbark 2013-07-02 15:47:33 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33268 0:0 zgłoś
A ty chłopie miałeś kiedyś taką kontuzję że piszesz głupoty w naszych realiach na artroskopie trzeba czekać ok 3 miesiące później 6 miesiecy na zabieg rekonstrukcji itd to nie pierwsza liga tylko piłka amatorska , ja coś wiem i trener też bo ma doswiadczenie ilu chłopaków zerwało więzadła i po jakim czasie wtócili do piłki , można i w 6 miesięcy ale za pieniądze zabieg rekonstrukcji ok 12 000 tysięcy plus pieniądze za rechabilitację na szczęście z kujtkiem tak źle nie jest
do MKS 2013-07-02 14:01:03 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #33265 0:0 zgłoś
kolego, rehabilitacja nie jest kwestią kasy tylko pracy. można iść do kumatego rehabilitanta i on rozpisze co trzeba, isc co miesiac i bedzie ok, a kwestia wlasnej pracy i motywacji juz wystarczy dojsc do odpowiedniego poziomu. poza tym terminy na ACL nie sa dlugie, tylko trzeba poszukac odpowiednich lekarzy. poza tym w Wielbarku jest p. Gorski prezesem bodajze, przeciez to lekarz to pomoze zalatwic. Jesli sie zalatwi wszystko to za rok bedzie jak nowy i moze grac, o ile ma zerwany ACL czego zapewne nikt mu nie zyczy. wiec jak powtarzam - rehabilitacja to nie kwestia kasy. nawet w necie sa dobre programy rehabilitacyjne rozpisane i mozna z nich korzystac. pzdro.
MKS 2013-07-01 19:12:44 (acaa***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #33234 0:0 zgłoś
do kolegi niżej: z całym szacunkiem ale trener posiada dobrą wiedzę na ten temat, jeżeli chodzi o reh. więzadeł w kolanie to po rekonstrukcji leczenie na NFZ zajmie przynajmniej 12 jak nie 16 miesięcy, jeżeli masz kasę i samemu płacisz za 8 godzin rehabilitacji (przez 5 dni w tyg.) to w 6 do 8 miesięcy wrócisz do pełnego zdrowia ale jeżeli nie stać Cię by przez pół roku płacić 2 tys co miesiąc za reh zapomnij o szybkim powrocie do zdrowia a co dopiero do sportu nawet amatorskiego
wiedza trenera 2013-07-01 14:49:11 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33225 0:0 zgłoś
panie trenerze, z calym szacunkiem ale nie wiem skad wymyslil Pan okres tylu miesiecy do lczenia. jesli chodzi o wiezadla krzyzowe u Kujtowskiego, to leczy sie je 9-10 miesiecy od operacji, ktora mozna przeprowadzic miesiac po powstaniu urazu. jesli nie sa zerwane doszczetnie mozna je szyc i leczenie jest krotsze. jesli chodzi o wiezadla poboczne - MCL ma on zdolnosc do samoregeneracji sie, wiec okolo 6 tygodni i noga jest sprawna, tylko trzeba przejsc rehabilitacje jeszcze skupiona na przywroceniu pelnego zakresu ruchu. pozdrawiam.
anonim 2013-07-01 07:02:08 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33220 0:0 zgłoś
NIE okradli tylko zapłacili pieniądze za dwóch z pięciu zawodników którzy sami zgłosili się do naszego klubu
nonim 2013-07-01 06:59:27 (***-***-***-***.matcom.com.pl) #33219 0:0 zgłoś
Dobrze napisałeś kiedyś II ligowy klub
ALE JAJA 2013-06-30 22:25:54 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #33216 0:0 zgłoś
ale jaja okradli Szczytno z zawodników i teraz Szczytno awansowało do B klasy kiedyś II ligowy klub.