To była wyjątkowo słaba kolejka reprezentantów z Warmii i Mazur grających w Ekstraklasie. Mało występów, a jak już takowe odnotowaliśmy, to ich poziom nie powalił nas na kolana. Na tle tej mizerii wyróżnił się jedynie powracający do podstawowego składu Legii Warszawa Daniel Łukasik. W jaki sposób? Tego dowiecie się z cotygodniowego raportu „Nasi w Ekstraklasie”. Zapraszamy, także do komentowania ;)
- Łukasz Broź (Widzew Łódź)
Łukasz rywalizacji przeciwko Lechowi nie będzie miło wspominać. Jego zespół został rozjechany przez pędzącą po mistrzostwo poznańską „Lokomotywę” 4:0. I co dziwniejsze, nic nie zapowiadało takiego scenariusza, gdyż do przerwy podopieczni Radosława Mroczkowskiego prezentowali się zupełnie przyzwoicie. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie. Broź nie zawinił przy żadnej z nich, ale także nie zdołał uchronić drużyny przed ich utratą. Generalnie kiepsko.
Ocena dwadozera.pl: 4/10
- Krystian Nowak (Widzew Łódź)
Pomocnik Widzewa pojawił się na murawie poznańskiego stadionu w 58 min. I gdyby nie fakt, że zostało to odnotowane w protokole meczowym, nie zwrócilibyśmy uwagi, że Krystian biegał po boisku. Choć tak naprawdę nie wierzymy, że bardziej doświadczeni piłkarze byliby w stanie dobrze się zaprezentować na tle doskonale grającego zespołu Mariusza Rumaka. Okrasą tego meczu było uderzenie Mateusza Możdżenia, po którym piłka trafiła w samo okienko bramki Macieja Mielcarza. Dla takich goli warto oglądać Ekstraklasę!
Ocena dwadozera.pl: 3/10
- Rafał Dzierbicki (GKS Bełchatów)
Tydzień temu chwaliliśmy Rafała za 20 minutowy występ w zespole Młodej Ekstraklasy. Tym razem nasze uznanie wzbudził gol, zdobyty także w Młodej Ekstraklasy, ale jednak. Jego drużyna pewnie pokonała Pogoń Szczecin 3:0, zaś strzelec bramki pojawił się na boisku w 68. minucie.
- Daniel Łukasik (Legia Warszawa)
Po aferze alkoholowej związanej z dwoma czołowymi graczami Legii, zespół Jana Urbana potrafił pojechać do Białegostoku i pewnie sięgnąć po zwycięstwo. Wydatnie przyczynił się do niego Daniel, który już na początku spotkania asystował przy trafieniu Tomasza Jodłowca. Z biegiem czasu nadal był to dobry występ warszawskiego pomocnika. Już za tydzień będzie mógł potwierdzić swoją wysoką dyspozycję w meczu rundy wiosennej przeciwko Lechowi. Trzymamy kciuki!
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Łukasz Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Całe spotkanie z Piastem Gliwice przesiedział na ławce rezerwowych.
- Rafał Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Rafał trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki, choć potrafił obronić strzał Tomasza Podgórskiego z dwóch metrów! Wyczuł intencję Rubena Hurado, który jednak zdołał z jedenastu metrów pokonać bramkarza Śląska. Horror Śląska trwał do ostatniej minuty, w której to gospodarze zdołali zdobyć zwycięskiego gola. I dodajmy grając w dziesiątkę po czerwonej kartce Pawła Oleksego z 74 min.
Ocena dwadozera.pl: 4/10
- Zbigniew Małkowski (Korona Kielce)
Bramkarz Korony identycznie jak Rafał Gikiewicz kapituluje trzy razy. Coraz słabsza ta Korona, i coraz słabszy Zbyszek Małkowski… „Koroniarze” gładko przegrywają z Wisłą Kraków 0:3. I skoro kieleckiego bramkarza dwukrotnie pokonuje Michał Chrapek, to bijemy na alarm: w Kielcach nie dzieje się najlepiej! A wracając do Małkowskiego, oddać trzeba to, że strzał z dystansu Radosława Sobolewskiego wybronił w kapitalnym stylu!
Ocena dwadozera.pl: 4/10
- Paweł Sobolewski (Korona Kielce)
„Sobol” znalazł się w podstawowej jedenastce Korony i nawet dograł mecz do samego końca! Nie był to występ życia, zwłaszcza, że słaba Wisła cały czas kontrolowała przebieg tego meczu. Próbował być aktywny, wykonywał kilka stałych fragmentów gry. Nie wychodziło.
Ocena dwadozera.pl: 3/10
- Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)
Tomek awansował na ławkę rezerwowych na mecz z Zagłębiem Lubin, który jego drużyna dość nieoczekiwanie zdołała wygrać. Jednak napastnik Górnika nie spędził na boisku ani minuty.
- Norbert Witkowski (Górnik Zabrze)
Żałujemy, że Norbert zdołał tylko na jeden mecz stanąć między słupkami bramki Górnika. Niestety, wszystko wróciło do normy i na rywalizację z Zagłębiem w pierwszej jedenastce wyszedł Skorupski. A Witkowski znowu ławka rezerwowych… Głowa do góry!
- Damian Garbacik (Lechia Gdańsk)
Poza kadrą meczową na spotkanie z Ruchem Chorzów. Lechia remisuje z Ruchem 4:4!
the man 2013-05-15 00:05:55 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #31619 0:0 zgłoś
To grzech, że tacy goście jak Nowak, Garbacik czy Dzierbicki gdzieś tam wypływają, zamiast grać ku chwale Stomilu.