forBet promocja

Rozmowa - V liga

M. Efczyński: „Zamieszkać” w IV lidze to byłoby coś!

2011-12-11 20:54:11 Polonia Iłowo, Mariusz Efczyński

Mariusz Efczyński to jeden z najbardziej doświadczonych graczy Polonii. fot. poloniailowo.pl

Mariusz Efczyński to jeden z najbardziej doświadczonych graczy Polonii. fot. poloniailowo.pl

- Nie bardzo wychodzi nam jeszcze szybkie granie klepką, łącznie z wymiana pozycji. Mamy chyba jeszcze stare nawyki z A-klasy, czyli: „kopnij i biegnij” – twierdzi ze śmiechem 32-letni Mariusz Efczyński, weteran Polonii Iłowo, która po jesieni plasuje się w grupie 2 „okręgówki” tuż za prowadzącą dwójką.

 

- Co sądzi Pan o grze Polonii w minionej rundzie?

- Sądzę iż runda w naszym wykonaniu była całkiem udana, mimo że pogubiliśmy w niektórych meczach punkty. Z drugiej strony odrabialiśmy to jednak z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Jeżeli chodzi o samą grę, to jak na razie słabo wyglądały mecze na własnym terenie i trzeba to będzie stanowczo poprawić.

- Najlepszy i najgorszy mecz Polonii w rundzie?

- W moim odczuciu najlepszy mecz odbył się w Olsztynku. Trener dobrze to ustawił taktycznie, a my w stu procentach wykonaliśmy jego założenia. Piękna murawa pozwoliła grać piłką. Ale takich meczów jak w Olsztynku było kilka – na przykład Łukta, Kurzętnik. Najsłabszy mecz to oczywiście ten przegrany u siebie z Zalewem, kiedy oddaliśmy punkty bez większej walki. Z Narzymiem też nie pokazaliśmy się z najlepszej strony.

- Jak ocenia Pan metody trenerskie Krzysztofa Pieckowskiego?

- Nie będę oceniał trenera, bo chcę jeszcze trochę pograć (śmiech). A tak na poważnie, myślę, że współpraca trenera z chłopcami układa się bardzo fajnie. Na pewno, jak wznowimy treningi w zimowym okresie przygotowawczym, trener nam pokaże co potrafi (śmiech).

- Przed ważnym meczem trema czy pozytywna mobilizacja?

- Widzę po niektórych zawodnikach, że ważny mecz, na przykład derby, ich troszkę paraliżuje. Akurat w moim przypadku działa to jednak mobilizująco.

- Pierwszy skład czy wejście z ławki?

- Wiadomo, że każdy z zawodników trenuje i walczy o pierwszy skład. Tak samo jest i w moim przypadku. Ale tragedii nie ma, jak się zasiądzie na ławce. Jest to klub amatorski i każdy kto trenuje powinien mieć szansę na grę.

- Czy widzi Pan Iłowiankę w IV lidze?

- Jeżeli chodzi o to, czy możemy awansować, to myślę że trzeba troszkę więcej dać z siebie i wtedy jest to całkiem możliwe. Natomiast jeżeli chodzi o byt w IV lidze, to już inna bajka… Nie wiem, czy mamy wystarczającą kadrę, ażeby tam na dłużej „zamieszkać”. Ale na razie o tym nie myślmy, tylko grajmy, a czas pokaże.

- Kto według Pana jest najlepszym graczem iłowskiej Polonii?

- Myślę że każdy nasz zawodnik ma swoje walory, i że mniej więcej wszyscy grają na tym samym bądź zbliżonym poziomie. Jednakże bardzo podoba mi się mieszanka rutyny i młodości w linii obrony. Mam na myśli trenera i „Kalę” (Patryka Orzechowskiego – przyp. red.). Dobrze to funkcjonowało.

- Odpowiada Panu obecna pozycja na boisku?

- Zakończyłem sezon na prawej pomocy, ale była także lewa pomoc i - przez dłuższy okres - środek pomocy. Ale myślę, że boki pomocy są dla mnie bardziej odpowiednim miejscem.

- Co by Pan zmienił w grze Polonii na wiosnę?

- Jeżeli chodzi o naszą grę, to nie bardzo wychodzi nam jeszcze szybkie granie klepką, łącznie z wymiana pozycji. Mamy chyba jeszcze stare nawyki z A-klasy, czyli: „kopnij i biegnij” (śmiech). Ale trener też to widzi i już nad tym pracuje.

- Czego życzyłby Pan sobie przed nową rundą?

- Wiadoma rzecz - awansu! Trzeba grac o jakieś wyższe cele, a nie o utrzymanie (śmiech)!

- Jak podoba się Panu atmosfera na meczach w Iłowie?

- Atmosfera na meczach jest dobra. Przychodzi sporo kibiców, chyba najwięcej w lidze. I tu właśnie chciałbym podziękować wszystkim kibicom za wspomaganie nas swoja obecnością na meczach. Bo jeżeli jest dla kogo grać, to się chce grac. A już mecz derbowy to był ewenement na skalę światową (śmiech)!

 

Rozmawiała Edyta Borkowska

 

Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

                    
#####  ####  #####  
  #   #    # #    # 
  #   #    # #    # 
  #   #    # #####  
  #   #    # #   #  
  #    ####  #    #