Adam Wyszyński blisko 10 lat spędził w Wigrach Suwałki. Potem Czarnych w rodzinnym Olecku zamienił na Znicz Biała Piska, grający jeszcze w lidze okręgowej i swojej decyzji nie żałuje. — Myślę, że jeszcze na tyle nie odstaję od młodszych zawodników, żeby rezygnować — mówi 35-letni lider defensywy Znicza.
— Jak z perspektywy trzech rund spędzonych w Białej Piskiej oceni Pan klub?
— Powiem szczerze, że jestem mile zaskoczony jeżeli chodzi o organizację, bo nie ma problemów ani ze sprzętem, ani z innymi sprawami. Myślę, że wielu piłkarzy z naszego regionu chciałoby grać w takim klubie.
— A poziom sportowy?
— Awans z okręgówki był w pełni zasłużony, bo już wtedy graliśmy na bardzo dobrym poziomie. Teraz w każdym meczu potwierdzamy, że wyniki nie są przypadkowe. Mamy ciekawy zespół, który w tej lidze może spokojnie powalczyć z każdym.
— Znicz to z jednej strony doświadczenie, a z drugiej młodość. Co w takim razie odgrywa ważniejszą rolę?
— Myślę, że można to podzielić pół na pół. Jest grupa doświadczonych zawodników, od których młodzież ma się czego uczyć. Z drugiej strony nasza młodzież już gdzieś była, coś widziała i potrafi grać na określonym poziomie. Ci, co wrócili to klubu, to naprawdę fajna grupka. Kuba Lutrzykowski, Karol Janik, Michał Zawalich są naprawdę perspektywiczni. Mam nadzieję, że ich powrót na stare śmieci to krótki okres, bo wszyscy mają naprawdę szansę, żeby zaistnieć na wyższym poziomie.
— Będzie III liga w Białej Piskiej?
— To nie jest pytanie do mnie.
— To zapytam inaczej. Co zrobić, żeby wiosną cieszyć się z awansu?
— Mamy na tyle dobry skład, żeby śmiało powalczyć o górę tabeli. Gdyby udało się dokooptować dwie, trzy osoby, na pewno wzrosłaby rywalizacja. Nasza ławka teraz nie jest zbyt długa, a gra o wyższą klasę to przecież wyzwanie. Na pewno trzeba poprawić infrastrukturę, budynek z szatniami, płytę boiska, bo nie wiem czy przy takim stanie dostalibyśmy licencję. Pewnie byłoby z tym kiepsko. Jest jeszcze sprawa drugiego boiska. Od strony sportowej, pewnie nie byłoby tak źle, bo bywam na meczach Czarnych Olecko i widzę, że poziom III ligi spadł w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat. Generalnie wszędzie są problemy organizacyjno-finansowe. Nie wiem, czy w tym roku ktoś z III ligi chce awansować. Ostatni sezon pokazał, że zespoły z naszego regionu boją się przeskoku do II ligi. To już jest inne granie, pełen profesjonalizm z wyjazdami po 600-700 km, noclegami, a co za tym idzie dużo wyższymi kosztami.
— Od zawsze gra Pan na środku obrony?
— Nie. Powiem szczerze, że różnie z tymi moimi pozycjami bywało. Grałem kiedyś dużo wyżej, na środku albo na boku pomocy. W pewnym momencie zostałem przesunięty na skraj obrony, a potem na ostatniego. Właściwie to grałem też dosyć sporo defensywnego pomocnika.
— I dlatego potrafi Pan teraz tak dobrze ustawić się na boisku, zablokować rywala?
— Dziękuję za dobre słowa. To miłe, gdy ktoś zauważa grę piłkarza defensywnego. Doświadczenie na pewno robi swoje.
— Pana półtora roku w Zniczu to niewiele w porównaniu ze stażem w Wigrach Suwałki.
— No tak, w sumie grałem tam 9,5 roku. Co prawda, to była stara III liga, ale myślę, że to jednak dużo za dużo. Jakieś przywiązanie do klubu powinno być, ale w moim przypadku można było zmienić otoczenie trochę szybciej. Można powiedzieć, że piłkarsko zapuściłem się w Suwałkach w lata, ale wyszło jak wyszło.
— Przyszedł Pan z III-ligowych Czarnych do okręgówki, teraz jest Pan podporą lidera IV ligi. Czego w Pana wykonaniu można się jeszcze spodziewać?
— Na razie gra wciąż sprawia mi ogromną frajdę. Myślę, że jeszcze na tyle nie odstaję od młodszych zawodników, żeby rezygnować. Na pewno dopóki zdrowie pozwoli, będę starał się pomagać chłopakom na boisku.
— Spoza boiska wygląda to tak, że młodsi mają w Panu na boisku solidnego partnera i dobrego nauczyciela, który woli coś wytłumaczyć, czasami pokazać palcem niż krzyknąć.
— Staram się swoim doświadczeniem pomagać. Na pewno nie na wszystkich działa, gdy ktoś zacznie krzyczeć, wydzierać się. Myślę, że konkretna podpowiedź w dobrym momencie jest lepsza niż próbowanie czegoś pokazania na siłę.
Rozmawiał Łukasz Szymański
znawca19 2011-11-22 09:19:16 (abyb***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #11308 0:0 zgłoś
O Sedlacek odezwał się ....po tylu latach,pozdrawiam.
sedlacek 2011-11-21 20:06:09 (ip-***.***.***.***.static.crowley.pl) #11296 0:0 zgłoś
Adasko profesor nie tylko na boisku....
6 2011-11-19 18:39:50 (klient.***.***.mikrochip.pl) #11180 0:0 zgłoś
Adam pora wracac do Olecka.
MLKS 2011-11-19 16:18:02 (ahn***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #11175 0:0 zgłoś
Barkas - Znicz 0 - 1. Tuttas z wolnego i MLKS - tylko MLKS.
NET 2011-11-19 14:53:17 (***.***.***.***) #11172 0:0 zgłoś
start-sokół 0-3 brawo pany oks rządzi!!!!
gal 2011-11-19 12:12:48 (bks***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #11170 0:0 zgłoś
@olecczanin a Ty to pewnie wszystko robisz charytatywnie? Dziwne jak by miał grać za darmo nie w swoim rodzinnym mieście
do Żuromin 2011-11-18 10:13:00 (klient.***.***.mikrochip.pl) #11143 0:0 zgłoś
Trenuje trampkarzy starszych rocznik 97 i młodsi :)
OLE !! 2011-11-18 08:49:24 (ip-***.***.***.***.static.crowley.pl) #11142 0:0 zgłoś
w końcu wywiad na poziomie :) Brawo Panie Adamie ;) Życzę sukcesów.
Żuromin 2011-11-17 23:42:56 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #11138 0:0 zgłoś
Pozdrawiam kolegę z olecka, spotkaliśmy się w słubicach mistrzostwach polski juniorów jako trenerzy. bardzo sympatyczny człowiek. trenuje jakiś rocznik? powodzenia na boisku i poza nim
Kibic 2011-11-17 23:10:49 (alfa.danet.com.pl) #11134 0:0 zgłoś
Adas jak zawsze robi swoje na boisku. Naprawde wnosi bardzo duzo do naszej druzyny i zycze mu jak najlepiej.
getry 2011-11-17 23:03:05 (***.olsztyn.vectranet.pl) #11133 0:0 zgłoś
te getry to idealnie pasują do koloru koszulek hehe
olecczanin 2011-11-17 22:30:02 (acgb***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #11130 0:0 zgłoś
poczkajcie jak zabraknie kasy w klubie to i zabraknie adasia
Jest 2011-11-17 20:53:15 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #11128 0:0 zgłoś
Jestem mile zaskoczony wywiadem. Jako jeden z nielicznych piłkarzy nie gada głupot.
Znicz 2011-11-17 20:17:42 (aczx***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #11125 0:0 zgłoś
Adaśśśśśśśśśśśśśśśś Wyszyńskiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - bravo gwarancja i ostoja obrony. Świetny wywiad. Graty