- Może to właśnie będzie ten mecz, kiedy Olimpia rozpocznie marsz w górę tabeli? Jeżeli nie, to mam nadzieję, że po meczu znajdzie się w klubie wspólnie cywilizowany sposób rozwiązania kontraktu z trenerem. Prawa do zdecydowanego działania zarządowi przecież odmówić nie można – mówi przed sobotnim spotkaniem Olimpii Elbląg z Olimpią Grudziądz trener Tomasz Arteniuk, za którym wciąż tęskni wielu kibiców przy Agrykola 8.
- W Olimpii Elbląg po raz drugi w ciągu kilku miesięcy robi się ogromne zamieszanie związane ze zwolnieniem trenera. Czy sprawa Pana rozstania z klubem jest już zamknięta?
- W moim przypadku Wydział Szkolenia PZPN podjął uchwałę, w której mowa o bezprawnym rozwiązaniu przez klub kontraktu z moją osobą. Przez to właśnie, mimo ofert, nie mogłem podjąć pracy w żadnym klubie. Mam nadzieję, że sprawa znajdzie swój finał 12 października przed Piłkarskim Sądem Polubownym, kiedy spotkam się z przedstawicielami klubu. Liczę, że dostanę swoje zaległe pieniądze i stopniowo będę mógł oczyszczać swoje nazwisko.
- Jak zachowałby się Pan na miejscu trenera Wesołowskiego? Klub chce rozwiązać umowę za porozumieniem stron, ale trener nie chce na to przystać.
- Trzeba powiedzieć o jednej podstawowej sprawie – Elbląg jest bardzo wymagający i dla piłkarzy, i dla trenerów. Fanatyczni kibice nie tolerują tam chałtury, ani odcinania kuponów. W Elblągu są możliwe tylko dwa rodzaje uczuć – miłość albo nienawiść. Trzeba w sobie mieć dużo siły woli i charakteru, by temu podołać. To rozwiązanie kontraktu jest jednak zastanawiające. Wiele klubów to robi, ale zawsze odbywa się to w sposób cywilizowany. Nie można zrzucać winy tylko na trenera, bo kontrakt konstruują przecież obie strony. By nie doszło do takiej sytuacji, jak teraz wystarczyło zawrzeć w umowie odpowiednie zapisy. Tym niemniej, w sytuacji, w której jest teraz Olimpia, trzeba podjąć jakieś decyzje. Sprawy nie można jednak zrzucać na kibiców, bo może dojść do nieprzyjemnych sytuacji, które nikomu nie przyniosą chluby. Trener na pewno jest w trudnej, bardzo trudnej sytuacji, ale w najbliższym meczu z Olimpią Grudziądz będę trzymać za niego kciuki.
- Kibice Olimpii raczej nie będą w sobotę przychylni trenerowi…
- To na pewno na niekorzyść klubu. Jeżeli doszłoby do niepożądanych sytuacji, to konsekwencje mogłyby być naprawdę poważne. Znam jednak kibiców z Elbląga i wiem, że, niezależnie od okoliczności, zrobią wszystko, by wesprzeć swój zespół. Kto wie, może to właśnie będzie ten mecz, kiedy Olimpia rozpocznie marsz w górę tabeli? Jeżeli nie, to mam nadzieję, że po meczu znajdzie się w klubie wspólnie cywilizowany sposób rozwiązania kontraktu z trenerem. Prawa do zdecydowanego działania zarządowi przecież odmówić nie można.
- Ma Pan diagnozę fatalnych wyników Olimpii na boisku?
- Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że to, co zrobiono przed startem sezonu jest jakimś ewenementem! Nie wyobrażam sobie, by po wywalczonym awansie, przy tak krótkim okresie przygotowawczym, dokonywano tak dużych zmian. Jeżeli drużyna wywalczyła awans to znaczy, że była w II lidze najlepsza i coś sobą reprezentowała. Wystarczyło utrzymać skład i uzupełnić go najwyżej o dwóch-trzech zawodników wysokiej klasy. Kupowanie zawodników z tzw. nazwiskami, z przekonaniem, że od razu pozwoli osiągać to oczekiwane wyniki, okazało się błędem. Był zgrany zespół, a zdecydowano się sprowadzić całą grupę zawodników na tydzień czy dwa przed ligą, bez szczegółowych testów. W ten sposób nie można budować zespołu!
- Panie trenerze, odbiję jednak trochę piłeczkę i przypomnę, że Pan też wymieniał co rundę pół składu…
- Panie Redaktorze, moje zmiany powodowały, że co rundę Olimpia była silniejsza. I za to szanują mnie kibice w Elblągu.
- Z Olimpią rozstał się już kilka miesięcy temu. Rozumiem, że nie podjął Pan jeszcze pracy ze względu na wciąż niejasną sytuację z klubem z Elbląga?
- Tak. Tak, jak mówię – 12 października odbywa się sprawa przed Piłkarskim Sądem Polubownym i mam nadzieję, że wszystkie niezamknięte sprawy uda się zamknąć. Jestem w stałym kontakcie z klubami zainteresowanymi moją osobą i jestem przekonany, że zimą podejmę pracę w jednym z nich.
- Mierzy Pan w I ligę?
- Mam uprawnienia do prowadzenia I ligi, a w II lidze wyzwań nie widzę, bo już dwa razy zaliczyłem w niej awans. Myślę więc wyłącznie o klubie I-ligowym lub nawet wyżej. Mam nadzieję, że pracując w I lidze spotkam się w jednym z meczów z odrodzoną i odbudowaną Olimpią Elbląg.
- A bierze Pan pod uwagę powrót do Olimpii?
- Nigdy nie można mówić „nigdy”. W obecnym składzie osobowym sobie tego jednak nie wyobrażam. Niezwykle miłe są dla mnie pełne szacunku głosy, które docierają do mnie ze strony kibiców. Tak fanatyczni kibice, jak w Elblągu to naprawdę rzadko spotykany skarb dla klubu. Praca w Olimpii Elbląg była pięknym okresem zarówno w moim życiu, jak i pracy trenerskiej i na pewno ten czas pozostanie w moim sercu na zawsze.
Rozmawiał Piotr Gajewski
--rufio 2011-10-08 23:55:22 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9691 0:0 zgłoś
Panie Arteniuk. Kiedyś nie byłem pana zwolennikiem, ale teraz zmieniam zdanie i pełen szacun co pan zrobił dla elblaskiej Olimpii serdeczne dzięki, i liczę na pana powrót do Elbląga oczywiście jako trenera Olimpii.!!!!
@malpa@ 2011-10-08 14:28:27 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9681 0:0 zgłoś
Panie A.T.Nie bylem Pana zwolennikiem ale chyle czola za osiagniecia z OLIMPIA .Potrafil Pan trzymac za m...e "gwiazdeczki"i mial posluch wsrod nich.Byloby milo jakby Pan przemyslal powrot.Zycze powodzenia na niwie trenerskiej.
pbuh 2011-10-08 14:27:09 (***.elblag.vectranet.pl) #9680 0:0 zgłoś
Araś wróć! Albo Araś albo obecny trener Okocimskiego!
Www 2011-10-08 13:37:38 (z***-***.opera-mini.net) #9678 0:0 zgłoś
Znów ta sam sobie komentarze pisze
ZYBI 2011-10-08 13:08:05 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #9677 0:0 zgłoś
Kochany zarządzie zacznijcie już rozmowy z Panem Arteniukiem idzcie na kompromis wywalić WESOŁKA
Ancymon 2011-10-08 13:00:01 (addm***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #9676 0:0 zgłoś
Czy was pojebało czy co.Trenera zatrudnia zarzad.Co by to było jak kibice by zatrudniali trenerów.Na temat Arteniuka powiem tak.Żeby nie mieszał tyle i głupot nie gadał to do dzisiaj by na siłownie na 12 lutego chodził.Chociaz nie wiem czy nie lepiej z Arteniukiem sie dogadac niż Wesołego grzesia trzymac.Jak bedzie zobaczymy.
baca 2011-10-08 12:19:00 (***.elblag.vectranet.pl) #9675 0:0 zgłoś
panie TA nie ma Pan uprawnień do prowadzenia I ligi. Potrzebne sa uprawnienia UEFA PRO a Pan długo takich posiadać nie będzie
Prosta 2011-10-08 11:51:58 (etw***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #9674 0:0 zgłoś
Trenerze Pan nie zwraca uwagi na wpisy lizusów zarządu!Prosta pamięta i dziękuje za awans i czekamy na powrót...kto wie może już po dzisiejszym meczu:)Niech Pan nie mówi nie kibicom!!!!!!
karlutto 2011-10-08 11:43:46 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #9673 0:0 zgłoś
to jest nasz trener!! wracaj T.A. do OE!!!! trenerzeeeeeeee
mandag 2011-10-08 11:20:33 (***.elblag.vectranet.pl) #9672 0:0 zgłoś
Panie Arteniuk jest Pan naprawdę żałosny, a ztym poparciem kibiców? części kibiców z którymi Pan miał układ! niech Pan ludzi w błąd nie wprowadza.
ZYBI 2011-10-08 08:01:22 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #9667 0:0 zgłoś
Panie Arteniuk wracaj Pan do Elbląga bo trzeba OLIMPIĘ ELBLĄG wprowadzić do ekstra klasy