forBet promocja

Rozmowa - IV liga

W. Jałoszewski: Trzeba wykorzystać okazję!

2011-01-06 15:46:24 Stomilowcy

Wojciech Jałoszewski to nie tylko trener, ale również zawodnicy kętrzyńskiej Granicy. Fot. Emil Marecki

Wojciech Jałoszewski to nie tylko trener, ale również zawodnicy kętrzyńskiej Granicy. Fot. Emil Marecki

- Cieszę się, że znalazłem się w tak doborowym gronie. Decydujący wpływ miał oczywiście wynik Granicy w rundzie jesiennej – mówi o swojej nominacji w Plebiscycie dwadozera.pl Wojciech Jałoszewski, grający trener Granicy Kętrzyn. Jego ekipa jest głównym kandydatem do awansu do III ligi.

- 14 zwycięstw w 15 meczach, więc chyba nie trzeba pytać czy jest Pan zadowolony z wyniku. A jakie były założenia przed rozpoczęciem rundy, na co Pan liczył?

- Na pewno liczyłem na miejsce powyżej 5., czyli tego, na którym skończyliśmy poprzednie rozgrywki. Cieszę się, że poszło nam tak dobrze, udana runda jest efektem postawienia sobie wspólnego celu i ciężkiej pracy zawodników. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że ciężko będzie nam taką rundę powtórzyć.

- Co jest siłą obecnej Granicy?

- Przede wszystkim gra zespołowa, choć mamy także kilka indywidualności, które stanowiły o sile i wynikach zespołu. Są to z pewnością: Paweł Kowalewski, od lat czołowy snajper IV ligi, a także kilku młodych zawodników, takich jak Damian Mazurowski czy Kamil Piątkowski, którzy jesienią zdobyli po pięć bramek. Poukładana była także gra obronna. W okresie letnim dużo pracowaliśmy nad tym elementem. Zdarzały się drobne błędy, ale generalnie wyglądało to pozytywnie.

- Grający trener to coraz rzadszy widok na boiskach Warmii i Mazur. Ciężko pogodzić funkcję zawodnika i trenera?

- Jest to dość trudne zadanie. Z boku na pewno łatwiej byłoby mi prowadzić zespół, ale póki mogę staram się wspierać zawodników Granicy swoim doświadczeniem.

- Który z rozegranych jesienią meczów był, Pana zdaniem, najlepszy w wykonaniu Pańskiego zespołu?

- Najlepszy mecz w naszym wykonaniu to spotkanie z OKS II 1945 Olsztyn, które wygraliśmy wysoko, 3:0. Co ważne, mecz graliśmy tydzień po niefortunnej porażce w Pasymiu (Granica przegrała z Błękitnymi 1:4, jednak w drużynie gospodarzy wystąpił nieuprawniony zawodnik – przyp. red.). Cieszę się, że bardzo szybko potrafiliśmy się wydostać z tego kryzysu, który dopadł drużynę pokazaliśmy swoją wartość w meczu z Olsztynem.

- A kiedy Granica zagrała najsłabiej?

- Wspomniany już mecz z Błękitnymi Pasym, zagraliśmy fatalnie, szybko straciliśmy dwie bramki, dużo nerwowości w grze i czerwona kartka dla jednego z moich piłkarzy. O tym meczu chciałbym jak najszybciej zapomnieć, na szczęście jednak niedopatrzenie działaczy z Pasymia, które uważam za niedopuszczalne na tym poziomie,  sprawiło, że trzy punkty zapisano Granicy.

- Przed nami okres przygotowań zespołu do kolejnej rundy. Jak będzie on przebiegał w Kętrzynie?

- Przede wszystkim liczę na to, że przygotowania będą przebiegać bez zakłóceń i solidnie przepracujemy zimę (Granica ma w planach dziewięć sparingów, a także dwa turnieje: W Kętrzynie i w Bartoszycach – przyp. red.), a wówczas wiosna będzie udana.

- Planowane są jakieś ruchy kadrowe?

- Przede wszystkim chcemy zatrzymać wszystkich zawodników, którzy zrobili ten wynik. A jeśli chodzi o wzmocnienia to chcemy poszukać w okolicy kogoś, kto byłby uzupełnieniem składu, bo nasza kadra jest jeszcze zbyt szczupła. Chodzi głównie o grę obronną. Na dzień dzisiejszy mamy w kadrze tylko jednego bramkarza, niewielu jest także obrońców. W przednich formacjach miałem większą swobodę rotacji, natomiast w tyłach praktycznie całą rundę graliśmy w jednym ustawieniu. Na szczęście obyło się bez kartek i kontuzji.

- Rozumiem, że cel na wiosnę jest jasny?

- Tak, chcemy awansować do III ligi. U chłopaków występuje sportowa złość, zespoły z okolicy grają w III lidze, moi zawodnicy także dążą do tego, by grać w wyższej lidze.

- Kto będzie głównym rywalem w walce o awans?

- Na pewno liczyć się będzie cała pierwsza piątka, która zdobyła dużą przewagę nad resztą drużyn. Start Nidzica, OKS II Stomilowcy Olsztyn, Olimpia 2004 Elbląg i Płomień Ełk z pewnością nie złożyły jeszcze broni i do końca walczyć będą o awans do III ligi.

- Jak ocenia Pan poziom IV ligi?

- Co roku dwa zespoły awansują do III ligi, z której od dwóch lat nikt nie spadł, dlatego uważam, że poziom tych rozgrywek jest coraz słabszy. Trzeba wykorzystać nadarzającą się okazję i awansować do wyższej ligi.

- A jeśli miałby Pan wskazać kogoś, kto wyróżniał się na boiskach tej klasy rozgrywkowej?

- W meczu z nami duży potencjał pokazał Marcin Gołębiewski, z pewnością jest to wyróżniająca się postać na IV-ligowych boiskach.

 

Rozmawiał Andrzej Adamiak

Komentarze

  1. kibic 2011-01-07 19:26:26 (absr***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #292 0:0 zgłoś

    podobno trzech zawodnikow odejdzie z Granicy ...obronca,srodkowy pomocnik, napastnik

  2. KKS 2011-01-07 16:32:56 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #290 0:0 zgłoś

    Zamknijcie ryja wy wieśniaki z tej wsi, której nie ma nawet na mapie. Może i jest trzecia liga w Korszach, ale od przyszłego sezonu będzie znowu czwarta i tyle ;]

  3. ketrzyn 2011-01-07 16:30:42 (dee***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #289 0:0 zgłoś

    Jebac korsze jebac

  4. korsze 2011-01-07 10:01:48 #282 0:0 zgłoś

    majonezy niech się tak nie spinają bo im żyłka pęknie

  5. Korszyniak 2011-01-07 09:16:58 (public-gprs***.centertel.pl) #281 0:0 zgłoś

    Wojtuś i wszyscy Kętrzyniacy nie mogą przeboleć że w Korszach jest III liga :P

  6. xkemalx 2011-01-06 23:23:39 #277 0:0 zgłoś

    Brawo chrust dobry wywiad. Brawo Wojtek za dobrą robotę.

Dodaj swój komentarz

                     
     #  ####   ####  
     # #    # #    # 
     # #    # #      
     # #    # #      
#    # #    # #    # 
 ####   ####   ####