
Polonia Lidzbark Warmiński wznowiła treningi przed nowym sezonem IV ligi. Władze klubu po spadku nie zamierzają lamentować po spadku, a budują kadrę, która ma zapewnić walkę o zwycięstwo w lidze.
Polonia Lidzbark Warmiński w poprzednim sezonie - podobnie jak Stomil Olsztyn - nie zdołała utrzymać się w rozgrywkach III ligi. Dla zespołu z grodu Ignacego Krasickiego był to sezon, w którym za dużo… zremisowali. 14 spotkań zakończyło się podziałem punktów, to rekord poprzedniego sezonu we wszystkich czterech grupach III lig (tyle samo remisów miała także Elana Toruń i LKS Goczałkowice Zdrój - te zespoły jednak nie spadły). Gdyby jedno spotkanie zakończyło się zwycięstwem to drużyna szykowała by się do kolejnych zmagań w makroregionie, a tak Polonia będzie walczyła o mistrzostwo w województwie warmińsko-mazurskim.
Z pracą w klubie pożegnał się Piotr Jacek, który nie sprostał zadaniu i nie utrzymał zespołu, pomimo zagranicznym transferom do klubu. Polonia w tym sezonie postanowiła wrócić do korzeni i stawia głównie na rozwiązania lokalne. Nowym trenerem został pochodzący z Ornety (30 minut drogi do Lidzbarka Warm.) Daniel Kogut, który przez ostatnie sezony pracował z Zatoką Braniewo w klasie okręgowej. Za sprawy sportowe odpowiedzialny będzie Piotr Zajączkowski, były trener m.in. Stomilu Olsztyn, Jezioraka Iława czy GKS-u Wikielec.
- Przeanalizowaliśmy nasze cele i przyszłość klubu. To był czas wielu rozmów i refleksji - mówi Mariusz Miecznikowski, prezes Polonii Lidzbark Warmiński. - Doskonale wszyscy wiemy co się działo w Lidzbarku po spadku zespołu w latach wcześniejszych. Doszliśmy do wniosku, że nadszedł moment na stopniową, ale świadomą zmianę polityki sportowej. Chcemy jeszcze mocniej postawić na rozwój naszej akademii, która już teraz wychowuje naprawdę obiecujących piłkarzy.
I dodaje: Chcemy by Polonia była miejscem, w którym lokalna młodzież nie tylko trenuje, ale rozwija się, uczy odpowiedzialności, waleczności i pasji do piłki i w tym ma nam pomóc sztab szkoleniowy pierwszego zespołu. Chcemy stworzyć system, który pozwoli im przejść pełną ścieżkę – od najmłodszych roczników, przez juniora, który już dziś musi być pod pełną obserwacją sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu, aż po seniorską szatnię. Naszym celem jest budować Polonię opartą na ludziach z regionu – z sercem i charakterem do gry.
Polonia jeszcze w czerwcu poinformowała, że w klubie zostają: Rafał Maciążek, Kacper Kmiołek, Michał Skarbek, Wiktor Preus, Klaudiusz Krasa, Dawid Bogdański, Cezary Sobolewski, Antoni Myszkowski oraz Szymon Szałkowski.
Do rodzinnego miasta po 7. latach wrócił bramkarz Jakub Kanclerz. Zawodnik zaliczył nawet debiut w barwach I-ligowego Stomilu Olsztyn, potem grał m.in. w Wigrach Suwałki, Zniczu Biała Piska czy Olimpii Zambrów.
W zespole zostają Mark Usowicz, Jan Sienkiewicz, Bartosz Gorzycki oraz Yudai Shinonaga. Z wypożyczenia z Granicy Kętrzyn powrócił Siergiej Gurow, który pierwszy raz do Lidzbark Warmińskiego trafił 7. lat temu z GKS-u Wikielec. Wcześniej grał m.in. w młodzieżowych zespołach Bałtiki Kaliningrad.
Pierwszy sparing Polonia zagra w sobotę z Granicą Kętrzyn. Potem podopieczni Daniela Koguta zagrają z Mławianką Mława i Olimpią Elbląg. Pod koniec lipca drużyna Polonii zagra w I rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski z Tęczą Miłomłyn. W pierwszym meczu ligowym zgrają z Mazurem Ełk.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!