forBet promocja

Rozmowa - II liga - Transfery

J. Kowalski: Marzy mi się Ekstraklasa

2011-06-16 14:07:24 Jakub Kowalski, OKS 1945 Olsztyn

Prawdopodobnie kibice w Olsztynie nie zobaczą już Jakuba Kowalskiego w biało-niebieskiej koszulce. Fot. Artur Szczepański

Prawdopodobnie kibice w Olsztynie nie zobaczą już Jakuba Kowalskiego w biało-niebieskiej koszulce. Fot. Artur Szczepański

— Już brakuje mi Olsztyna, mimo że jeszcze nie do końca odszedłem — mówi Jakub Kowalski, pomocnik OKS 1945 Olsztyn, który latem najprawdopodobniej opuści olsztyńskiego II-ligowca. — Zżyłem się z chłopakami strasznie i stworzyliśmy tu sobie taką atmosferę, że lepszej nie można sobie wyobrazić. Pchaliśmy to wszystko do przodu, mimo że pewne sprawy nie ułatwiały nam skupiania się na samej grze.

— Jakie masz plany urlopowe?

— Jeszcze do końca nie wiem. Będę się zdzwaniać z menedżerem i mam nadzieję, że jeszcze coś ciekawego mi znajdzie. Na razie chcę odpocząć po ciężkim sezonie i wybieram się na tydzień do Egiptu, by trochę wygrzać kości.

— Jakie są szanse, że po urlopie wrócisz do Olsztyna?

— Na dziś wygląda to tak, że na 99 procent odchodzę. Złożyłem jednak trenerowi ustną obietnicę, że jeżeli nie trafię do I ligi lub Ekstraklasy, to zamiast iść do innego II-ligowca wrócę tutaj.

— A dużo masz tych propozycji?

— Jeżeli mam być szczery, to muszę przyznać, że coraz więcej. O niektórych sam jeszcze nie wiem. Klubu szuka mi zarówno Janusz Matusiak z SMS Łódź, z którym wciąż mam ważną umowę, i Marek Citko, który pomaga mi jako menedżer od jakiegoś czasu. Część klubów zgłasza się też sama. Na razie mam trzy takie oferty, które - można powiedzieć - załatwiłem sobie wyłącznie swoją grą.

— Nie dziwisz się trochę, że w Olsztynie nie chciano Cię zatrzymać już zimą? Przecież jesień też miałeś bardzo udaną.

— Na pewno gdyby klub wykupił mnie w styczniu lub w grudniu byłoby dużo łatwiej. W grę wchodziłyby pewnie mniejsze pieniądze, a mnie - mając kontrakt ze Stomilem - trudno byłoby już odejść i pewnie bym został. Rozmowy ze mną zaczęły się jednak dopiero trzy, może cztery tygodnie temu i, niestety, nie dogadaliśmy się. Później temat został ucięty.

— Odchodzisz z OKS 1945 jako gwiazda całej II ligi, a przychodziłeś do klubu jako kompletnie nieznany zawodnik po poważnej kontuzji, którego - z wcześniejszej pracy - kojarzył tylko trener. Ten sezon naprawdę mocno zmienił Twoją sytuację.

— To nie jest tak, że zawsze miałem z trenerem kolorowo i byłem jego pupilkiem. Też musiałem na swoje zapracować. A kontuzję rzeczywiście miałem dość nieprzyjemną. Miałem pękniętą piątą kość śródstopia i trochę pokrzyżowało mi to plany w Wigrach Suwałki. Po wyleczeniu kontuzji trenowałem przez trzy tygodnie, wyjechałem na urlop i nie miałem żadnego klubu. Zadzwoniłem sam do trenera i zapytałem, czy nie dałby mi jeszcze raz szansy. Trener wiedział na co mnie stać i po pewnym czasie oddzwonił z zaproszeniem do Olsztyna. Miałem przyjechać i pokazać, jak wyglądam po kontuzji. Trochę się wprosiłem, ale łatwo nie było. Przyjechałem w ciemno na obóz Dzierżoniowa, pokazałem się i trener mi zaufał.

— Czytałeś komentarze kibiców w internecie? Niektórzy piszą, że OKS 1945 bez "Kowala" będzie jak Barcelona bez Messiego...

— Czytałem to i jestem nie tylko bardzo zadowolony, ale i zaskoczony. Zawodnikowi z zewnątrz trudno przekonać kibiców do siebie, a kibicom jeszcze trudniej zrozumieć potem, że zawodnik odchodzi. Jeszcze się z tym nie spotkałem, że kibice polubili tak jakiegoś zawodnika i byli tak bardzo za nim. Za ogromne wsparcie, które uskrzydlało mnie podczas meczów przez cały sezon chciałem kibicom Stomilu podziękować z całego serca.

— Miniony sezon był najlepszym w Twojej karierze?

— Zdecydowanie tak. Analizowaliśmy z trenerem moje statystyki i okazało się, że miałem w tym roku cztery bramki i... 21 asyst. To znaczy, że miałem udział w 25 bramkach. To ponad połowa strzelonych przez nas bramek i uważam to za swój ogromny sukces. Nie mam wątpliwości, że to mój najlepszy dotychczasowy sezon, choć mam nadzieję, że będą jeszcze lepsze. Moje wyniki to jednak w dużej mierze zasługa drużyny. Miałem dużo piłek, koledzy mi ufali, a na prawej stronie grałem z Jankiem Bucholcem. Jeszcze nigdy z takim obrońcą nie grałem i nie wiem, czy będę grał. Dogadywaliśmy się bez słów i gdyby jego zabrakło mi też grałoby się trudniej. Rozumieliśmy się świetnie i jego wsparcia na pewno będzie mi bardzo brakować.

— Twój cel to gra w Ekstraklasie?

— Dążę do tego, bo obiecałem kiedyś tacie, że w tej Ekstraklasie zagram. To na pewno moje marzenie. Na razie nie mam jednak żadnych konkretnych propozycji. Marek Citko wspominał coś o wstępnym zainteresowaniu klubów z Ekstraklasy, ale nie chciałbym jeździć latem na testy, tylko dogadać się z kimś i podpisać umowę. Latem czasu jest naprawdę mało, a na dodatek jeżdżąc na takie testy można sobie "spalić opcje" w innych klubach.

— A tata co Ci doradza?

— Tata jest nie do końca spełnionym piłkarzem i bardzo zależy mu na tym, żebym spełnił jego nadzieje. Dotarcie do pewnego poziomu to jednak kupa pracy. Trenuję już chyba od 14 lat, a od 15 roku życia mieszkam na wyjeździe - bez domu, bez rodziny. Szkoda byłoby mi tych lat pracy, dlatego staram się, by decyzja dotycząca wyboru klubu była teraz jak najlepiej przemyślana.

— Z łódzkiego SMS wypłynęło w świat wielu dobrych zawodników. Choćby Radosław Matusiak, syn Twojego menedżera. Rzeczywiście tak dobrze szkoli się tam młodych graczy?

— Tak, szkółka jest naprawdę dobra, a poza tym ściągają tam mnóstwo chłopaków z Polski i z województwa. Wypatrują chłopaków na meczach kadry i ściągają młodzież do siebie, a później ją szlifują. Oprócz Matusiaka można wymienić choćby Mateusza Cetnarskiego czy Dawida Nowaka. W szkółce nie brakuje świetnych trenerów z ligową przeszłością i, mimo że to szkoła, wszystko jest tam podporządkowane grze w piłkę.

— Załóżmy, że odejdziesz. Nie będzie Ci brakować Olsztyna?

— Już mi go brakuje, mimo że jeszcze nie do końca odszedłem! Zżyłem się z chłopakami strasznie i stworzyliśmy tu sobie taką atmosferę, że lepszej nie można sobie wyobrazić. Pchaliśmy to wszystko do przodu, mimo że pewne sprawy nie ułatwiały nam skupiania się na samej grze. Sztab szkoleniowy również był super w stosunku do nas i na pewno tego wszystkiego będzie brakowało. Rok to niby niedługo, ale dla mnie to był rok szczególny.

— To powiedz jeszcze, czy planujesz już kolejny tatuaż, bo powoli stają się one Twoim znakiem rozpoznawczym?

— Uprzedziłem już narzeczoną, że zrobię go sobie po pierwszej wypłacie w nowym klubie. Jest już trochę zła, bo mówi, że niedługo cały będę w tatuażach (śmiech). Na razie mam jednak cztery i bardzo mi się to podoba. To moje takie moje dzieła sztuki, które są trochę jak narkotyk. Mam już pewną koncepcję kolejnego tatuażu, ale na razie nie chcę jej zdradzać.

 

Rozmawiał Piotr Gajewski

 

Komentarze

  1. dynia 2011-06-17 22:00:32 #5460 0:0 zgłoś

    Idz i graj chłopie , to twoje zycie a nie prezesów , ktorych za rok moze juz nie byc . prosta sprawa.

  2. on 2011-06-16 20:58:18 (gfv***.internetdsl.tpnet.pl) #5420 0:0 zgłoś

    Ekstraklasa?? Oszalałes chłopie!! Wiekszych bredni nie czytałem. Dziekuje.Dobranoc

  3. ... 2011-06-16 19:45:19 (***.olsztyn.vectranet.pl) #5413 0:0 zgłoś

    zawsze do usług Panie Piotrze ;) pozdrawiam

  4. abdul 2011-06-16 19:37:24 (host***-***.tvk.torun.pl) #5412 0:0 zgłoś

    http://www.90minut.pl/news/159/news1598590-Olimpia-Zambrow-rezygnuje-z-gry-w-II-lidze.html ;]

  5. aro 2011-06-16 19:16:10 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #5411 0:0 zgłoś

    Szkoda Jakub że nas opuszczasz:( ale jak w meczu z OE z Bułką jechałeś nigdy nie zapomnę:) dostał gość lekcję pokory myślę że do dziś mu się w główce kręci:) Trzymaj się i powodzenia w nowym klubie:)

  6. Piotr Gajewski 2011-06-16 18:42:55 (public-gprs***.centertel.pl) #5408 0:0 zgłoś

    do ...: Rzeczywiscie slabo... ;[ Posypuje jednak glowe popiolem, poprawiam blad i obiecuje poprawe! ;) Dzieki za czujnosc!

  7. ... 2011-06-16 18:35:55 (***.olsztyn.vectranet.pl) #5407 0:0 zgłoś

    "Jeszcze nigdy z takim obrońcom nie grałem..." - oj panie Gajewski, słabiutko...

  8. Paparazzi 2011-06-16 17:52:23 #5398 0:0 zgłoś

    dzięki Kowal za wszystko. Kibice Stomilu będą o Tobie pamiętali! Po cichu też liczę, że może jeszcze zostaniesz na kolejny sez:) PoSdro!

  9. Stomil 2011-06-16 15:58:16 (public***.cdma.centertel.pl) #5393 0:0 zgłoś

    Czy ja dobrze rozumiem ,że Stomil ma grać w najbliższym sezonie o awans? Jeżeli tak to zatrzymajmy tych zawodników ,a szczególnie wyróżniających się.Nie wierzę,że teraz kiedy przez to wszystko przeszliśmy nie znajdzie się na Kowala kasy.Rok pognijemy w tej 2 lidze ,a później awans i mam nadzieję walka o elitę ! Oczywiście to wymaga pieniędzy ,jednakże mam nadzieję,że zarząd nie siedzi spokojnie na dupie ,tylko nosi go po Polsce w poszukiwaniu sponsorów !

  10. Misiek 2011-06-16 15:26:28 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #5392 0:0 zgłoś

    Promyk nadziei jest. Ważne ,że Kowal ma ambicje i chce odejść do zespołu ,który występuje klasę wyżej , BRAWO! Chłopak ma niesamowity potencjał ! Mam nadzieję ,że jednak zostaniesz w Olsztynie! Kibice Stomilu zawsze za Kowalem!

  11. olo 2011-06-16 15:09:34 (public-gprs***.centertel.pl) #5391 0:0 zgłoś

    Dzięki za grę w Stomilu. Po cichu liczę, że jednak zostaniesz ...

  12. ak33 2011-06-16 15:02:33 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #5388 0:0 zgłoś

    Oj kowalik kowalik!!! wproszenie do klubu, dobra atmosfera, zgranie z jankiem itd. itp. Oby się to wszystko nie obróciło przeciwko... Szkoda że masz takie parcie na odejście... Ale powodzenia!!

  13. ZKS 2011-06-16 14:50:11 (as***-***.poznan.dialup.inetia.pl) #5386 0:0 zgłoś

    I na marzeniach się to twoje granie w ekstraklasie skończy.

  14. ... 2011-06-16 14:19:49 (***.olsztyn.vectranet.pl) #5385 0:0 zgłoś

    W zimę to nie wiadomo było czy ten klub da rade funkcjonować w 2 lidze jeśli chodzi o finanse, więc nikt nie myślał o kontraktach. Z perspektywy czasu na pewno był to błąd. Jedno jest pewne Kowal najlepszy zawodnik jaki się w Stomilu pojawił od dawien dawno i chyba długo takiego nie będzie. Powodzenia na zapleczu ekstraklasy, a może i w samej ekstraklasie bo papiery na granie to Ty chłopie masz.

Dodaj swój komentarz

                    
#####  #   # #    # 
#    #  # #  ##   # 
#    #   #   # #  # 
#####    #   #  # # 
#        #   #   ## 
#        #   #    #