Stomilanki podejmowały w niedzielę na olsztyńskich Dajtkach SWD Wodzisław Śląski. Był to pojedynek 5. z 3. drużyną w tabeli. Zespół Dariusza Maleszewskiego wygrał 3:2 awansując na 4. miejsce w pierwszej lidze kobiet.
Powiedzieli po meczu:
Daria Augustyniak (KKP Stomilanki): - Pewnie weszłyśmy w mecz. Trenowałyśmy w pod styl gry tej drużyny i trener zmienił taktykę, co też dużo dało. Walczyłyśmy o komplet punktów. Było trochę nerwowo w drugiej połowie, ale poradziłyśmy sobie z dość dobrym rywalem.
Wojciech Glenc (trener SWD): - Żałujemy straconych punktów, ponieważ po zwycięstwie nad Rekordem Bielsko-Biała zespół był pozytywnie nastawiony. Mimo porażki jestem dumny ze swoich zawodniczek. Graliśmy bardzo okrojonym składem. Nie mogłem skorzystać z siedmiu zawodniczek, więc wystąpiło sporo debiutantek. Chwała dziewczynom za walkę. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Wydaje mi się, że w drugiej połowie byliśmy przeważającą drużyną, ale olsztynianki nas skontrowały.
Dariusz Maleszewski (trener KKP): - Mieliśmy plan na niedzielny mecz. Dziewczyny podchodziły z determinacją do założeń taktycznych. Czy był słusznie podyktowany rzut karny? Kwestia oceny, bo na pewno działo się w polu karnym. Nie byłem w stanie dobrze ocenić sytuacji. Po bramce na 2:1 nastąpił spokój oraz kontrola gry jeśli chodzi o założenia. Czekaliśmy na przeciwnika, aby nieco odkrył się. Udało nam się, lecz liczyliśmy, że nastąpi to nieco wcześniej.
Ewentualna porażka olsztyńskiej drużyny mogła oddalić KKP od czołówki ligi.
- Uważałem wcześniej, że nastąpi polaryzacja ligi, lecz twierdzono, że będzie to wyrównany poziom i rzeczywiście tak jest. Wiedziałem, które zespoły mogą nie wytrzymać pierwszoligowego tempa nie korygując swojego stylu gry. Na każdy mecz mamy taktykę. Nieważne czy zagramy ładnie lub brzydko. Ważne, aby zagrać skutecznie. Pod względem punktowym czołowe zespoły ligi są "spłaszczone". Można stwierdzić też, że chyba są już dwie drużyny, które mogą spaść z ligi, czyli Praga Warszawa oraz Piastovia Piastów. Zobaczymy jak się to wszystko ukształtuje. Założenia sa takie, aby do końca rundy być w czołówce tabeli - powiedział szkoleniowiec KKP.
Pozostałe rezultaty 8. kolejki I ligi:
- Sportowa Czwórka Radom - Resovia 2:2
- Piastovia Piastów - UKS SMS II Łódź 1:3
- Rekord Bielsko-Biała - Tarnovia Tarnów 3:4
- Pogoń Tczew - Praga Warszawa 2:0
- Polonia Środa Wielkopolska - Trójka Staszówka/Jelna 2:1
18. października olsztynianki zagrają na wyjeździe z Tarnovią Tarnów.
http://dwadozera.pl/KKP-Stomilanki-Olsztyn-SWD-Wodzislaw-Slaski-32,g1172.html
- KKP Stomilanki Olsztyn - SWD Wodzisław Śląski 3:2 (2:1)
1:0 - Zawistowska (5), 1:1 - Piętakiewicz (13 karny), 2:1 - Augustyniak (27), 3:1 - Rosiak (77), 3:2 - Jendrzejczyk (89)
Stomilanki: Kaźmierczak, Krech, Kędzia, Sivakova, Mazurkiewicz, Tkaczyk, Rosiak, Franaszek (82 Szczepańska), Zawistowska (85 N. Lenard), Grzesik, Augustyniak (72 Bielińska)
SWD: Seweryn - Piwowarczyk (78 Psota), Piętakiewicz, Szymanowska (75 Ratajczyk), Kaim, Nierychło (83 Przeciszewska), Błatoń, Jednrzejczyk, Kasperska, Gulec (70 Jaskółka), Jaszek.
żółte kartki: Augustyniak, Rosiak, Sivakova - Piwowarczyk, Nierychło, Gulec, Szymanowska
Bramki ze spotkania:
kos 2020-10-12 12:19:47 (***.olsztyn.vectranet.pl) #72006 0:0 zgłoś
Mecz bardzo fajny z obu stron. jeśli chodzi o widowisko to ten mecz oglądało się najlepiej z domowych w tej rundzie. Wodzisław miał więcej ze stałych fragmentów, a my z gry. Generalnie to była taki mecz że mógł paść każdy wynik. Szczególnie jestem zadowolony z bramki jaką strzeliła Paula Zawistowska, bo w ten sam sposób strzelała w Stomilu i można powiedzieć że to taka jej pieczątka. Bałem się że będziemy kończyć w 10, bo sędzia nie żałowała kartek w jedną i drugą stronę. Gratuluję przede wszystkim utrzymania się w nowej I lidze, bo tutaj już jesteśmy bezpieczni. Najprawdopodobniej potwierdzi się to co myślałem na początku że Piastovia i Praga spadną, chyba że coś się zmieni w przerwie. Moim zdaniem do ekstraligi awansują dwa zespoły z południa, a my będziemy średnim zespołem. O jakikolwiek punkt w trzech ostatnich spotkaniach będzie bardzo ciężko.