Po meczu Arka Gdynia - Stomil Olsztyn na gorąco rozmawialiśmy z Szymonem Kaźmierowskim, który bramką w ostatniej minucie uratował remis dla olsztyńskiego klubu.
ARKA GDYNIA - STOMIL OLSZTYN 3:3
- Wystąpiłeś dzisiaj w roli "jokera". Myślisz, że tą bramką przekonałeś do siebie działaczy i szkoleniowców Stomilu?
- Nie pogodziłem się z rolą rezerwowego. Tomek (Bzdęga - red.) wychodził w pierwszym składzie, ale ja liczyłem, że będę miał więcej wejść i szans na pokazanie się. Dzisiaj pokazałem, że coś tam jednak potrafię i mogę pomóc zespołowi. Dawno nie dostałem takiej szansy i dzisiaj udało mi się ją wykorzystać.
- Noga przy strzale na 3:3 nie zadrżała?
- Myślałem tylko o tym, żeby ją zmieścić w bramce. Przyjąłem i zobaczyłem luką w bramce i tam właśnie próbowałem strzelać.
- Jak z ławki wyglądało to spotkanie?
- Do 30 minuty wyglądało to tak jakbyśmy nie wyszli z autobusu. Arka dominowała i strzeliła nam dwie bramki. Myślałem, że to się bardzo źle potoczy. Po bramce Grześka Lecha z rzutu karnego uwierzyliśmy, że możemy tutaj wywalczyć jeden punkt.
- Dwa razy goniliście wynik i dwa razy się udało.
- Chwała nam za to, że pokazaliśmy, że nie jesteśmy chłopcami do bicia i udało się nam zdobyć w Gdyni jeden punkt.
Rozmawiał Piotr Gajewski
rem 2013-11-24 18:18:44 (***.olsztyn.vectranet.pl) #39903 0:0 zgłoś
jaki ogorek z tego pizdo remisza
kenzo 2013-11-24 14:57:57 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #39895 0:0 zgłoś
strzał dobry, ale wyłapanie piłki lewą nogą na trudnym pułapie idealnie na strzał to dla mnie było ligowe, co świadczy że chłopak ma instynkt i umiejętności
Stomilowiec 2013-11-24 12:13:33 (***-***-***-***.net.pbthawe.eu) #39878 0:0 zgłoś
Kazik zawsze mówiłem dobrze nawet jak grałeś słabo dla mnie masz jaja i powinieneś zostać u nas.Dzieki za bramkę