W 5. kolejcie 1. ligi Stomil Olsztyn wygrał 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec. Zwycięska bramka padła w drugiej połowie spotkania.
Blisko 1500 fanów (komplet) wybrało się w piątkowy wieczór na stadion przy al. Piłsudskiego 69a. Po zmianie prezesa (Grzegorz Lech zastąpił Wojciecha Kowalewskiego) w kibiców wróciła nadzieja na “#NajlepszePrzedNami.
Mecz może nie był porywającym widowiskiem, Stomil nadal raził nieskutecznością, ale stwarzał więcej ofensywnym akcji. Jedyny gol w meczu padł w drugiej połowie po stałym fragmencie gry.
- Mecz w naszym wykonaniu nie stał na najwyższym poziomie - powiedział po meczu Adam Majewski, trener Stomilu. - Kluczem tego wszystkiego były trzy punkty, to było najważniejsze, obojętne w jakim stylu. To się udało, gratuluje chłopakom za zaangażowanie i poświęcenie. Mam nadzieję, że to dobry prognostyk i będziemy zdobywać w kolejnych spotkaniach punkty.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Zaglebie-Sosnowiec-10,g1168.html
- Stomil Olsztyn - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0)
1:0 - Straus (64)
Stomil: Kudrjavcevs - Bucholc, Szota, Biedrzycki, Byrtek, Staszak (65 Carolina) - Łuczak (58 Hinokio), Spychała (85 van Weert), Straus (65 Mosakowski), van Huffel - Loshi (85, 21. Ņikita Kovaļonoks)
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!