III-ligowa Concordia Elbląg zatrudniła byłego bramkarza Stomilu Olsztyn - Michała Leszczyńskiego. Doświadczony bramkarz ma pomóc wyjść elbląskiemu klubowi z kryzysu.
Concordia Elbląg po 4. kolejkach ma zerowy dorobek punktowy. Z klubem pożegnał się trener Adam Boros, ale wina leży także po stronie piłkarzy. Dla tego III-ligowiec szuka wzmocnień. Pierwszym zawodnikiem, który trafił we wrześniu do klubu jest Michał Leszczyński.
Były bramkarz Stomilu Olsztyn był blisko podpisania kontraktu z Widzewem Łódź, ale ostatecznie do transferu nie doszło.
- Moje życie w ostatnim czasie się dosyć mocno skomplikowało - mówi dla concordia.elblag.pl “Leszczu”. - Miał być duży krok do przodu, a muszę zrobić dwa kroki w tył. O kulisach tego, dlaczego nie trafiłem do Widzewa nie chcę rozmawiać. Powiedzmy, że nie zadecydowały tu kwestie sportowe.
Więcej o tej sprawie pisał portal stomil.olsztyn.pl w artykule: Dlaczego Michał Leszczyński nie zagra w Widzewie?
Michał Leszczyński z miejsca powinien zostać pierwszym bramkarzem klubu. - Do Concordii przychodzę jednak w konkretnym celu - dodaje były bramkarz Stomilu. - Słyszałem, że jest tu dobra drużyna, której brakuje jednak szczęścia. Mi też tego szczęścia trochę ostatnio brakuje, więc myślę, że razem pomożemy temu i Concordia wydostanie się z tego dołka. W poprzednim sezonie nie miałem zbyt dużo rozegranych meczów, dlatego priorytetem dla mnie jest teraz regularna gra, otrzaskanie się w tej lidze i powrót na pierwszoligowe tory.
W sobotę Concordia Elbląg zagra u siebie z Bronią Radom.
rys
Neutral 2020-09-04 07:22:18 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #71790 0:0 zgłoś
Brawo, po pierwszym meczu Concordii pisałem że Banach jest do wymiany za wysokie progi. W każdym meczu proste błędy, tragicznie się na niego patrzyło.Dobrze ze ktoś się obudził i sprowadził Pana Leszczyńskiego! BRAWO