Mariusz Niedziółka zastąpił na stanowisku trenera Vęgorii Krzysztofa Kalinowskiego. - Coś trzeba było zmienić: drużynę albo trenera. Wspólnie z prezesem wybraliśmy tę drugą opcję - tłumaczy powody odejścia Kalinowski.
- To fajna drużyna i świetne chłopaki. Graliśmy nawet nieźle, ale brakowało nam wyników - nie ma wątpliwości Krzysztof Kalinowski, były już trener Vęgorii. - Zostało jeszcze pięć kolejek, więc może drużyna poczuje impuls i uda się jeszcze złapać jakieś punkty? To bardzo młoda drużyna, której brakowało doświadczenia i szczęścia. Poza tym III liga to jednak wyzwanie.
Od poniedziałku nowym-starym trenerem graczy z Węgorzewa jest Mariusz Niedziółka. Szkoleniowiec, który od czasu do czasu udzielał się jako ekspert dwadozera.pl prowadził Vęgorię w dwóch poprzednich sezonach. Z posady zrezygnował po zakończeniu rozgrywek 2009/10 i, jak zapowiada, teraz też przejął zespół raczej tylko w trybie awaryjnie.
- Chcę łagodnie doprowadzić drużynę do końca rozgrywek - tłumaczy. I dodaje: - Trener zrezygnował, a ja byłem najbliżej, więc podjąłem się zadania. Robię to dla chłopaków, ale w przyszłym sezonie raczej nie będę prowadzić zespołu.
Niedziółka nie ma wątpliwości, że "gaszenie pożaru" w Vęgorii trzeba zacząć od gry defensywnej.
- Jak się traci 12 goli w dwóch meczach, to nie można zacząć od niczego innego, jak defensywy. Coś trzeba zaradzić - uważa trener. - Z przodu gra wygląda fajnie i pod względem formacji ofensywnej Vęgoria to czołówka III ligi. W tyłach jest jednak dramat i postaramy się z tym coś zrobić już w środę.
W najbliższym meczu gracze Vęgorii podejmują na wyjeździe Dąb Dąbrowa Białostocka. Przypomnijmy, że w dwóch ostatnich spotkaniach węgorzewscy piłkarze stracili dwa razy po sześć bramek. Regularność zadziwia, ale wyniki 3:6 z Promieniem w Mońkach i 5:6 z Concordią Elbląg u siebie chwały nie przynoszą...
Dodajmy jednak, że w sumie Vęgoria strzeliła w tym sezonie aż 36 bramek w 25 meczach i zajmuje pod tym względem 3. miejsce (lepsze są tylko Olimpia Zambrów i Concordia Elbląg). Pod względem bramek straconych węgorzewianie plasują się jednak na ostatnim (lub - jak kto woli - pierwszym) miejscu z 52 golami "w plecy". W ogóle natomiast Vęgoria zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ze stratą aż siedmiu punktów do 11. Mazura i pięciu do 12. Wissy.
aaaa 2011-05-26 10:28:50 (***.***.***.***) #4477 0:0 zgłoś
skat wiesz ze spada 5 druzyn
vęgoria 2011-05-25 11:56:21 (***.***-***-***.tkchopin.pl) #4451 0:0 zgłoś
Nie uda sie na zostać w 3 lidze a tym bardziej na 80% jak poleci 5 drużyn....
Pan Fan 2011-05-25 09:17:16 (fbm***.internetdsl.tpnet.pl) #4446 0:0 zgłoś
Zmiana konieczna i spodziewana. Podobno w drużynie od dawna się gotowało. Powodzenia, może uda się uratować 3 ligę. Zatrudnić trzeba kogoś wyższej klasy z doświadczeniem 3 ligowym lub nawet 2 ligowym (o ile kasy starczy)