Pochodząca z Ostródy Natalia Piątek w końcu wróciła do gry po długiej kontuzji. W miniony weekend zagrała w meczu Olimpii Szczecin z AP LG Gdańsk.
Natalia Piątek urazy kolana doznała w 2018 roku podczas rozgrzewki przed meczem reprezentacji Polski U-19. Była już wtedy zawodniczką klubu Ekstraligi - AZS PWSZ Wałbrzych. Na ten transfer zapracowała sobie dobrymi występami w Stomilankach Olsztyn.
Na najwyższym szczeblu rozgrywek Natalia Piątek przed urazem zdołała zagrać zaledwie w dwóch spotkaniach. - Jestem już łącznie po czterech zabiegach kolana - mówiła w marcu Natalią Piątek.
W tym roku wszystko było dobrze, zawodniczka rozpoczęła treningi indywidualne i latem przeniosła się z Wałbrzycha do Szczecina. 15 sierpnia po dwóch latach przerwy w końcu wybiegła na boisko. Jej Olimpia przegrała 0:1 z AP LG Gdańsk.
Wynik nie dawał powodów do radości, ale piłkarka pochodząca z Ostródy cieszyła się bardzo, że w końcu skończył się jej koszmar. Może grać!
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!