Olimpia Elbląg wygrała u siebie z Legionovią Legionowo 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobywali Dawid Jabłoński i Michał Kiełtyka. Elbląska drużyna na kolejkę przed końcem rozgrywek zajmuje 6. miejsce w tabeli.
Elblążanie dzięki tym punktom utrzymali się w II lidze. Wygrana z beniaminkiem dała 5 z rzędu sezon na szczeblu centralnym. Olimpia nie zagrała porywającego spotkania, tylko wykorzystała swoje stworzone sytuacje.
Gospodarze na zdobycie gola potrzebowali 11 sekund. Gwizdek sędziego, podanie Michał Kiełtyki do wbiegającego w pole karne Dawida Jabłońskiego i piłka zmieściła się przy słupku. To jednak nie przeszkodziło Legionovii w stworzeniu groźnej akcji. Chwilę potem strzał głową napastnika gości obronił Paweł Rutkowski. Olimpia mogła podwyższyć rezultat jednak dobrego podania ze skrzydła nie przejął Michał Kiełtyka. Przed przerwą z rzutu wolnego zagrywał Kamil Wenger, piłkę zgrał wówczas Dawid Wierzba, a strzał Michała Kiełtyki z kilku metrów wybronił Damian Podleśny.
Przyjezdni w drugiej części przeważali. W 57 minucie Patryk Koziara zamienił na bramkę celne zagranie ze skrzydła w pole karne miejscowych. Natomiast mimo przewagi rywala Olimpia skonstruowała skuteczny atak. W 70 minucie Daniel Morys mijał kolejnych graczy gości, zagrał do wbiegającego Michała Kiełtyki, który zmieścił futbolówkę w bramce.
Drużyna trenera Łukasza Kowalskiego będzie jeszcze mogła powalczyć o baraże. Realny cel, przy graniu młodzieżą, udało się osiągnąć. A na dodatek klub otrzyma solidną kasę za ich promocję.
- Olimpia Elbląg – Legionovia Legionowo 2:1 (1:0)
1:0 - Jabłoński (1), 1:1 - Koziara (57), 2:1 - Kiełtyka (70)
Olimpia: Rutkowski - Sedlewski (46 Morys), Wierzba, Wenger, Kiełtyka, Jabłoński (83 Branecki), Krasa, Bednarski, Milanowski (66 Ryk), Filipczyk, Kordykiewicz (73 Bucio)
Michał Libuda
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!