Concordia Elbląg wygrała na własnym boisku pojedynek z Mamrami Giżycko 1:0 i odebrała puchar za zwycięstwo w IV lidze.
Dla elbląskiego zespołu był to sezon historyczny, okraszony zwycięstwem w ForBET IV lidze, pucharem Warmińsko Mazurskiego Związku Piłki Nożnej oraz tytułem która strzelców dla Patrycjusza Malanowskiego. Klub pobił również trzy rekordy tego poziomu rozgrywek, od momentu założenia wojewódzkiego związku: najlepsza średnia zdobytych punktów, najlepsza średnia zdobytych bramek, najlepsza średnia punktów w spotkaniach wyjazdowych.
Concordia przed sezonem była w gronie faworytów. Wiadomo było, że początek sezonu zdefiniuje sportowe ambicje zespołu. Pierwsze cztery spotkania Concordia zagrała u siebie i zgarnęła komplet punktów wraz z czystym kontem.
Można wskazać kilka kluczowych momentów w trakcie walki o awans. Remis w 90 minucie u siebie z GKS Wikielec pozwolił utrzymać dystans nad groźnym rywalem. Po serii zwycięstw Concordia zagrała z Zatoką Braniewo na elbląskim boisku. W 15 minucie było już 0:2 a po chwili Sebastian Tomczuk otrzymał czerwoną kartkę. W takiej sytuacji gospodarze doprowadzili do wyrównania, a w drugiej części, grając wtedy w 9, zdobyli jeszcze zwycięskiego gola. Na dodatek w 89 minucie. Po wygranej na wyjeździe z wiceliderem Motorem Lubawa, przewaga w tabeli wzrosła do 11 punktów. Tego rodzaju sytuacji tylko utwierdzały w przekonaniu, że promocja klubu jest na wyciągnięcie ręki. W rundzie wiosennej styl Concordii nie zachwycał, ale w kluczowym momencie sezonu, drużyna zrobiła swoje.
Festyn z okazji awansu przyciągnął stałych kibiców klubu oraz grupę trenujących tam dzieci. Dodatkową atrakcją była strefa tytularnego sponsora firmy bukmacherskiej ForBET. Przy stadionie rozstawiono balony z logotypem firmy, namiot z piłkarzykami oraz organizowano konkursy dla najmłodszych. Dla każdego były darmowe kiełbaski, ciasto oraz woda. A to wszystko cieszyło się dużą popularnością wśród kibiców.
Pojedynek z ligowym rywalem był nudny, ale w końcówce najlepszy na boisku Radosław Lenart trafił do siatki. Trener Łukasz Nadolny nie zdecydował się na wprowadzenie Patrycjusza Malanowskiego. Można powiedzieć, że nie chciał chyba ryzykować kontuzji najlepszego napastnika. Najważniejsze i tak było jednak to co po spotkaniu, czyli dekoracja drużyny. Na stadionie nie było jednak prezesa związku, w związku z tym trofeum wręczał wiceprezes, wspólnie z dyrektorem ds. marketingu firmy ForBET. Drużyna miała przygotowane okolicznościowe koszulki, w których wzniosła drugie w tym sezonie trofeum, na specjalnie przygotowanym podium.
Szkoleniowiec gospodarzy szuka ewentualnych wzmocnień kadry. Elblążanie chcą utrzymać się na wyższym poziomie, który będzie bardziej wymagający. W bezpośrednich pucharowych pojedynkach z trzecioligowcami Concordia pokazała, że może ich ogrywać. Jednak trudno powiedzieć czy będzie mogła rywalizować w III lidze na swoim kameralnym boisku.
Michał Libuda
S 2019-06-17 23:07:07 (***.***.***.***) #70102 0:0 zgłoś
Jeden sezon w 3 lidze chłopcy do bicia
Do poniżej 2019-06-17 17:36:42 (***.***.***.***) #70094 0:0 zgłoś
Jeden gra, ale kontuzjowany, drugi wącha, i za chwilę PGR ameryka
do kibic 2019 2019-06-17 14:33:42 (***.***.***.***) #70090 0:0 zgłoś
do kibic 2019 tam rzadzi maslak
Plez 2019-06-17 13:07:58 (***.***.***.***) #70089 0:0 zgłoś
Chyba u c iebie na podwórku lebiego ,a nie na Agrykola beda rozgrywac mecze.Mieli 15 lat na przystosowanie stadionu lekkoatletycznego przy Krakusa do warunków do gry w 3 lidze.
Kibic 2019 2019-06-17 10:52:06 (***.***.***.***) #70088 0:0 zgłoś
Dlaczego bracia Romario nie grają w pierwszym składzie Znicza Biała Piska?
jolsky 2019-06-17 09:20:40 (***.***.***.***) #70087 0:0 zgłoś
Ale 3 ligowe mecze już na obiekcie przy Agrykola !?
zibi 2019-06-17 00:50:20 (***.***.***.***) #70086 0:0 zgłoś
a moze tez cos o nizszych ligach z naszego regionu bo strona robi sie zenujaca GRATULACJE DLA CONKORDI ELBLAG