Znicz Biała Piska zakończył testowanie nowych zawodników, ogłaszając nazwiska trzech, którzy zostali włączeni do kadry. Do beniaminka III ligi dołączyli Białorusin Artiom Guzik, 17-letni Miłosz Sztachański oraz Mateusz Romachów, który wznowił treningi w klubie.
Zgodnie z zapowiedziami, w kadrze Znicza Biała Piska przed wiosenną częścią rozgrywek III ligi dojdzie tylko do drobnych korekt w kadrze. Priorytetem było utrzymanie trzonu drużyny, a o Mateusza Maliszewskiego i Mateusza Jambrzyckiego, podstawowych młodzieżowców drużyny Ryszarda Borkowskiego, pytały m.in. kluby z I i II ligi. Obaj dokończą jednak sezon w Białej Piskiej.
Nowymi postaciami w drużynie są Artiom Guzik oraz Miłosz Sztachański. Pierwszy z nich to 27- Białorusin, który jest wychowankiem Niemenu Grodno, z doświadczeniem w najwyższej lidze naszych wschodnich sąsiadów. W springach występuje zarówno na środku jak i z boku defensywy, a jego przyjście ma dać pole większe manewru na wypadek absencji podstawowych obrońców. Białorusin będzie łączył grę w Zniczu z pracą w zakładzie Marka Jankowskiego, dyrektora sportowego klubu.
Miłosz Sztachański to z kolei inwestycja w przyszłość, choć 17-latek jesienią był podstawowym zawodnikiem Śniardw Orzysz, wicelidera gr. I ligi okręgowej, a na swoim koncie zapisał 7 bramek. W Białej Piskiej doskonale znają boiskowe możliwości Konrada Romachowa, który miał udział w awansie zespołu do III ligi, zaliczając kilka występów w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu. Ostatnio 24-latek przebywał za granicą, a po powrocie poprosił o możliwość wznowienia treningów i zagrał w piątkowym sparingu Znicza w Mrągowie.
Znicz opuściło zimą dwóch graczy. Łukasz Tercjak, który wznowił treningi po złamaniu obojczyka i długiej rehabilitacji, ma odbudować formę na wypożyczeniu w Wissie Szczuczyn. Nieudaną przygodę w Zniczu zanotował za to Adrian Włoch. 20-latek tuż przed sezonem doznał kontuzji kolana i pauzował przez kilka tygodni, a po powrocie na boisko znów „złapał” uraz. Jego wypożyczenie z Hetmana Białystok najprawdopodobniej zostanie skrócone.
Łukasz Szymański
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!