Był bardzo bliski podpisania umowy z Pogonią Siedlce. Jednak ostatecznie Janusz Bucholc wrócił do Stomilu Olsztyn. Z klubem podpisał roczny kontrakt.
- Sytuacja rozwijała się dynamicznie. Do podpisania skłoniło mnie to, co może się w Olsztynie zdarzyć w najbliższych dniach. Podjąłem pewne ryzyko, ale wieści, które posiadam, mówią, że wszystko w końcu potoczy się w dobrym kierunku. Jestem dobrej myśli. Kto nie ryzykuje, ten szampana się nigdy nie napije. Myślę, że w swoim mieście, w moim klubie, w Stomilu musi być wreszcie dobrze. Długi są spłacane i mam nadzieję, ze do końca tego tygodnia zostaną spłacone zaległości wobec tych chłopaków przede wszystkim, którzy zamierzają tutaj zostać. To jest kluczowe, by było tutaj dobrze, żeby robić normalną atmosferę i żeby wyjść w końcu na prostą i robić wynik. Trener Derbin ma bardzo pozytywną opinie w środowisku, więc dużo plusów. W moim przypadku nie finanse zadecydowały, ale zapewnienie, że będą płacone jest kluczowe - powiedział dla portalu stomil.olsztyn.pl Janusz Bucholc.
rys
goofi 2017-06-28 23:39:00 (***.***.***.***) #64385 0:0 zgłoś
Liga się jeszcze nie zaczęła a w tym Olsztynie to wszyscy narzekają. Najpierw na trenera Łopatkę, potem na Borkowskiego że nic nie robi. A tym czasem jednak działał bo jest licencja. Jest trener za chwilę będzie ekipa do grania. Nie ma ludzi nie do zastąpienia. Tamci się już wypalili. Pamiętajcie jak grali ostatnie kolejki. Dajcie popracować prezesowi, trenerowi i innym a ocenicie ich w grudniu po rundzie jesiennej. Chcesz pomóc to chwyć za zmiotkę i szmatę i powycieraj krzesełka na stadionie lub za pędzel, albo wpłać 50 zł na konto Stomilu i przestan narzekać, daj popracować!
gorzki powrot 2017-06-28 19:39:29 (***.***.***.***) #64362 0:0 zgłoś
W Suwalkach juz jego nie chcieli, wiec zostal bez pracy.Kontaktowal Siedlce,ale tez z tego nic nie wyszlo.Opowiadac mozna wiele, ale ma 32 lata, dluzej jak 2 sezony nie pogra na poziomie 1 ligi.Wiec jakie mial wyjscie?A rodzinne miasto zawsze przytuli.Nie mam mu za zle ze odszedl przed rokiem do Wigier,ale te marzenia o ekstraklasie dla Suwalk, to bylo malo realne.Osobiste ambicje przerosly oczekiwania.Sam sie o tym przekonal.Nie wiem tez czy wszyscy mu to tak latwo zapomna, bo byl w Stomilu kapitanem, a na takich to sie zawsze troche inaczej patrzy.Na zakonczenie kariery zycze jemu, by chociaz dostawal w Olsztynie terminowo uzgodnione pieniadze i zeby nie musial w tym pierwszym sezonie po powrocie przezywac ze Stomilem spadku do II ligi,bo to byloby chyba najbardziej przykre.A jesli tu sie nic nie zmieni, tylko pozostana obietnice - to z ta kadra spadek z ligi w tym sezonie jest wprost nieunikniony.