forBet promocja

Temat dwadozera.pl - III liga

Lubawski Motor na ligowym zakręcie

2011-04-27 09:46:03 Motor Lubawa, Andrzej Błaszkowski, Piotr Truszczyński

Motor wystartował wiosną fatalnie, ale pozycja trenera Andrzeja Błaszkowskiego wydaje się na razie niezagrożona.

Motor wystartował wiosną fatalnie, ale pozycja trenera Andrzeja Błaszkowskiego wydaje się na razie niezagrożona.

Mimo że grali u siebie trzy czwarte meczów rundy rewanżowej, to w tabeli wiosny zajmują ostatnie miejsce. – Robi się bardzo gorąco i zdajemy sobie sprawę, że teraz musimy już szukać punktów w każdym meczu – uważa Andrzej Błaszkowski, trener Motoru Lubawa.

Początek był całkiem obiecujący, choć… pechowy. Lubawianie zremisowali u siebie 1:1 z kreowaną na zdecydowanego faworyta rozgrywek Olimpią Zambrów. Problem w tym, że rywal przez blisko godzinę grał w dziesiątkę, a gola na 1:1 Motor stracił na cztery minuty przed końcem meczu.

Później było jeszcze gorzej… Pierwszy wyjazd, rywalem nie najsilniejsza przecież Vęgoria. Można pokusić się o przywiezienie punktów. Zamiast punktów było jednak „pyk, pyk” i… po 26 minutach 0:3! Skończyło się na 2:4, ale – mimo niezłego meczu z obu stron - gładka porażka z ekipą z Węgorzewa chluby nie przynosi.

Mecz nr 3 i czas na powrót na własne boisko. Niestety, powrót – jak się okazało – nieudany. Podopieczni Andrzeja Błaszkowskiego ulegli Startowi Działdowo 0:1.

Wypadek przy pracy? Ależ skąd! Kolejny mecz u siebie, kolejne nadzieje i… kolejny wielki zawód. Tym razem Motor przegrał w domu 2:3 z MKS Korsze. A przecież w międzyczasie przytrafiła się jeszcze wpadka w Wojewódzkim Pucharze Polski, w którym lubawianie ulegli po dogrywce IV-ligowemu Startowi Nidzica.

 

Odejścia i kontuzje, czyli sprawy personalne

- Z wiceliderem zagraliśmy niezłe spotkanie i rzeczywiście pechowo zremisowaliśmy – nie ma wątpliwości Andrzej Błaszkowski, trener Motoru. – W Węgorzewie natomiast wiał bardzo silny wiatr i po prostu poradziliśmy sobie z warunkami gorzej od gospodarzy. A ostatnio (z MKS Korsze – przyp. red.) zagraliśmy niezły mecz, ale kończyliśmy spotkanie w ósemkę. Trudno w takich okolicznościach wygrać spotkanie…

Zdaniem Błaszkowskiego, główna przyczyna problemów Motoru to kłopoty kadrowe.

- Przyczyn takich wyników jest tak naprawdę parę, ale tą główną są sprawy personalne – nie ukrywa szkoleniowiec. I wylicza: - Skład się zmienił, a na dodatek od początku rundy mamy sporo osłabień. Od dłuższego czasu niedysponowany był przecież Mateusz Leśniewski, który jest jednym z najlepszych bramkarzy w lidze. Poza tym pożegnano się z Michałowskim, Kołakowski był kontuzjowany, a Klein i Kolibowski wrócili do Jezioraka. Praktycznie w żadnym meczu nie zagraliśmy na razie w optymalnym składzie, a na dodatek miejsce po tych, co odeszli nie tak szybko da się załatać. Tym bardziej, że strategia klubu jest taka, by stawiać na chłopaków z Lubawy i okolic.

 

Jak spadną, nie będzie tragedii

Problem w tym, że po ostatnim meczu ligowym sytuacja kadrowa Motoru wygląda… jeszcze gorzej! Nie zagrają m.in. Przemek Czerwiński, Adrian Mederski i Mariusz Lipowski (wszyscy wykartkowani) oraz Piotr Kołakowski (wciąż zmaga się z kontuzją).

- Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć – twierdzi Błaszkowski, który mimo kiepskiej passy stara się zachować spokój i nie myśli o pożegnaniu się z pracą. – Nikt nie postawił mi ultimatum, ale za długo jestem trenerem, by nie zdawać sobie sprawy, że jest nieciekawie.

Nerwowych ruchów nie zamierza także wykonywać Piotr Truszczyński, prezes i sponsor Motoru.

- Do końca sezonu raczej nic nie będziemy zmieniać – zapowiada sternik klubu z Lubawy. I dodaje: - Zespół zdezorganizowało mocno odejście grupy zawodników z Olsztyna i naszym celem jest tylko utrzymanie. Ale nawet jeżeli spadniemy, to nie będzie wielkiej tragedii. Klub wyszedł na prostą, ale budżet mamy o połowę mniejszy od innych III-ligowców. Na dziś Lubawy po prostu nie stać na solidny III-ligowy zespół.

 

Piotr Gajewski

Komentarze

  1. mamry 2011-04-27 20:11:42 (***.***-***-***.tkchopin.pl) #3622 0:0 zgłoś

    Korsze nie są takie słabe.....

  2. yoy 2011-04-27 15:01:54 (ip-***-***-***-***.eltronik.net.pl) #3607 0:0 zgłoś

    Jeszcze jedno: Panie Truszczyński zmień Pan trenera! Dzięki Błaszkowskiemu Motor znajdzie się w 4 lidze.

  3. yoy 2011-04-27 14:58:54 (ip-***-***-***-***.eltronik.net.pl) #3606 0:0 zgłoś

    Jakiej tragedii nie będzie? o czym tu pan prezes pierdoli !!! Co z tego, że odszedł jakiś słaby Michałowski? o czym tu mówimy trzeba się utrzymać i tyle ! Jeszcze więcej niech ściągają do klubu wynalazków typu J.Chodowiec który jak wejdzie na boisko to nie wie co się dzieje. Nie ma budżetu to grają ludźmi z Lubawy i najbliższej okolicy a nie sprowadzają jakieś odpadki z Olsztyna czy "zbyt ciężki" Chodowiec z Iławy. W LUBAWIE TYLKO 3 LIGA !!!

  4. u(L)tras 2011-04-27 13:29:54 (ip-***-***-***-***.eltronik.net.pl) #3602 0:0 zgłoś

    nie no świetnie jak spadniemy to się nic nie stanie !!!!

  5. LUBAwiak 2011-04-27 11:23:00 (acfk***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #3597 0:0 zgłoś

    STOMIL Z OLSZTYNA TO KAWAŁ JEST SKU*WYSYNA !! TYKLO ZKS OLIMPIA ELBLĄG

  6. Motor 2011-04-27 11:07:01 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #3596 0:0 zgłoś

    Lubawa za Stomilem!

  7. Motor 2011-04-27 10:52:47 (acfk***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #3594 0:0 zgłoś

    Ch*uj z Wynikami! Motorku Jesteśmy z Wami! Ch*uj z Działaczami Motorku Jesteśmy z Wami!

  8. chłodnym okiem 2011-04-27 10:01:16 (onb***.internetdsl.tpnet.pl) #3591 0:0 zgłoś

    Rzeczywiście z takim składem, pieniedzmi zespół z Lubawy niech lepiej zagra na IV ligowym froncie . Lubawa poziom chyba jednak ligę nizej niż teraz.

Dodaj swój komentarz

                
 ####  # #    # 
#    # # ##   # 
#    # # # #  # 
#  # # # #  # # 
#   #  # #   ## 
 ### # # #    #