Piłkarze Stomilu Olsztyn w Chojnicach przegrali 4;5 z Chojniczanką. Podopieczni Adama Łopatki strzelili cztery gole, ale to było za mało, żeby chociażby zremisować.
- Mam do swoich zawodników żal, że dwa razy oddajemy prowadzenie przy stanie 4:4, gdzie widać już, że sytuacja jest taka, że wszystko się może wydarzyć. To trzeba wybronić wynik i zostac z remisem. Wynik 4:4 na wyjeździe i byłoby wszystko ok. Stało się jak się stało, trzeba ten mecz przeanalizować, wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów, bo było ich sporo w grze defensywnej i pracować dalej. Na tym meczu świat się nie kończy, trzeba robić swoją robotę dalej, konsekwentniej, wierzyć w to, że zespół będzie wygrywać w kolejnych spotkaniach - powiedział po meczu trener Stomilu Olsztyn Adam Łopatko.
http://dwadozera.pl/Chojniczanka-Chojnice-Stomil-Olsztyn-54,g977.html
- Chojniczanka Chojnice - Stomil Olsztyn 5:4 (2:2)
0:1 - Biernat 4 (sam.), 1:1 - Grzelak (13), 1:2 - Głowacki (21), 2:2 - Biskup (43), 3:2 - Biskup (58), 3:3 - W. Biedrzycki (67), 4:3 - Niedziela (73), 4:4 - Jegliński (80), 5:4 - Biskup (84 k)
Stomil: Skiba - Czarnecki, Trzeciakiewicz, Ziemann, Ratajczak - Wiktor Biedrzycki, Głowacki (77 Jegliński), Nishi, Kun, Lech (77 Zahorski) - Kujawa
onet1234 2016-08-08 07:25:47 (***.olsztyn.vectranet.pl) #59674 0:0 zgłoś
czy Skiba stał na bramce? Pewnie ma już przekwity jak kobieta i trzeba szukać nowego bramkarza.