Niemalże 30 lat temu Rominta Gołdap debiutowała w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Przygoda nie trwała zbyt długo, bo w pierwszej rundzie rozgrywek, a konkretniej jesienią 1987 roku, gołdapianie przegrali u siebie z rezerwami Buga Wyszków 1:3, a bramkę dla gospodarzy zdobył Robert Szułczyński. Czy dziś Romincie, który jest jedynym czwartoligowym zespołem na tym etapie rozgrywek, uda się sprawić niespodziankę w meczu z Arką Gdynia?
W przypadku wygranej Rominta zagra z Olimpią Zambrów.
Przypomnijmy, że podopieczni Przemysława Kołłątaja nie musieli grać w fazie wstępnej pucharu, gdyż dwie drużyny wycofały się i Rominta na zasadzie tzw. wolnego losu dostała "przepustkę" do dalszej fazy rozgrywek. Obecny czwartoligowiec trafił na nie byle kogo, bo na beniaminka Ekstraklasy, Arkę Gdynia.
- Przygotowywaliśmy się tak, jak przed innymi meczami. Nie ma ciśnienia i traktujemy to jako fajna przygodę.
Sędzią tego meczu miał być Marcin Borski, ale po ogłoszeniu listy sędziowskiej zakończył on karierę i w jego miejsce "wskoczył" Krzysztof Jakubik z Siedlec. Arbiter ten od sezonu 2012/13 prowadzi rozgrywki Ekstraklasy.
- Szykowana jest murawa, cięta prawie "pod linijkę". Dochodzi jeszcze czyszczenie siedzisk. Cały stadion jest wysprzątany, stawiane są reklamy.
Ale to nie wszystko. Siatki w bramkach zostały zmienione i są teraz w kolorze Arki Gdynia. Przygotowany też jest sektor gości dla gdynian wraz z kateringiem. Jest jeszcze opcja, że w przypadku wysokiej temperatury miejscowi strażacy poleją nieco wody na płytę boiska.
Czy Romincie uda się wywalczyć historyczny awans? Początek spotkania dziś, czyli 26. lipca o godzinie 18:00 na stadionie w Gołdapi.
POLONIA 2016-07-26 10:24:03 (***-***-***-***.lw.lannet.pl) #59489 0:0 zgłoś
GOŁDAP-DAP-DAP-DAP