forBet promocja

Temat dwadozera.pl - II liga

Teraz trener to po prostu „Zakier”

2011-04-14 01:43:13 Arkadiusz Wietecha, Jeziorak Iława, Tomasz Zakierski, Piotr Zajączkowski

Fot. jeziorakjuniorzy.futbolowo.pl

Fot. jeziorakjuniorzy.futbolowo.pl

Zagrał z konieczności, ale sprawdził się w stu procentach. Arkadiusz Wietecha, to kolejny wychowanek Jezioraka, z którego iławski klub powinien mieć wkrótce sporo pożytku. – Wszedł w trudnym momencie, a mimo to – jak ja to mówię – nie „obrobił się” – chwali niespełna 19-letniego stopera trener Piotr Zajączkowski.

 

Trudny mecz z Okocimskim, a ze składu wypada za kartki Marcin Kalkowski. Trener Piotr Zajączkowski ma ból głowy, ale od pierwszej minuty stawia odważnie na niespełna 19-letniego Arkadiusza Wietechę. Odwaga popłaca, bo „Aro” – choć gra po raz pierwszy w pierwszym składzie - spisuje się znakomicie.

Trzy dni później sytuacja się powtarza. Tym razem młody obrońca w meczu ze Stalą Stalowa Wola musi zastąpić na środku defensywy Jewhenija Czuprynę (również za kartki). Występ? Oczywiście – znowu udany.

- Dostał szansę i ją wykorzystał – nie ma wątpliwości Zajączkowski. – Zagrał bardzo poprawnie i w pierwszym, i w drugim spotkaniu, a ze Stalą mógł nawet strzelić gola, bo głową trafił w poprzeczkę.

 

Chłopak z Rodzonego

Zdaniem Zajączkowskiego największe atuty Wietechy to bardzo dobre warunki fizyczne i pracowitość.

- Jeżeli dalej będzie tak podchodzić do tego, co robi, to ma szansę sporo osiągnąć – przepowiada swojemu podopiecznemu „Zając”. – Przed tym debiutem dużo z nim rozmawiałem. Obaj wiemy jednak, że czeka go zarówno dużo pracy, jak i ciekawa przyszłość. Na razie cieszy mnie przede wszystkim, że mam większe pole manewru.

Podobnego zdania jest Tomasz Zakierski, starszy kolega, a jeszcze niedawno trener Wietechy w zespole juniorów.

- Umiejętność na II ligę Arek ma już na pewno. Brakuje mu jeszcze doświadczenia i ogrania, ale to akurat zdobędzie w meczach – ocenia „Zakier”. I dodaje: - Jego największe atuty, to moim zdaniem nieustępliwość, waleczność i – jak na ten wiek – brak kompleksów. To chłopak, który zawsze jest na każdym treningu, mimo że dojeżdża do klubu kilka kilometrów.

Na co dzień Arek mieszka bowiem w Rodzonem.

- To mała miejscowość między Iławą a Lubawą, dziesięć kilometrów od Iławy – precyzuje „Aro”. – Zazwyczaj dojeżdżam autobusem, ale jak chce się trenować, to tak trzeba.

Wietecha sam przyznaje, że jego największy atrybut to zawziętość.

- To prawda. Nigdy nie odpuszczam – mówi. – Popracować muszę natomiast trochę nad techniką. Na razie jest to jeden z moich większych problemów.

 

Już ustawia się kolejka młodych

Problem Wietecha ma również z mówieniem swoim idolom na „Ty”. Szczególnie ciężko przechodzi mu przez gardło „Tomek” albo „Zakier” w stosunku do „trenera Zakierskiego”.

- Trochę trudności jest – nie ukrywa. – Ciężko mi mówić do chłopaków na „Ty”, a już w ogóle głupio mówić „Tomasz”, „Tomek” lub „Zakier” do trenera Zakierskiego. Na Tomasz Zakierskim zawsze się wzorowałem i wzoruję się do teraz. Podobnie jest w przypadku „Remiego” Sobocińskiego, ale zdaję sobie sprawę, że tak trzeba i nie będę do nikogo w szatni mówić na „Pan”.

To dobrze, że młody obrońca tak uważa, bo wiele wskazuje na to, że coraz częściej będzie mieć okazję zaprezentowania swoich umiejętności na boisku.

- Mam nadzieję, że będę grać regularnie. Czas pokaże, czy się uda – odpiera skromnie Arek. – Wiele będzie zależeć od zdrowia, wiele od tego, czy trener na mnie postawi, a reszta – mam nadzieję – już tylko od mojej formy. Ja wierzę, że dałbym radę w każdej sytuacji.

Na młodzież mocno liczy też Zajączkowski.

- Jak tylko w tabeli zrobi się spokojniej, to zaczniemy szerzej stawiać na młodzież – zapowiada „Zając”. – Na debiut czeka już cała kolejka. Są w niej i chłopaki z rocznika 93’, i nawet 94’. Tak młodych graczy trzeba jednak bardzo umiejętnie wprowadzać, by „na dzień dobry” nie zrobić im krzywdy.

- Na razie z seniorami trenuje regularnie pięciu czy sześciu moich chłopaków – wylicza Tomasz Zakierski. – Do składu dobija się ich jednak coraz więcej. I dodajmy, że wcale nie z musu.

My natomiast dodajmy, że szkolenie młodzieży to wizytówka Jezioraka. Wychowankiem klubu jest praktycznie co drugi gracz w kadrze, a jako pierwszy klub w karierze Jeziorak wpisany mają m.in. wspominany Zakierski, a także Wojciech Figurski czy Remigiusz Sobociński. W sumie w Jezioraku trenuje obecnie grubo ponad 200 chłopców.

 

Piotr Gajewski

 

Komentarze

  1. do tezak i IKEA 2011-04-15 16:22:12 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #3311 0:0 zgłoś

    zobaczcie sobie panowie ilu chłopaków jest w składze oksu z Olsztyna i okolic a potem piszcie takie farmazony, pozdro dla naprawde kumatych

  2. do IKEA 2011-04-15 13:49:37 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #3305 0:0 zgłoś

    Pajacu ,zobacz ile w OKS gra chłopaków z Olsztyna i okolic! 4/5 składu to nasz region! OE to jest naprawdę zbieranina z całej Polski + z wschodniej granicy.

  3. IKEA 2011-04-14 22:15:04 (acgr***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #3300 0:0 zgłoś

    olimpia i oks potrafia tylko sprowadzac cyganów i rumunow do skladu a za to zero mlodzierzyyy!!!!

  4. tezak 2011-04-14 20:01:42 (***.olsztyn.vectranet.pl) #3295 0:0 zgłoś

    Wraz z Warmią Olsztyn mają najlepszych wychowanków w regionie. Szkolenie młodziezy jak na te województwo naprawde wzór. Olimpia i Oks mogły byc się uczyc od Jezioraka wprowadzac młodych do zespołu. Jak ktoś się nie zgadza to proszę przejrzec kadry tych 3 zespołów i zobaczyc gdzie jest najwięcej własnej młodzieży. Do zachodu jeszcze daleko ale wszystko idzie w dobrą stronę. Trzeba również zwrócic honory dla Zajączkowskiego i Zakierskiego, którzy mają w tym ogromny udział. Bez napinania. Pozdro dla kumatych.

  5. koletnijkmink 2011-04-14 16:39:33 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #3292 0:0 zgłoś

    Zakier ty dziadu!!!

Dodaj swój komentarz

                
 ####  #  ####  
#      # #    # 
 ####  # #      
     # # #  ### 
#    # # #    # 
 ####  #  ####