Marcin Chomko z Zatoki Braniewo został chyba największym pechowcem w regionie na starcie nowego sezonu. Zawodnik jeszcze w pierwszej połowie meczu z Warmiakiem Łukta doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na około 2 miesiące.
Tylko 38 minut w meczu z Warmiakiem Łukta zagrał Marcin Chomko z Zatoki Braniewo. Pomocnik opuścił boisko jeszcze przed przerwą z powodu kontuzji. Złamaną kość śródstopia trzeba było unieruchomić w gipsowej szynie. Zawodnik będzie mógł wrócić na boisko za około dwa miesiące.
luc
Źródło: zatokabraniewo.futbolowo.pl
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!