Jaki to był piłkarski weekend?

I-ligowe emocje licencyjne, walka o szczyt tabeli w III i IV lidze oraz… gryzienie w V lidze. Zapraszamy na krótkie podsumowanie weekendu.

1. Stomil przegrał 1:3 z Dolcanem. Ale po fajnym meczu, ładnym dla oka. Kibice chyba przyjęli tę wpadkę jakoś tak na luzie. Wynik sportowy i tak już ponad stan, więc więcej emocji niż mecze wyzwala walka o I-ligową licencję. No i spekulacje transferowe. Lato będzie ciekawe.

2. Mamy wrażenie, że gdyby nie dziewięciomiesięczna absencja, pupilem trybun byłby w Olsztynie… Wróć! W Ostródzie! Albo lepiej: …pupilem kibiców Stomilu byłby Irakli Meschia. Raz, że gra naprawdę niesamowicie i, gdy jest przy piłce, po prostu czaruje; dwa: ma ten swój fajny, lekko łobuzerski, charakterek i – przede wszystkim – charyzmę. Wieszczymy zatem: jeżeli zostanie w Olsztynie, i oczywiście nie rozsypie się przez kolejną kontuzję, będzie wiodącą postacią całej I ligi.

3. Ciekawie było również w III lidze. Zacznijmy od tzw. Finishu, czyli Finishparkietu Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie. Remis z Olimpią Olsztynek oznacza, że drużyna Zygmunta Dąbrowskiego nie awansuje w tym roku do II ligi. Oczywiście sportowo, bo teoretycznie licencję „Finish” może sobie wykupić i na grę w Ekstraklasie. Tak czy inaczej – w walce o II ligę zostały już tylko Olimpie: z Zambrowa i z Elbląga.

4. Ta z Elbląga okrutnie zlała na wyjeździe Puszczę Hajnówka. 0:7 to naprawdę konkretny wynik. Ale nie najwyższy w tym sezonie. Jesienią Olimpia rozniosła przecież 10:0 inną Olimpię, tę z Olsztynka. W sumie bilans robi się bardzo imponujący – 32 mecze i 87 bramek strzelonych. Prawie dwie i trzy czwarte gola na spotkanie!

5. W lidze IV znowu solidarnie wygrały Granica Kętrzyn i GKS Wikielec. Granica skromniutko, GKS wyraźnie, ale na czele wciąż ekipa z Kętrzyna. Terminarz jednak, jak nam się wydaje, trudniejszy ma właśnie lider, więc… będzie naprawdę bardzo interesująco. Kto wie, może do zabawy włączy się jeszcze Warmiak?

6. Walka o awans trwa również w lidze V, a w szczególności w grupie 1. W meczu na szczycie, czyli starciu drugiej Vęgorii z pierwszymi Śniardwami lepsza okazała się ekipa z Węgorzewa, która zaaplikowała liderowi aż pięć bramek. Do zmiany lidera co prawda nie doszło, ale grupa pościgowa doskakuje coraz mocniej. Szczególnie Pasym, który wrzucił „piątkę” Mazurowi Ełk.

7. Gole golami, punkty punktami, ale prawdziwy fun był w meczu Knopina z Wilczkiem. Jeden z graczy gospodarzy… ugryzł w nos rywala. Suarez się chowa! ;)

PG