Nie żyje bramkarz Mewy Smykowo
W wypadku samochodowym zginął Patryk Zalewski, bramkarz Mewy Smykowo.
Krótko - V liga
2014-08-25 20:37:03 Jan Sidorowicz, Śniardwy Orzysz, Adam Marcinkiewicz, Olimpia II Elbląg, Łyna Sępopol, Start Nidzica, Grunwald Gierzwałd, Wel Lidzbark
Jan Sidorowicz w meczu Śniardwy Orzysz - Łyna Sępopol strzelił gola na 1:0 bezpośrednio z rzutu rożnego. Fot. Paweł Piekutowski
W niedzielę rozegrano trzy mecze w piątej lidze. Jeden mecz odbył się w pierwszej grupie, a dwie w drugiej. Śniardwy pokonały przed własną publicznością Łynę Sępopol 3:0, a jedną z bramek zdobył bezpośrednio z rzutu rożnego Jan Sidorowicz (z którym krótki wywiad poniżej).
Po tym meczu podopieczni Pawła Konopki pozostali liderem gr. I. Na dodatek zespół z Orzysza nie stracił jescze gola w tym sezonie. W grupie drugiej istne pogromy - Start wygrał z Grunwaldem 5:0, a rezerwy Olimpii Elbląg rozgromiły aż 7:0 Wel Lidzbark. Co ciekawe rezerwy Olimpii wykazały się wysoką skutecznością, bo osiem razy strzelali na bramkę rywali, a siedem razy piłka lądowała w siatce.
1:0 - Sidorowicz (16), 2:0 - Marcinkiewicz (61), 3:0 - Marcinkiewicz (88)
- W meczu z Łyną strzelił Pan bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Czy wcześniej w karierze udał się Panu podobny wyczyn?
- Kilka takich bramek w swojej przygodzie z piłką strzeliłem. Nawet w poprzednim meczu z Wilczkiem Wilkowo była bardzo podobna sytuacja, ale wtedy jeden z obrońców Wilczka dotknął głową piłki i uznano jako gol samobójczy. Przy takich bramkach jest dużo przypadkowości i jeszcze więcej szczęścia.
- Jak Pan ocenia spotkanie?
- Moim zdaniem, w tym spotkaniu zagraliśmy perfekcyjnie w obronie, mniej skuteczniej w ataku, ale i tak było to jedno z lepszych spotkań od kiedy gram w Śniardwach. Zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie od pierwszej do ostatniej minuty.
- Śniardwy idą jak burza. Cztery mecze (na dodatek bez straconej bramki) i dwanaście punktów. Czyżby Śniardwy chciały powalczyć o awans w tym sezonie?
- Przed rozpoczęciem sezonu Zarząd nie stawiał nam takiego celu jakim jest awans. W poprzednim sezonie Śniardwy też zaczęły od czterech zwycięstw a i tak nie udało się awansować. Jest dopiero początek sezonu i w tym momencie nikt w drużynie nie myśli o awansie lecz o zagraniu kolejnego meczu lepiej od poprzedniego.
Olszewski (dwie), Michalski, Szczypiński, Szabelski
Paju
Zostań fanem!
Najnowsze artykuły
Więcej z kategorii
Najpopularniejsze w ostatnim tygodniu
gugu 2014-08-26 22:28:30 (pool-***-host-***.karwos.net) #47280 0:0 zgłoś
Tak ma być! :)