Ranking UEFA 2024: kto jest na topie?
Ranking UEFA należy do jednego z najważniejszych zestawień lig piłkarskich na Starym Kontynencie....
Blisko cztery godziny trwało sprawozdawczo-wyborcze walne zebranie członków OKS Stomil Olsztyn. Ster, po Jacku Czałpińskim, przejęli wpływowy piłkarski agent Robert Kiłdanowicz i olsztyński przedsiębiorca Łukasz Budnik.
To nie było zwykłe walne zebranie, podczas którego po prostu wybrano nowe władze klubu. Gorąco w niewielkiej salce pod trybuną honorową olsztyńskiego stadionu było nie tylko ze względu na tłum, zaduch i brak jakiejkolwiek wentylacji, ale przede wszystkim przez emocje, które towarzyszyły zebraniu.
Ciekawie było już na samym początku, gdy ekstremalnie wzruszony Jacek Czałpiński złożył rezygnację z funkcji prezesa (jak stwierdził, motywowały go powody zdrowotne i osobiste), po czym... opuścił salę.
Po jego wyjściu zaczęła się część formalna zebrania. Sprawozdania finansowe, sprawozdania z działalności zarządu itd. Mnóstwo wątpliwości do działalności byłego już prezesa miała przewodnicząca komisji rewizyjnej Ewa Bagińska.
Gdzieś na drugi plan zeszła interesująca prezentacja Adama Łopatki, dotycząca poczynań I-ligowego zespołu w minionych rozgrywkach.
Ale to nie był ani koniec, ani punkt kulminacyjny zebrania. Tuż przed głosowaniem nad wyborem nowych władz, głos zabrał Jakub Jan Zięty, szef Wydziału Prawnego Urzędu Miasta, który podczas walnego wystąpił również w roli pełnomocnika spółki Libra Project 2, sponsora strategicznego klubu. Prawnik, w dość osobliwy sposób, przypominający szantaż, zasugerował, że najlepiej, gdyby walne przerwano lub przełożono. Wszystko po to, by nowe władze „zweryfikował” prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz lub „ktoś” z Libry.
- To nie było ultimatum – tłumaczył po zebraniu Zięty. - Chodziło jedynie o pokazanie żalu, że osoby, które chcą kandydować na funkcje w dosyć ważnym klubie w Olsztynie, nie chcą przychodzić i rozmawiać. Dotychczas współpraca wyglądała marnie, a nam zależy, by ta współpraca była nadal i, aby, mimo wszystko, wspierać ten olsztyński klub. Przyszłość zależy od tego, w jaki sposób nowy zarząd będzie chciał współpracować.
Właśnie. Mimo zawirowań nowy zarząd jednak udało się wybrać. Najmocniej przeciwko odkładaniu walnego protestował jeden z byłych szefów Stomilu Mieczysław Angielczyk, który zgłosił kandydaury Kiłdanowicza i Budnika. Głosem rozsądku, który uspokoił atmosferę była natomiast wypowiedź Tomasza Miętkiewicza, prezesa Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
- Nie paraliżujmy dłużej funkcjonowania klubu – apelował prezes W-MZPN. - Możemy być przekonani, że w przypadku braku poparcia ze strony sponsora czy władz miasta, nowy zarząd sam zrezygnuje z pełnienia funkcji.
Potencjalni członkowie zarządu przytaknęli, a to oznaczało, że machina w końcu mogła ruszyć. Walne, niemal jednomyślnie zatwierdziło, by do nowego zarządu weszli Robert Kiłdanowicz i – wspierający go – Łukasz Budnik. Pierwszy to wpływowy piłkarski agent, który swego czasu dbał o interesy takich graczy jak Tomasz Franowski, Radosław Sobolewski, Kamil Kosowski czy bracia Michał i Marcin Żełakowowie. Budnik natomiast, jak sam podkreślił, jest kibicem oraz reprezentantem małego i średniego biznesu.
Kiłdanowicz zadeklarował, że w ciągu trzech lat postara się wywalczyć z klubem awans do Ekstraklasy.
- Ponadto, z pomocą prezesa Miętkiewicza, chciałbym zwiększyć rolę Stomilu na piłkarskiej mapie Polski – zapowiedział w swoim expose „Kiłdan”. - Po trzecie natomiast stawiam sobie za cel ściągnięcie do Stomilu dużego sponsora spoza Olsztyna.
Budnik z kolei podkreślał, że postara się jak najlepiej zadbać o bazę treningową oraz szkolenie młodzieży.
Trzecie miejsce w zarządzie pozostawiono jako wakat.
- Nie mamy nic przeciwko, aby zajął je przedstawiciel Libry lub miasta – przekonuje Kiłdanowicz, który już od wtorku ma zabrać się za porządkowanie kwestii sportowych. Wciąż nie wiadomo bowiem, jak będzie wyglądać okres przygotowawczy Stomilu, ani kto będzie brać w nim udział.
- Czeka nas dużo pracy – nie ma wątpliwości Kiłdanowicz.
PG
Bradley 2015-10-23 12:27:37 (***.***.***.***) #54718 0:0 zgłoś
FRMh3n http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com
Przem 2014-07-01 17:41:24 (***.olsztyn.vectranet.pl) #45820 0:0 zgłoś
łubu dubu łubu dubu
dwadozera 2014-07-01 13:13:24 (poz-globis-fe***-***-***.net.ipartners.pl) #45810 0:0 zgłoś
@Trend: umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie wliczaj do tego sprzątania kibli, a tekst "po oficjalnym zakończeniu" to... walne nadal może "trwać" :D
ozos 2014-07-01 12:41:52 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #45807 0:0 zgłoś
Wliczając czas narad, obrad, przed rozpoczęcie i po oficjalnym zakończeniu na upartego wyszło gdzieś z 5 godzin.
dwadozera 2014-07-01 11:11:56 (poz-globis-fe***-***-***.net.ipartners.pl) #45793 0:0 zgłoś
od 18:19 do 21:07 (wg. stomil.olsztyn.pl) to Panie Piotrze nijak nie jest 4h, tylko szacunkowo 3h. Chyba za dużo wodolejstwa przylgnęło w tym i wielu, wielu innych artach ;) No, ale trzeba czymś zapełnić portal.
trend 2014-06-30 23:19:19 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #45773 0:0 zgłoś
Wrozbita leon sie odezwal. lMasz zerowa wiedze na ten temat a sie wypowiadasz.
stomil 2014-06-30 23:18:49 (public***.cdma.centertel.pl) #45772 0:0 zgłoś
http://stomil.olsztyn.pl/Robert-Kildanowicz-prezesem-Stomilu,e6263.html
Leon 2014-06-30 23:14:29 (***.***.***.***) #45771 0:0 zgłoś
wpływowy to może był z 10 lat temu..żenujący wybór,ten klub upadnie pod takimi sterami bardzo szybko.Niech Pan redaktor nie omieszka napisać,że wraz z takim wyborem wycofuje się z klubu głowny sopnsor,co jasno zostało powiedziane na walnym,mimo tego panowie postanowili byc bohaterami.Także powodzenia w szukaniu sponsorów i za trzy lata ekstraklasa,,nie wierze,co za ściama,a ludzie to łykneli.masakra