Z lekkim poślizgiem odnotowujemy hitowy w sumie fakt: Wojtek Grzyb wrócił na boisko! Żywa legenda Ruchu Chorzów zagrała w dwóch ostatnich meczach rezerw elbląskiej Concordii.
- Wciąż ciągnie mnie na boisko. Mam nadzieję, że nie będę tego żałować. Choć już przekonałem się, że na poziomie V ligi gra wygląda trochę inaczej - mówi Wojtek, który pod koniec roku skończy 40 lat.
Jednego jesteśmy pewni: sportowy tryb życia i sportowa sylwetka to gwaranty tego, że wstydu, nawet na V-ligowych boiskach Wojtek sobie nie narobi. Oby tylko rywale nie próbowali czegoś na siłę udowadniać... Inna sprawa, że nawet ze wsparciem Wojtka Concordii II o punkty trudno. W Gierzwałdzie elblążanie wygrali 2:1, a z GKS Stawiguda rezerwy "Conki" przegrały 0:2.
Dla porządku przypomnijmy tylko, że Grzyb, który ma na koncie ponad 300 występów w Ekstraklasie przybył w nasze strony podążąjąc za żoną Kingą, szczypiornistką reprezentacji Polski. Kinga od pewnego czasu reprezentuje bowiem barwy elbląskiego Startu. Jesienią ubiegłego roku Wojtek prowadził przez pewien czas II-ligową Concordię, ale po serii słabych spotkań oddał się do dyspozycji zarządu. Cały czas Grzyb jest za to aktywny jako ekspert stacji Canal+, a kilka tygodni temu zadebiutował w roli felietonisty dwadozera.
PG
grzybiarz 2014-05-13 13:19:54 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #43797 0:0 zgłoś
Gamoń, lowelas i pozer jedynie do pchania karuzeli się nadaje
taa 2014-04-26 22:53:55 (public***.cdma.centertel.pl) #43185 0:0 zgłoś
u was to norma z poslizgami