Po raz drugi w tym sezonie podczas meczu w Białej Piskiej kontuzji doznał sędzia. W 67. minucie arbiter główny Dariusz Tokarewicz zamienił się rolami z jednym z liniowych.
Boisko w Białej Piskiej nie leży nie tylko czołowym zespołom III ligi, ale także arbitrom. W sobotę po raz drugi w tym sezonie kontuzji nabawił się arbiter. Dariusz Tokarewicz z kolegium sędziów przy Podlaskim Związku Piłki Nożej zgłosił uraz mięśnia dwugłowego uda w 67. minucie. Po konsultacji z liniowym, postawił przejąć chorągiewkę i zejść na bok boiska. Jego kolega dokończył zawody, sędziując bez zarzutu.
W sierpniu kontuzji doznał arbiter liniowy meczu z Sokołem Ostróda. Wówczas uraz okazał się na tyle poważny, że po przerwie asystent nie wrócił na boisko. Zastąpił go obserwator spotkania.
luc
:) 2014-03-29 18:44:28 (dtm***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #42444 0:0 zgłoś
Dąberk masz parcie na szkolo:)
łasek 2014-03-24 23:50:40 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #42217 0:0 zgłoś
Taaa i sędziowanie też im coś nie leży ale to chyba wina boiska bo to zawodowcy . tak jak i przedmówca o kryptonimie HAHA też np mógłby być sędzią idiotów Nabór otwarty. Dać mu motykę to pewnie i by szukał tych kartofli na stadionie
haha 2014-03-24 22:51:42 (enl***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #42215 0:0 zgłoś
To już na tym kartoflisku to nawet sędziowie się zabijają
kibolinio 2014-03-24 20:19:26 (***.***.***.***) #42208 0:0 zgłoś
Słabi sędziowie to się sypią hurtowo.