Tak jak obiecywaliśmy – opiszemy dziś trzecioligowca, który „zawieruszył się” podczas niedawnego podsumowania III ligi. O kim mowa? Oczywiście o Huraganie Morąg.
Statystycznie...
Na początku – garść statystyk. Drużyna prowadzona przez trenera Czesława Żukowskiego po 19 kolejkach zajmuje 8 miejsce w tabeli. Morążanie zgromadzili na swoim koncie 29 punktów, do liderującego Startu Działdowo tracą 15 oczek.
Bardzo dobrze wygląda siła ofensywna Huraganu, który zdobył 38 bramek (2 gole na mecz), co daje im trzecie miejsce wśród najskuteczniejszych drużyn ligi. Niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o napastników z Morąga, jest autor 12 goli – Krzysztof Filipek.
Defensywa Huraganu wygląda nieco gorzej. 29 goli straconych (1,53 bramki na mecz) to dopiero dziewiąty wynik w naszej grupie III ligi.
O zdanie na temat Huraganu postanowiliśmy zapytać wszystkich uczestników niedawnego PODSUMOWANIA VIDEO, dotyczącego zmagań trzecioligowców z Warmii i Mazur.
Tomasz Chądzyński, Start Działdowo
Moim zdaniem Huragan Morąg to bardzo solidny zespół o czym przekonałem się na własnej skórze w ostatniej kolejce. Ma w swoich szeregach takich zawodników jak Galik czy Filipek, którzy stanowią motor napędowy siły ofensywnej tego zespołu. Obrona jednak nie prezentuje się już tak dobrze, gra bardzo niepewnie i popełnia dużo błędów. Po tym co zaprezentował w Działdowie, wydaje mi się, że Huragan zasłużył na zdecydowanie wyższą pozycję w tabeli.
Jakie miejsce zajmie w końcowym rozliczeniu – to będzie zależało na pewno od ruchów kadrowych zimą. Słyszałem, że z zespołem ma się pożegnać Filipek i Stefanowicz, jeżeli do tego dojdzie jeszcze Galik, to na pewno będzie ogromne osłabienie. Trener morążan będzie miał twardy orzech do zgryzienia by wypełnić te luki. Mam jednak głęboką nadzieję, że z Huraganu nikt nie ubędzie, co z pewnością zaowocuje uatrakcyjnieniem III ligi.
Andrzej Adamiak
Wynik z pewnością jest rozczarowaniem, bo jednak Huragan ma w swoim składzie kilku ciekawych zawodników. Gra drużyny z Morąga była bardzo nierówna, co skutkuje słabszym niż oczekiwane przed sezonem miejscem w tabeli.
Krzysztof Piwiszkis, MKS Korsze
Ósme miejsce i aż 15 punktów starty do lidera – to nie może zadowolić ani działaczy, ani trenera, a przede wszystkim samych zawodników. Jeszcze nie tak dawno mówiono, że Morąg to trzecia piłkarska siła na Warmii i Mazurach, zaraz po Stomilu Olsztyn i Olimpii Elbląg. Dziś o Huraganie można powiedzieć jako o trzecioligowym średniaku.
Warto wspomnieć, że w poprzednim sezonie Huragan dopiero w ostatniej kolejce uratował się przed spadkiem. Obecnie co prawda walka o utrzymanie im raczej nie grozi, jednak klub moim zdaniem potrzebuje mocnego przewietrzenia (może nie od razu huraganu) w szatni, ponieważ zawodnicy tacy jak Galik bracia Naczas, Przybylski czy"Stomilowcy" (Filipek, Stefanowicz) – potrzebują nowych wyzwań. W Morągu, zdaje się, że już się wypalili.
Największą bolączką podopiecznych Czesia Żukowskiego jest gra defensywna. Wystarczy powiedzieć że w dziesięciu meczach na dziewiętnaście zespół tracił co najmniej dwie bramki! Nie do końca jestem też przekonany, czy powrót „Żuczka” na stare śmieci był dobrym posunięciem. Oczywiście nie podważam jego umiejętności trenerskich! Zdaje mi się tylko, że zbyt szybko po ostatnim rozstaniu powrócił do Morąga, gdzie spotykając tych samych ludzi chyba nie potrafi z nich wyzwolić dodatkowego „powera”.
Rafał Dąbrowski
Huragan to moim zdaniem największy, obok Mrągowii, zawód tej jesieni. Drużyna prowadzona przez Czesława Żukowskiego, skądinąd świetnego fachowca, piłkarsko zasługuje na zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli. Tacy zawodnicy jak Radek Stefanowicz, Krzysiek Filipek, Mateusz Czorniej czy Paweł Galik to piłkarze, którzy przydaliby się praktycznie każdej drużynie na tym poziomie rozgrywek.
W ekipie z Morąga widać dużą nierówność w grze. Piłkarze Huraganu potrafią rozgromić Sokół 5:1, nie pozostawiając drużynie z Ostródy żadnych złudzeń w derbach powiatu, żeby przegrać u siebie z Mrągowią czy zremisować z ŁKS-em Łomża. Czym spowodowany jest ten brak regularności – to już pytanie, które zawodnicy wspólnie ze sztabem szkoleniowym muszą sobie zadać w przerwie zimowej. Od odpowiedzi na nie zależy chyba przyszłość Huraganu.
Jednego, czego podopiecznym „Żuczka” na pewno nie brakuje, to ciekawych spotkań z ich udziałem. Aż cztery z pięciu remisów drużyny z Morąga to wyniki 2:2. Ponadto z sześciu porażek morążan – aż pięć zakończyło się minimalną, jednobramkową przewagą rywali! Mam nadzieję, że Huragan nie osłabi się za mocno zimą (a o transferach m.in. Filipka i Stefanowicza mówi się dość głośno) i na wiosnę wróci na właściwe tory.
raf 2013-12-18 12:08:55 (abyr***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #40584 0:0 zgłoś
Co stronniczego jest w wypowiedzi czterech ludzi z różnych zakątków województwa?
dawdozera 2013-12-18 09:17:03 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #40578 0:0 zgłoś
dwadozera spada na psy..niestety wiele mało ciekawych artykułów , nie samowi ta stronniczość pana redaktora.. szkoda !
raf 2013-12-17 08:35:19 (***.***.***.***) #40569 0:0 zgłoś
Widziałem go ze dwa razy w akcji i mi się podobał, jakie jest o nim zdanie w Morągu?;)
morązanin 2013-12-17 07:25:17 (emx***.internetdsl.tpnet.pl) #40567 0:0 zgłoś
Zaraz ktoś powie, że kolejny kibic Huraganu czepia się i szuka dziury w całym. Panie Rafale, uważam Pana za obiecującego i ciekawego dziennikarza ale to, że wymienił Pan Mateusza Czornieja w gronie wartościowych piłkarzy Huraganu, którzy jak to Pan powiedział przydaliby się praktycznie każdej drużynie na tym poziomie rozgrywek" to taka bramka samobójcza z Pańskiej strony :) Albo to pomyłka i chciał Pan wymienić innego piłkarza albo nie do końca zna Pan personalną siłę morążan i to w ogóle nie podlega dyskusji, wystarczy zresztą spojrzeć na statystyki Mateusza z tego sezonu i z poprzednich też. A tak w ogóle to dziękuję za dotrzymanie obietnicy, z pewnością niektórzy kibice Huraganu będą usatysfakcjonowani którkim podsumowaniem.