Poniedziałkowe media obiegła informacja o zatrzymaniu dziewięciu kibiców z Olsztyna. Taki komunikat prasowy wydała śląska policja. Komunikat był jasny: kibice są źli, ble, zrobiliśmy dobrze zamykając ich ! Co tak naprawdę stało się w Katowicach? Kibice Stomilu solidarnie mówią, że zostali sprowokowani i tak naprawdę każdy mógł zostać zatrzymany.
Zacznijmy od początku. Kibice Stomilu Olsztyn rano wyruszyli rejsowym pociągiem Olsztyn - Bielsko-Biała. Cel? Katowice. Tam ich drużyna o 17:30 grała ligowe spotkanie z miejscowym GKS-em. Kibice obydwu drużyn nie darzą się jakąś wielką sympatią, ale nie mają też żadnej kosy. Potrafili razem z klubami dogadać się, że wejściówki na sektor gości będą kosztować 10 złotych. Tyle samo na wiosnę zapłacą kibice z Katowic. Ot solidarna Polska kibolska.
Podróż mijała spokojnie, ale na wesoło. Jak to podczas wycieczki szkolnej nad morze. Było dużo śmiechu i zabawy, ale bez jakiś strasznych rzeczy. Nic nie zapowiadało masakry jaka się miała wydarzyć na trasie Dworzec Główny - stadion przy ulicy Bukowej. Kibice na dworcu meldują się po godzinie 15. Do meczu dwie i pół godziny. Sporo czasu, żeby zdążyć na mecz i wejść na spokojnie na trybuny.
W czasie tego przemarszu stało się najgorsze. Miejscowa policja stwierdziła, że kibice idą za wolno. Za wolno! A co to były zawody sprinterskie, czy co? Do pokonania było około czterech kilometrów. Skoro policji się nie chciało iść, to było podstawić dwa przegubowe autokary i problemu by nie było. Przykład? Majowy wyjazd do Gdyni. I zaczęły się prowokacje, zaczęło się pałowanie jak popadnie i co najgorsze gazowanie. A wszystko od tego, że kibice szli za wolno... Nie można było dojść normalnie na stadion, bo po co? Lepiej było sprowokować i doprowadzić do zamieszania. Wtedy na pewno coś się wydarzy...
I się wydarzyło. Kogoś poniosło, ktoś bronił swojego kolegi czy koleżanki, ktoś chciał po prostu opuścić kordon bo nie chciał wdychać tego pieprz*** gazu! Kilka osób potrzebowało pomocy lekarza. O tym policja już nie napisała w swoim komunikacie. Ale, o tym, że zatrzymali 9 osób owszem. 3 osoby otrzymały już wyroki, a pozostali będą bronić się z "wolnej stopy".
Już teraz wiadomo, że wszyscy mogą liczyć na solidarność kibiców Stomilu Olsztyn. W tygodniu swoją pomoc zaoferowało także sporo osób bezpośrednio nie związanych ze środowiskiem kibiców. Sprawą ma się zająć także komórka przy PZPN odpowiedzialna za sprawy kibicowskie. Stowarzyszenie kibiców Stomilu Olsztyn "Stomil Ponad Wszystko" wydało w tej sprawie oficjalne stanowisko.
W trakcie meczu był spokój. Gospodarze nie zgłaszali żadnych pretensji. Piłkarze przegrali 1:2. I nie samą porażkę w 90 minucie kibice będą długo wspominać, a ten cholerny przemarsz przez miasto...
gigi 2013-11-10 21:37:57 (host***-***-***-***.range***-***.btcentralplus.com) #39429 0:0 zgłoś
To juz kolejny taki przypadek ze wine zwla sie na kibicow!,kiedy spoleczenstwo dojdzie do wniosku ze patologia szerzaca sie w policji nie byla tylko za czasow "komuny"lecz trwa do dzis...
robbie 2013-11-08 09:16:48 (emx***.internetdsl.tpnet.pl) #39250 0:0 zgłoś
Kiedyś w takich sytuacjach myślałem, że kibice są winni ale teraz już wiem, że policja ściemnia i to zawsze.
Pe-do-Be 2013-11-07 19:02:17 (barczewo.macrosat.pl) #39242 0:0 zgłoś
Policja jest w tym kraju ponad prwem
bo-nie-k 2013-11-07 18:30:30 (aeth***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #39241 0:0 zgłoś
Niestety młodzi ludzie są źle przygotowywani do służby w policji. Policjant ma służyć obywatelowi. A jedyna formą komunikacji jaką stosują policjanci jest tryb nakazowo-represyjny. I nie ma różnicy czy rozmawia funkcjonariusz prewencji z kibicem czy policjant drogówki z kierowcą. Zawsze chodzi o udowodnienie swojej domniemanej wyższości. Ktoś powinien wytłumaczyć policjantom co oznacza służba i służyć. A jak nie potrafią zrozumieć to niech zmienią branże.