forBet promocja

News - Inne - Kibice

"Ziutek" zamówił nawet pogodę. Dziewięć goli w Memoriale Łobockiego!

2013-06-30 20:08:11 Memoriał Józefa Łobockiego, Piotr Zajączkowski, Remigiusz Sobociński, Piotr Tyszkiewicz

Grupowe zdjęcie na koniec Memoriału. Fot. Artur Szczepański

Grupowe zdjęcie na koniec Memoriału. Fot. Artur Szczepański

Byli reprezentanci Polski i wytrawni ligowcy, dawni idole kibiców Stomilu i Jezioraka, a do tego mnóstwo goli i dobrej zabawy. W innej formule niż zwykle, ale w tak samo znakomitych nastrojach jak zawsze piłkarskie środowisko Warmii i Mazur uczciło pamięć legendarnego trenera Józefa Łobockiego. W Łukcie oldboje Stomilu Olsztyn ograli oldbojów Jezioraka Iława 5:4.

- Jak wyszło? Chyba tak jak „Ziutek” by sobie życzył. Nawet pogoda była jak na zamówienie! – śmiał się po meczu w Łukcie Piotr Zajączkowski, jeden z najlepszych trenerów na Warmii i Mazurach, a dawniej piłkarz Stomilu i Jezioraka.

To właśnie on był jednym z głównych organizatorów tegorocznej edycji memoriału upamiętniającego legendarnego Józefa Łobockiego, trenera m.in. Stomilu Olsztyn i Jezioraka Iława, który zmarł nagle dziewięć lat temu.

- Koledzy dopisali i udało się nam zmontować całkiem fajne ekipy. Nie wszyscy nadawali się do gry, ale najważniejsze, że było po prostu fajnie. Na pewno trzeba to kontynuować – uważa popularny „Zając”.

Oprócz niego na boisku w Łukcie pokazała się cała rzesza dobrze znanych kibicom byłych graczy klubów z Olsztyna i z Iławy. W tym roku memoriał miał bowiem nieco inną formułę niż zwykle, więc zamiast Gwiazd Warmii i Mazur oraz Kadry Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej zmierzyły się drużyny oldbojów Stomilu i Jezioraka. Na murawie zaprezentowali się nie tylko byli ligowcy, ale nawet byli reprezentanci kraju i mistrzowie Polski. Piłkarzem meczu został jednak Remigiusz Sobociński, jedyny, oprócz Jacka Łuczaka, aktywny jeszcze zawodnik pośród uczestników niedzielnego widowiska. „Remi” trzy razy wpisał się na listę strzelców, ale jego trafienia nie pomogły reprezentantom Iławy w odniesieniu zwycięstwa. Minimalnie lepsi okazali się ich koledzy z Olsztyna. Ale po kolei…

Prowadzenie objęli oldboje Jezioraka, właśnie po trafieniu Sobocińskiego. W 7 min. meczu 39-letni napastnik GKS Wikielec wyszedł sam na sam z Jarosławem Baką i pewnie wykorzystał okazję, otwierając wynik spotkania.

Stomil, dyrygowany przez niesamowicie zmotywowanego Adama Zejera, natychmiast wziął się do odrabiania strat, ale… drugiego gola zdobyli „Jeziorowcy”. W 14 min. ręką w polu karnym zagrał Dariusz Rzońca, a Jarosław Bako, choć uderzenie Sobocińskiego obronił, wobec dobitki „Remiego” był już bezradny.

Na kontaktowe trafienie olsztynianie czekali zaledwie trzy minuty. Dobre podanie dostał Piotr Tyszkiewicz i ładnym strzałem przelobował Jarosława Talika.

Po tym golu gra nabrała jeszcze większego tempa. W 28 min. gry Jacek Łuczak dostał piłkę przed polem karnym, popisał się ładnym zwodem i pięknie zmieścił piłkę przy bliższym słupku bramki Talika.

Jeszcze piękniejsze było trafienie na 3:2 dla Stomilu. Akcję rozpoczął (a jakżeby inaczej!) Zejer, który uruchomił Mariana Mierzejewskiego, a w tempo zagrał do Sylwestra Czereszewskiego. „Czereś” to były król strzelców Ekstraklasy, więc wiedział, co z taką piłką zrobić i efektownie złożył się do główki, wyprowadzając oldbojów z Olsztyna na prowadzenie.

W drugiej połowie emocje nie ustały. Ledwie Marek Łukiewski (dyrektor biura Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej) wznowił drugą połowę, a już swoją drugą bramkę w meczu strzelił Łuczak. Zawodnik Olimpii Olsztynek znowu przymierzył precyzyjnie, w sam róg, tuż nad ziemią. 4:2!

Bezpośredni kontakt z rywalami oldboje Stomilu odzyskali po przepięknej podcince Dariusza Jackiewicza, który przerzucił piłką nad wychodzącym z bramki Pawłem Charbickim.

Prawdziwym hitem spotkania było jednak pojawienie się Jarosława Baki… w ataku.

Sam Bako gola co prawda nie strzelił, ale jego obecność wyraźnie pomogła, bo olsztynianie, a konkretnie wszędobylski Zejer, strzelili na 5:3.

W 65 min. wynik meczu ustalił natomiast Sobociński, który wykończył swoją indywidualną akcję.

W końcówce obie ekipy myślały już chyba o końcu spotkania i pomeczowym grillu, który zorganizowano tuż przy klubowym budynku Warmiaka. Ta część imprezy również wypaliła znakomicie!

Z kronikarskiego obowiązku dodajmy jeszcze, że nagrody za strzelenie pierwszych bramek dla swoich zespołów odebrali Remigiusz Sobociński i Piotr Tyszkiewicz, a Sobociński został również Piłkarzem Meczu i strzelcem ostatniej bramki, za co zgarnął kolejny voucher o wartości 200 złotych od r-gol.com i dwadozera.pl.

Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie

Zobacz pełną galerię zdjęć: Memoriał Józefa Łobockiego w Łukcie

 

  • Oldboje Stomilu - Oldboje Jezioraka 5:4 (3:2)

0:1, 0:2 - Sobociński (6, 13), 1:2 - Tyszkiewicz (16), 2:2 - Łuczak (26), 3:2 - Czereszewski (40), 4:2 - Łuczak (46), 4:3 - Jackiewicz (51), 5:3 - Zejer (57), 5:4 - Sobociński (65)

SKŁADY

Jeziorak: Leszek Dutkiewicz, Piotr Dymowski, Arkadiusz Klimek, Piotr Pasik, Remigiusz Sobociński, Jarosław Talik, Wojciech Tarnowski, Marek Witkowski, Dariusz Jackiewicz, Sebastian Zawadzki, Sławomir Opaliśnki, Adam Łazicki, Adam Liedtke, Dariusz Falkowski

Stomil: Jarosław Bako, Paweł Charbicki, Mirosław Romanowski, Sylwester Czereszewski, Janusz Czerniewicz, Piotr Krztoń, Bogdan Michalewski, Marian Mierzejewski, Tomasz Sokołowski, Piotr Tyszkiewicz, Piotr Zajączkowski, Adam Zejer, Jacek Pobiedziński, Wojciech Głowacki, Zbigniew Ślipiko, Dariusz Rzońca, Jacek Łuczak, Jarosław Leśniak, Sławomir Serewiś, Krzysztof Góral (kierownik zespołu)

  • Mecz memoriałowy mógł się odbyć dzięki życzliwości i zaangażowaniu: Zbigniewa Panikowskiego, Dariusza Olszewskiego, Piotra Zajączkowskiego, Mariana Mierzejewskiego, Mirosława Romanowskiego i Zbigniewa Adamowicza, a także władz gminy Łukta, klubu Warmiak Łukta, klubu Stomil Olsztyn, klubu Jeziorak Iława, radakcji "Gazety Olsztyńskiej" (przede wszystkim Zbyszka Szymuli) oraz Stowarszyenia Old Boy's w Olsztynie (szczególnie Waldemara Żakowskiego). Serdeczne dzięki! 

Piotr Gajewski

Komentarze

  1. kibic 2013-07-03 08:47:12 (***-***-***-***.tktelekom.pl) #33285 0:0 zgłoś

    ilu kibiców oglądało to widowisko?

  2. wiper 2013-07-02 08:05:55 (afoz***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #33250 0:0 zgłoś

    W tym stomilu to kilku nigdy nie grało

  3. ozos 2013-07-01 15:08:43 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #33227 0:0 zgłoś

    Pan Zejer rzeczywiście zapierdzielał równo na boisku!

  4. lysy79 2013-07-01 12:18:51 (vh***.internetdsl.tpnet.pl) #33221 0:0 zgłoś

    bramka meczu - Darek Jackiewicz

  5. futbol na tak 2013-07-01 00:05:45 (***.olsztyn.vectranet.pl) #33218 0:0 zgłoś

    Szacunek dla wszystkich!

  6. gaik 2013-06-30 22:33:16 (public***.cdma.centertel.pl) #33217 0:0 zgłoś

    Znakomite widowisko. Piłkarzem meczu był na pewno Adam Zejer, ale wszyscy oldboje zasługują na słowa uznania. Takiego zaangażowania i wyszkolenia technicznego zdecydowanie brakuje dzisiejszym piłkarzom.

  7. kieno 2013-06-30 22:25:36 (***.morag.vectranet.pl) #33215 0:0 zgłoś

    A Sobociński nie powinien pauzować za kartki? ;)

  8. se 2013-06-30 22:15:42 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #33213 0:0 zgłoś

    dobra impreza pamieci Józka

Dodaj swój komentarz

                     
     #  ####   ####  
     # #    # #    # 
     # #    # #      
     # #    # #      
#    # #    # #    # 
 ####   ####   ####