To był ostatni mecz sezonu w Olsztynie. Spektakl nie rzucił na kolana, a stadionu przy al. Piłsudskiego nie udało się odczarować. Mimo to, po meczu było świętowanie i szampańskie nastroje. W sobotę Stomil Olsztyn zremisował z GKS Katowice 0:0, ale już kilka dni wcześniej zapewnił sobie utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy.
Najtrafniej sobotnie starcie Stomilu i "Gieksy" podsumował trener gości Rafał Górak: - Mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa była zdecydowanie dla Stomilu, a druga, tak myślę, dla nas. Wyszedł z tego sprawiedliwy remis, niestety, o tyle niedobry dla kibiców, że bez bramek.
Bramek nie w sobotę nie było, ale okazji z obu stron nie brakowało. Pierwszą połowę Stomil mógł zakończyć nawet z czterema bramkami na koncie. Najpierw, po ładnej akcji Szymona Kaźmierowskiego, przysłowiową patelnię miał Paweł Kaczmarek, ale strzelał gorszą, prawą, nogą i fatalnie przestrzelił. Kilka minut później, po wrzutce Janusza Bucholca, do piłki w polu karnym doszedł Piotr Łysiak, ale minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później na prowadzenie mogli wyjść katowiczanie. Po rzucie rożnym Grzegorz Goncerz zgrał głową do Przemysława Pitrego, a ten stojąc metr od bramki, nie trafił w piłkę. Za moment odpowiedź Stomilu, ale, po dobrej akcji Kaczmarka, piłka znowu szybuje nad poprzeczką (tym razem strzelał Kaźmierowski). Najbliżej zdobycia bramki olsztynianie byłi jednak w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po jednym z całej serii rzutów rożnych Kaczmarka, Kaźmierowski zgrał piłkę głową do Rafała Remisza, a ten, choć doszedł do piłki, nie trafił do pustej bramki.
W drugiej połowie tempo gry siadło, a inicjatywę zdecydowanie przejęli goście. Tuż po wznowieniu gry gola mógł zdobyć Goncerz, ale w dobrej sytuacji strzelił lekko i obok słupka. Kilka minut później debiutujący w I lidze Michał Leszczyński znakomicie wybronił rzut wolny z 23 metrów i, jeszcze groźniejszą, dobitkę. 19-letni "Leszczu" znakomicie spisał się również samej końcówce, wyciągając dobry strzał Goncerza i popisując się filmową paradą po bombie jednego z graczy GKS z dystansu. W samej końcówce, po główce Pitrego, uratowała go natomiast poprzeczka. Stomil w drugiej połowie opowiedział jedynie kontrą, po której Paweł Piceluk wyszedł sam na sam z Łukaszem Budziłkiem, ale fatalnie przestrzelił.
- W pierwszej połowie grałem trochę nerwowo, ale z biegiem czasu, gdy emocje opadły, było już coraz lepiej - ocenia sam siebie golkiper, który w niedzielę zagrał również w meczu juniorów przeciwko Legii. - Szkoda, że nie odczarowaliśmy stadionu, ale po drugiej połowie możemy być chyba zadowoleni również z remisu - dodał Leszczyński.
Bilans meczów u siebie to jedyna rysa na obrazie bardzo udanej wiosny w wykonaniu Stomilu. Nie licząc, zwycięstwa z Cracovią, gdy Stomil gościnnie zagrał w Ostródzie, olsztyńska drużyna nie wygrała u siebie ani razu, a na zwycięstwo w Olsztynie czeka od… października ubiegłego roku, gdy efektownie ograła Sandecję.
- Szkoda, bo akurat dziś mieliśmy sporo okazji do tego, by strzelić gola i przełamać passę tych meczów bez zwycięstwa u siebie. Nie myślimy już o tym jednak, bo udało się nam zrealizować cel na cały sezon, czyli zapewnić sobie utrzymanie w lidze. Biorąc pod uwagę sytuację po jesieni, można powiedzieć, że dokonaliśmy niemożliwego - uważa Janusz Bucholc, kapitan Stomilu.
POWIEDZIELI PO MECZU.
Zbigniew Kaczmarek, trener Stomilu
- Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando, druga pod przeciwnika. Spotkania rozgrywane co trzy dni spowodowały, że mieliśmy w drugiej połowie mniej sił. Moi zawodnicy bardzo chcieli się przełamać tutaj w Olsztynie. Niestety nie udało się. Korzystając z okazji chciałbym podziękować moim współpracownikom, oraz piłkarzom za bardzo dobrą rundę w naszym wykonaniu. Uważam, że zasłużenie zostajemy w lidze.
Dominik Kun, pomocnik Stomilu
- Nie był to mecz o jakąś wielką stawkę, choć my robiliśmy wszystko, aby go wygrać. W pierwszej połowie mieliśmy kilka dobrych sytuacji na strzelenie gola. Niestety nie udało się. Po przerwie goście zepchnęli nas do defensywy, ale spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem
- Stomil Olsztyn - GKS Katowice 0:0
Żółte kartki: Hempel, Kaźmierowski (Stomil)
Sędziował: Dreschel (Gdańsk)
Widzów: 1 800
Stomil: Leszczyński - Bucholc, Baranowski, Remisz, Hempel (70 Niewulis) - D. Kun (77 Suchocki), Łysiak, Lech, Głowacki, Kaczmarek - Kaźmierowski (63 Piceluk)
GKS: Budziłek - Czerwiński (69 Sadzawicki), Cholerzyński, Napierała, Sobotka (46 Gancarczyk), Goncerz, Fonfara, Duda, Pitry, Chwalibogowski, Kowalczyk (66 Radionow)
PG, PZaj
Stomilowiec nl 2013-06-03 00:29:33 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #32133 0:0 zgłoś
szkoda ze sie nie udało wygrac w olsztynie na warmi juz roboty ruszyły nie dlugo bedzie nowy stadion
@all4STOMIL 2013-06-02 17:39:34 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #32123 0:0 zgłoś
A co to ma do rzeczy 150 tys. czy nawet 300 tys. Wstyd i tyle w temacie.
do redakcji 2013-06-02 14:44:44 (adov***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #32122 0:0 zgłoś
Ostatnio strona schodzi na psy... Relacje z meczów z poślizgiem kilkudniowym, brak ciekawych wywiadów, felietonów. Już tu nie wejdę:)
all4STOMIL 2013-06-02 11:46:54 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #32120 0:0 zgłoś
do okropnosc Olsztyn ma 180 tys mieszkancow a jako aglomeracja z przyleglymi wioskami 220 tys. co do stadionu to nie ma mowy o modernizacji, bo koszt modernizacji i mniejsza dzialka na sprzedaz nie sa w stanie pokryc kosztow. To co piszecie o sklepach i hotelach tez miedzy bajki bo na modernizacje miasto nie da ani zlotowki. Jedyna opcja to sprzedanie calej dzialki dle deweleporow i budowa nowego obiektu na warmii.
kibic 2013-06-02 10:12:33 (***.nidzica.vectranet.pl) #32119 0:0 zgłoś
przebudować stadion jak robią w Zabrzu i innych miastach i nie opowiadać głupot,najpierw przebudowac jedną strone i tak po kolei ,pod trybunami sklepy ,ciągi handlowe ,usługowe .hotel i td tak żeby był rentowny zarabiał na siebie nie wynajdować warmii bo tam nie ma parkingów ani ciągów komunikacyjnych.,z boku zbudowac boisko ze sztuczna trawa.
romek 2013-06-02 01:01:20 (***.olsztyn.vectranet.pl) #32118 0:0 zgłoś
NOWY STADION!!!!!PANIE PREZYDENCIE ! PAMIĘTAMY!
Okropność 2013-06-01 20:33:22 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #32113 0:0 zgłoś
Jaki przerażający widok trybun . Nie dziwię się , że w Olsztynie tak mało ludzi chodzi na mecze . No cóż , ale macie jeszcze Ostródę , może lepiej im licencje oddać a samemu poczekać na nowy obiekt . Bez obrazy ale miasto wojewódzkie , 150 tys mieszk. a Ostróda kilka lub kilkanaście razy mniejsza z takim stadionem w III lidze.