Ciekawa i udana seria spotkań w wykonaniu reprezentantów Warmii i Mazur. Zaczął już w piątkowy wieczór Łukasz Gikiewicz, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W sobotnim szlagierze rundy wiosennej bardzo dobre zawody rozegrał Daniel Łukasik. Kolejkę w poniedziałek zakończył Łukasz Broź, pewnie wykorzystując rzut karny. Co jeszcze działo się na boiskach Ekstraklasy z udziałem piłkarzy, pochodzących z naszego regionu? Wszystkiego dowiecie się z raportu „Nasi w Ekstraklasie”.
- Łukasz Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Koledzy po fachu z „Weszło!” zapewne drapią się po głowach i zadają pytanie, jak to możliwe, że drewniany pseudonapastnik Gikiewicz zdobył dwa (!) gole w meczu Ekstraklasy. Niektórzy twierdzą, że przeciwko tak słabej Wiśle Kraków, to nawet Krzysztof Stanowski z opaską na oczach osiągnąłby podobny wynik. My jednak będąc bardziej obiektywnymi od konkurencji doceniamy wyczyn napastnika Śląska, nie skupiając się zbytnio na formie rywala. Łukasz bezsprzecznie rozegrał bardzo dobry mecz, a jego skuteczność dała wrocławianom wygraną 3:0.
Ocena dwadozera.pl: 8/10
- Rafał Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Nie napracował się zbytnio w tym meczu, ale to akurat nie jego wina. Bramkarza rozliczamy z czystego konta, więc meldujemy wykonanie przez Rafała swojego zadania. W 75 min. świetnie interweniował po strzale z dystansu Kamila Kosowskiego. Chwilę później po składnej akcji Wisły znowu nie dał się zaskoczyć, tym razem Cwetanowi Genkowowi. Ciągle idziemy w zaparte: do końca sezonu to Rafał powinien strzec bramki mistrzów Polski!
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Daniel Łukasik (Legia Warszawa)
Zespół defensywnego pomocnika rodem z Miłek zrobił ogromny krok w stronę zdobycia tytułu mistrza Polski. To fakt. Ale pamiętajmy, że do końca sezonu zostały trzy kolejki, więc - nie przesądzając wszystkiego - jeszcze może być ciekawie. Widowisko, jakim miało być spotkanie lidera z wiceliderem trochę rozczarowało. Od drużyn takiego pokroju wymagamy znacznie więcej. Mimo wszystko, występ Daniela oceniamy wysoko, zresztą podobnie jak wielu piłkarskich ekspertów. Jedyny zarzut w stosunku do „Miłego” to bezsensowna żółta kartka, jaką otrzymał za podważanie decyzji arbitra Marciniaka. Rozumiemy emocji, ale, Daniel, od kiedy to biega się z wyciągniętą pięścią w stronę sędziego?
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)
U Tomka bez zmian. Tym razem zasiadł wśród rezerwowych w przegranym 0:4 starciu z Polonią Warszawa.
- Norbert Witkowski (Górnik Zabrze)
Norbert także nie pojawił się na murawie stadionu w Zabrzu, będąc jedynie rezerwowym.
- Zbigniew Małkowski (Korona Kielce)
Ciekawe widowisko obejrzeli kibice w Kielcach. Żałujemy, że za sprawą tylko jednej drużyny. Gospodarze wręcz rozbili bezradną Jagiellonię 5:0. Przez całe spotkanie Zbyszek nie był zmuszany przez rywali do jakichś spektakularnych interwencji. Za to stanął w obronie kibiców Korony i wdał się w słowną utarczkę z funkcjonariuszami policji. Jeśli w słusznej sprawie, to bijemy brawa za odwagę!
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Tomasz Lisowski (Korona Kielce)
Tomek wrócił po kontuzji do składu „Koroniarzy”, a jego zespół od razu wygrał i to w znakomitym stylu! Widać, ile znaczy sama obecność Lisowskiego na murawie. A oceniając bardziej szczegółowo, mecz w wykonaniu kieleckiego obrońcy określamy jednym słowem: solidny.
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Paweł Sobolewski (Korona Kielce)
„Sobol” złapał wiatr w żagle. W starciu z ekipą Tomasza Hajty potwierdził wysoką dyspozycję. Co prawda nie zdobył gola, ani nie asystował partnerom, ale i tak był wyróżniającą się postacią. Takiego Pawła chcemy oglądać w każdym meczu!
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Łukasz Broź (Widzew Łódź)
Paradoks zespołu Widzewa polega na tym, że jego najskuteczniejszym zawodnikiem jest… obrońca. A wiecie jak się nazywa? Łukasz Broź. I tu akurat Łukaszowi należą się gromkie brawa. Widzewiak pewnie wykorzystał kolejną jedenastkę, choć jego drużyna uległa Lechii Gdańsk 1:2. Z przekroju całego spotkania pewny występ Łukasza.
Ocena dwadozera.pl: 7/10
- Krystian Nowak (Widzew Łódź)
Tym razem Krystian rozpoczął i zakończył rywalizację z Lechią Gdańsk na ławce rezerwowych.
- Rafał Dzierbicki (GKS Bełchatów)
Poza kadrą meczową w wygranym 3:2 meczu z Zagłębiem Lubin.
- Damian Garbacik (Lechia Gdańsk)
Dla Damiana kadra Lechii wciąż wydaje się zbyt ciasna. Marzenia o debiucie w Ekstraklasie trzeba odłożyć do przyszłego sezonu.
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!