Do podstawowego składu Korony Kielce wraca Paweł Sobolewski. Po kontuzji nareszcie nie ma śladu. W barwach Widzewa Łódź cały mecz rozegrał Krystian Nowak. To niewątpliwie nas cieszy. A co ze Zbigniewem Małkowskim, Tomaszem Zahorskim czy Rafałem Gikiewiczem? Przeczytajcie i komentujcie raport „Nasi w ekstraklasie” – odcinek 8 (wiosna) . Zapraszamy!
- Łukasz Broź (Widzew Łódź)
Kapitan Widzewiaków w meczu przeciwko Piastowi Gliwice nie grał z powodu nadmiernej liczby kartek. Nas zaciekawiła inna sprawa. Spotkanie rozpoczęło się z pięciominutowym opóźnieniem. Był to gest solidarności łódzkich piłkarzy z kibicami, którzy domagają się budowy nowego stadionu. -Widzewiacy wyjdą na mecz jak im wybudują stadion?- żartował jeden z dziennikarzy przed rozpoczęciem rywalizacji.
- Krystian Nowak (Widzew Łódź)
Radosław Mroczkowski dał zagrać pomocnikowi cały mecz! Krystian z czystym sumieniem wykorzystał swoją szansę. Zanotował dobre spotkanie na tle ciekawie grającego rywala. Jeden z jego strzałów wylądował na słupku bramki rywala. Robił sporo wiatru w przodach Widzewa. Oby okazał się to jego przełomowy występ. W tym sezonie jest jeszcze do rozegrania 630 minut, Krystian!
- Zbigniew Małkowski (Korona Kielce)
Zachował czyste konto w nudnym z jego perspektywy starciu z Górnikiem Zabrze. Paradoksalnie bardziej doceniamy jego występy, gdy jednak coś wpuści. Powód? Bo w takich meczach ma więcej roboty i bardziej się wykazuję swoimi umiejętnościami. A w tym Korona-Górnik piłkarze dopiero w 77 minucie przypomnieli sobie, że pika nożna polega na oddawaniu strzałów… celnych. Więc piłka leciała prosto w bramkarza Korony, no to ją złapał. Jedna prosta interwencja przez cały mecz. Zdaje się, że Małkowski nie przepocił zbyt mocno swojego stroju.
- Tomasz Lisowski (Korona Kielce)
O niezwykłym pechu może mówić kapitan Korony. Już w 2 min. nabawił się kontuzji i chwilę później opuścił boisko. Na ten moment nie znamy szczegółów tego urazu. Jak tylko zdobędziemy informacje, to Wam przekażemy!
- Paweł Sobolewski (Korona Kielce)
Nareszcie wychodzi w pierwszej jedenastce trenera Leszka Ojrzyńskiego. Cały mecz był pod grą. Kilka dobrych rajdów i dośrodkowań, z których jednak mało wynikało. Czekamy na więcej ze strony Pawła, ale doceniamy tak szybki powrót do podstawowego składu po ciężkim urazie.
- Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)
Przed meczem z Koroną dziennikarze Weszło! wzięli pod lupę indywidualne statystyki Tomka z wcześniejszego meczu z Piastem Gliwice. Napastnik Górnika nie wypadł najlepiej, delikatnie rzecz ujmując. Coś nam mówi, że trener Adam Nawałka zaczął śledzić portal Krzysztofa Stanowskiego, bo w meczu z Koroną Tomasza Zahorskiego nie było nawet na ławce rezerwowych! Będziemy bacznie przyglądać się sytuacji napastnika w Górniku.
- Rafał Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Do roli rezerwowego już nas przyzwyczaił. Ale jedno mocno zastanawia. Czemu wobec wielbłądów Mariana Kelemena takich jak ten z Lechią, wciąż nie dostaje ligowej szansy od Stanislava Levy’ego? Kiedy broni w meczach Pucharu Polski, to statystyki ma całkiem przyzwoite. Na miejscu trenera Śląska wprowadzilibyśmy rzeczywistą rywalizację między tymi bramkarzami. Ligową rywalizację, która szybko jest w stanie pokazać na kogo warto stawiać.
- Łukasz Gikiewicz (Śląsk Wrocław)
Lechia Gdańsk przy dużym wsparciu Mariana Kelemena prowadziła ze Śląskiem 1:0, więc do ratowania remisu przystąpił Łukasz Gikiewicz. Wszedł na boisko w 75 min., zmieniając Sylwestra Patejuka. Miał swoją szansę na powadzenie, ale zabrakło naprawdę niewiele. Mimo krótkiego występu, zdołał wziąć udział w kilku akcjach. Dalsza rywalizacja z Erickiem Moulounguim na pozycji napastnika zapowiada się interesująco.
- Daniel Łukasik (Legia Warszawa)
Jak tak dalej pójdzie, to nasz kadrowicz będzie się przygotowywał do rywalizacji w eliminacjach Ligi Mistrzów. Jego zespół mimo słabszego występu pewnie sięgnął po zwycięstwo z Pogonią Szczecin. Jak zwykle aktywny w ofensywie, zaś w defensywie po prostu skuteczny. Pewny, 90-minutowy występ defensywnego pomocnika.
- Damian Garbacik (Lechia Gdańsk)
Brak Damiana w kadrze na mecz z mistrzem Polski. Trener Kaczmarek nadal nie daje zadebiutować utalentowanemu reprezentantowi Polski. Wątpimy, czy w ogóle nastąpi to w tym sezonie.
- Rafał Dzierbicki (GKS Bełchatów)
Kolejny mecz, który pomocnik bełchatowian ogląda z trybun bądź w telewizji.
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!