Olimpia wywiozła cenny punkt z trudnego terenu w Lublinie. Dla Olimpii to trzeci remis w sezonie, a dla Motoru czwarty.
Olimpia mogła ten mecz wygrać, i to już w pierwszej połowie. Świetną okazję, już w pierwszej akcji meczu, zmarnował bowiem Anton Kołosow, który w sytuacji sam na sam strzelił obok słupka.
Elblążanie mieli zresztą przewagę przez zdecydowaną większość pierwszej części spotkania i to oni nadawali ton grze. Poza Kołosowem, najbliżej gola na 0:1 dla Olimpii był dwa razy Lubomir Lubenow, który tym razem był ustawiony wyjątkowo ofensywnie. Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem Bułgar nie wykorzystał jednak okazji.
W drugiej połówce gra trochę się wyrównała, a już na jej początku gospodarze dwa razy mocno zagrozili bramce Aleksieja Rogaczowa. W 58 min. uratował go nawet słupek, w który z 20 m trafił Karol Kostrubała.
Olimpia z kolei grała w drugiej części gry z kontry, ale cały czas brakowało jej skuteczności. Najgoręcej pod bramką lublinian było w 67 min., kiedy w polu karnym gospodarzy padł bardzo aktywny Lubenow. Bułgar domagał się karnego, ale sędzia pozostał niewzruszony i mecz zakończył się remisem. Czwartym w tym sezonie dla Motoru i trzecim dla Olimpii.
POWIEDZIELI PO MECZU (portEl.pl)
- Oleg Raduszko, trener Olimpii
– Nie jestem zadowolony z wyniku dzisiejszego meczu. W pierwszej połowie mieliśmy wręcz totalną przewagę, praktycznie w każdym elemencie gry i to powinno zakończyć się zdobyciem przez nas przynajmniej bramki. Jest takie powiedzenie, że jak się nie wykorzystuje stuprocentowych sytuacji, to może się potem to zemścić i można gole stracić. O mały włos to się dziś nie spełniło w drugiej części meczu. Jeśli w pierwszej połowie mamy 10 uderzeń na bramkę, to musi się to zakończyć zdobyciem choćby jednego gola. Mamy z tym niewątpliwie problem, wciąż szukamy napastnika, zmieniamy ustawienie, próbujemy różnych opcji, ale bez oczekiwanego efektu. Bez skutecznego napastnika ciężko o bramki, a co za tym idzie zwycięstwa.
- Mariusz Sawa, trener Motoru
– Zgodzę się, że Olimpia miała zdecydowaną przewagę w pierwszej połowie, mieli te strzały, ale nie zgodzę się, że to były jakieś klarowne sytuacje. Nie była to jednak przewaga spowodowana jakąś wspaniałą grą gości, a raczej chaosem w naszych szeregach. Na to jest jedno określenie – piach, czegoś takiego dawno nie widziałem. Chłopaki bali się wziąć ciężar gry na siebie, bali się przejąć piłkę. Ogromna niefrasobliwość i niedokładność z naszej strony. Za to w drugiej połowie to my dominowaliśmy. Było wszystko, okazje na zdobycie goli, przewaga w posiadaniu piłki, dużo akcji, nie wiem czy goście ze trzy razy byli w naszym polu karnym. To bez wątpienia najlepsza połówka w naszym wykonaniu w tym sezonie. Jeśli trener Olimpii nie jest zadowolony z wyniku, to co ja mam powiedzieć po tym meczu? Debiuty zdecydowanie na plus, zarówno ten murzynek (Brazylijczyk Diego - przyp. red.), jak i Jovanović. Wreszcie mieliśmy kogoś z przodu, kto potrafi przytrzymać piłkę, obrócić się z nią i oddać strzał. Oceniam oba transfery na plus.
- Motor Lublin - Olimpia Elbląg 0:0
Żółte kartki: Matuszczyk, Jovanović (Motor), Lubenow, Kołosow (Olimpia)
Sędziował: Greń (Rzeszów)
Motor: Oszust – Falisiewicz, Karwan, Matuszczyk, Klepczarek, Czułowski (46 Kanarek), Diego, Kostrubała (76 Węska), Jovanović, Piceluk (46 Pyda), Ciarkowski
Olimpia: Rogaczow - Nadzijewski, Paprocki (20 Bobek), Ichim, Lewandowski, Miecznik, Sedlewski (75 Raduszko), Ressel (70 Burzyński, 90 Lisiecki), Scherfchen, Lubenow, Kołosow
PG
Madix 2012-08-28 15:37:24 (aez***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #22917 0:0 zgłoś
Dla Olimpii Elblag ten sezon to spacer.Raduszko buduje zespół razem z nowym stadionem budowa rusza w pazdzierniku.Wtedy pomysla o 1 lidze i strategicznym sponsorze ze wschodu z branzy paliwoewj .
E-g 2012-08-26 21:03:42 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #22824 0:0 zgłoś
,,Dla Olimpii to trzeci remis w sezonie, a dla Motoru czwarty,, Kibice z Elbląga dziękują za informacje.
JARO 2012-08-26 20:22:23 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #22816 0:0 zgłoś
GRATKI OLIMPIA GRA SWOJE:) I W KAZDYM MECZU LEPSZA O TO CHODZI