Elbląska Concordia znowu nie strzeliła gola, ale tym razem bramki również nie straciła. Z Siedlec drużyna Adama Borosa wróci do Elbląga z jednym punktem.
Od pierwszych minut gra była bardzo wyrównana i toczyła się głównie w środku. Gospodarze dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie mieli w 26 min., ale strzał Adriana Dziubińskiego nieznacznie minął brmakę Hieronima Zocha, który debiutował w bramce Concordii. Z kolei ekipa Adama Borosa blisko gola była pod koniec pierwszej połowy, gdy po rzucie rożnym niecelnie strzelał Damian Szuprytowski.
W drugiej połówce Pogoń atakowała zdecydowanie groźniej i mogła, a nawet powinna, wyjść na prowadzenie. Najpierw uderzenie z kilkumetrów znakomicie wybronił jendak Zoch, a kilka minut później z bliska do bramki nie trafił Rafał Kosiec. Później do głosu doszła Concordia, a groźnie było m.in. po akcji Mateusza Szmydta. Gorąco było też w samej końcówce, gdy poza polem karnym musiał interweniować bramkarz gospodarzy.
- Pogoń Siedlce - Concordia Elbląg 0:0
Pogoń: Olszewski, Augustyniak (76 Mudent), Nowak, Rodak, Guzek (46 Kosiec), Kwiatkowski, Agu, Dziubiński, Wójcik (46 Wasikowski), Steć, Lach (69 Misiowski)
Concordia: Zoch, Zawierowski (64 Szmydt), Sadowski, Sambor, Bogdanowicz, Wiercioch, Florek, Szuprytowski, Stępień (65 Lepczak), Zejglić, Nadolny (77 Drewek)
PG
griss 2012-08-16 02:30:10 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #22310 0:0 zgłoś
Brawo! A w następnym meczu pierwsze zwycięstwo!