Podczas sobotniego meczu z Górnikiem Łęczna kibicom z Elbląga rzuciła się zapewne w oczy osobliwa drobnostka. Gospodarze zasiedli bowiem nie na ławce gospodarzy, ale na ławce... gości, czyli tej bliżej sektora kibiców gości (na prawo w stosunku do "Prostej").
Zanosi się na to, że zmiana nie jest jednorazowa.
– To decyzja trenera Piskowca. Jak widać jak najbardziej słuszna. Do tej pory większość zespołów zasiadająca na tej ławce wzbogacała się przy Agrykola o trzy punkty. W sobotę usiedliśmy tam my i też mamy trzy oczka. Trenera wiedział co robi – tłumaczy ze śmiechem członek zarządu klubu Robert Pilecki w wypowiedzi dla portEl.pl.
PG
źródło: portEl.pl
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!