- To są jaja. Pierwszy raz jestem w tak kuriozalnej sytuacji – nie ukrywa Bartłomiej Piór, wiceprezes Olimpii. – Nie jestem szczurem, który ucieka, ani leszczem, który pierwszy się poddaje – odpowiada trener „Olimpijczyków” Grzegorz Wesołowski. Zamieszanie związane z nieudanym zwolnieniem szkoleniowca zamiast oczyścić, jeszcze bardziej zagęściło atmosferę wokół ostatniej ekipy I ligi.
Przypomnijmy, że dziś (5 października) władze I-ligowej Olimpii zwołały konferencję, na której zakomunikowano, że drugim trenerem klubu nie będzie dłużej Adam Fedoruk. Opisano także nieudaną próbę zwolnienia pierwszego szkoleniowca Olimpii Grzegorza Wesołowskiego, który nie zgodził się na rozwiązanie umowy.
- To są jaja. Pierwszy raz jestem w tak kuriozalnej sytuacji – nie owija w bawełnę Bartłomiej Piór, wiceprezes Olimpii. – Przepisy PZPN mówią jasno – rozwiązanie umowy za porozumieniem stron oznacza, że muszą się na to zgodzić dwie strony. U nas takiego porozumienia nie ma, więc teraz teoretycznie możemy tylko zatrudnić drugiego trenera i płacić dwóm trenerom. Na to jednak nas nie stać.
Pożyteczna wizyta kibiców?
Wiceprezes Olimpii dodaje, że trener Wesołowski usłyszał od przedstawicieli zarządu wprost, że zarząd stracił do niego zaufanie.
- Mimo to trener postanowił zostać – oznajmia Piór. I dodaje: - Inaczej wyglądała sytuacja z Adamem Fedorukiem, który podszedł do sprawy profesjonalnie i rozstał się z klubem ze zrozumieniem. Nie wiemy, co teraz robić. Trener zapowiada, że w sobotę wygramy, ale – choć życzę mu tego z całego serca, bo jestem kibicem Olimpii – już w to nie wierzę…
Trener Wesołowski całe zamieszanie komentuje niechętnie.
- Nie brałem udziału w konferencji i nie wiem, jakie słowa tam padły – twierdzi szkoleniowiec. I zapowiada: - Będę ostatnim, który tu się podda i zrezygnuje z pracy. Tylko szczury uciekają z tonącego okrętu. A ani ja nie jestem szczurem, ani Olimpia tonącym okrętem.
Do zwolnienia Fedoruka trener nie chce się odnosić w ogóle.
- To decyzja zarządu – ucina Wesołowski.
Trener ożywia się dopiero, gdy pytamy o wtorkową wizytę kibiców na treningu Olimpii.
- Zdziwi się Pan, ale uważam, że była to bardzo pożyteczna rozmowa – zaskakuje Wesołowski. – Jeden z fanów powiedział, że nieraz dostał wpierdol, ale zawsze wstaje. I ja też tak uważam, bo tak mnie wychowano, że walczę. I będę walczyć do końca, bo gdybym kiedyś nie walczył, to Łódzkiego Klubu Sportowego by dziś nie było. Nie jestem pierwszym lepszym leszczem, który będzie uciekać w trudnej chwili, a skłócenie mnie z kibicami nikomu się nie uda.
Z czterema już rozmawiali
Piór nie ma wątpliwości.
- Do końca rundy pozostało osiem kolejek i trzeba już teraz zrobić wszystko, by uniknąć degradacji – przekonuje wiceprezes. - "Koni", na które postawiliśmy w trakcie wyścigu już nie wyprzęgniemy, a to ostatnia chwila, by coś zmienić. Na wypłacenie trenerowi całego kontraktu po prostu nas jednak nie stać…
Na razie wszystko wskazuje więc na to, że w sobotnim meczu z Olimpią Grudziądz Olimpię Elbląg poprowadzi po raz kolejny Wesołowski. Giełda nazwisk jego potencjalnych następców jest już jednak otwarta. Opiniotwórczy portal weszlo.com wśród szkoleniowców, którzy mogą zastąpić Wesołowskiego wymienia Krzysztofa Łętochę z Okocimskiego Brzesko, Marka Motykę, Ireneusza Mamrota i Dariusza Kubickiego, a także Jurija Szatałowa. Z naszych informacji wynika jednak, że władze Olimpii rozmawiały dotychczas tylko z jednym z wymienionych przez weszlo.com kandydatów, a w sumie sondowano możliwość podjęcia pracy w Elblągu przez czterech trenerów. Trzech z nich pracuje obecnie w innych klubach, a jeden stosunkowo niedawno był już opiekunem elbląskiego zespołu.
zks 2011-10-07 20:12:46 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #9661 0:0 zgłoś
płacić powinno się za wyniki a nie ta to że ktoś po prostu jest w klubie, to dotyczy i trenerów i piłkarzy. Gdyby tak było to nie było by problemu, same porazki Grzesiu sam by szybko uciekł jak nie zarobił by złamanego grosza...
bono62 2011-10-07 12:35:40 (afg***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #9656 0:0 zgłoś
sądzę jednak że to nie chodzi o TA a Jarosława Araszkiewicza
goral 2011-10-06 21:41:49 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9648 0:0 zgłoś
Nie będę uciekał jak szczur?nie jestem leszczem....a po tym co tu piszą to jakbyś dostał cały kontrakt to jesteś w stanie odejść.Wesołowski nie pogrążaj się i tak już jesteś tu skończony a twoje pazerstwo poznają teraz wszyscy.chodzi o mamonkę a nie o to,że chcesz ratować Olimpię przeciez to jasne!!!Powiedziałeś ,że odejdziesz jak zapłacą cały kontrakt......więc ok popracuj teraz miesiąc bez pensji i powalcz jak tak bardzo chcesz.Jak zdobędziesz odpowiednią ilość pkt to zostajesz i płacą Ci dalej jak nie to sobie sam odpowiedz....Uczciwe?
fg 2011-10-06 18:43:16 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9641 0:0 zgłoś
pojadą kibole z Wesołym jak kiedyś z Kieżunem i szybko chłop spakuje walizkę
olos 2011-10-06 18:21:32 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #9640 0:0 zgłoś
Błędny tytuł - nie chce walczyć do końca tylko chce pieniążki wydoić. ZERO HONORU ej Grzesiu Zero honoru.
Robot 2011-10-06 17:37:02 (***.olsztyn.vectranet.pl) #9639 0:0 zgłoś
Wesoły prawda jest taka,że niestety jesteś leszczem;)
Brawo 2011-10-06 11:57:55 (adih***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #9630 0:0 zgłoś
Rozmowa z TA...będzie ciekawie.... oj bardzo ciekawie.
rafał 2011-10-06 10:21:57 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #9628 0:0 zgłoś
Będzie Jakiś konkurs Do wygrania Biletów na mecze ??
PG 2011-10-06 09:46:06 (host***.gazetaolsztynska.pl) #9626 0:0 zgłoś
@jt: Tez tak pomyslalem. Ale nie - rozmawialismy wczoraj z trenerem Arteniukiem i twierdzi, ze nikt z klubu w tej sprawie z nim sie nie kontaktowal. Niedlugo zreszta planujemy publikacje rozmowy z TA.
jt 2011-10-06 07:43:02 (***.***.***.***) #9623 0:0 zgłoś
a jeden stosunkowo niedawno był już opiekunem elbląskiego zespołu. ...Arteniuk ?