forBet promocja

Liga gra! - IV liga

Sokół - Tęcza 7:2. Ligowa premiera w Ostródzie na "dziewiątkę"!

2011-10-02 01:54:24 Sokół Ostróda, Tęcza Biskupiec, Jerzy Radziwon, Bogdan Miłkowski, Marek Śnieżawski, Maciej Szostek

Bogdan Miłkowski strzałem głową otwiera wynik spotkania. Fot. Emil Marecki

Bogdan Miłkowski strzałem głową otwiera wynik spotkania. Fot. Emil Marecki

Piłkarskie święto okraszone świetną grą gospodarzy i festiwalem bramek – tak najkrócej można podsumować sobotnie widowisko na nowiutkim stadionie w Ostródzie. W swoim pierwszym ligowym meczu na tym obiekcie miejscowy Sokół rozgromił Tęczę Biskupiec aż 7:2!

 

Murawa jak bilardowy stół, świecące jupitery i blisko tysiąc osób na trybunach pięknego, nowiutkiego stadionu – taka otoczka rzadko towarzyszy IV-ligowym spotkaniom. Nic dziwnego, że w sobotni wieczór w Ostródzie, podczas pierwszeog ligowego meczu na nowym obiekcie, czuło się atmosferę piłkarskiego święta.

Podopieczni Jerzego Radziwona znakomicie dostosowali się do panujących okoliczności i jeszcze w pierwszej połowie zmasakrowali młodziutką ekipę z Biskupca.

Strzelanie już w 3 min. meczu rozpoczął najlepszy snajper Sokoła Bogdan Miłkowski. Akcję rozpoczął w środku Maciej Szostek, który ładnym zwodem minął dwóch zawodników i wypuścił na skrzydle Piotra Remiszewskiego. Boczny pomocnik ostródzian trochę za mocno „wyrzucił się” od pola karnego, ale zacentrował na tyle mocno i precyzyjnie, że „Miłek” nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki.

Po zdobyciu bramki Sokół cisnął dalej, a goście jedynie statystowali na boisku. W 9 min. meczu niezły strzał z wolnego oddał Szostek, ale Maciej Kowalski pewnie wyłapał uderzenie. 12 minut później Kowalski był już jednak bezradny. Piłka jak po sznurku powędrowała ze środka boiska na lewe skrzydło, stamtąd trafiła w pole karne do Szostka, a ten jedynie lekko dziubnął piłkę w stronę bramki i było 2:0.

Po tym golu gracze z Biskupca spróbowali zagrać nieco odważniej, ale dobrze dysponowana defensywa Sokoła co rusz łapała graczy Tęczy w pułapki ofsajdowe. Sami ostródzianie z kolei ani myśleli przestać strzelać dalej. W 38 min. piłkę przed polem karnym dostał Szostek, który świetnie zabrał się z futbolówką, położył na zamach jednego z obrońców i na pełnym spokoju skierował piłkę do siatki, tuż przy słupku bramki Kowalskiego.

I to jednak nie koniec. Tuż przed przerwą aktywny Marek Śnieżawski bardzo ładnie wykończył bowiem akcję całego zespołu, kierując piłkę do siatki z kilku metrów i było 4:0.

Mimo że po 45 minutach było już pozamiatane, goście na drugą część meczu wyszli zdecydowanie lepiej dysponowani. Grali z większą agresją, szybciej i jakby bardziej zdeterminowani. Animusz w grze przyniósł efekt siedem minut po przerwie, kiedy wprowadzony po przerwie Jakub Domżalski zdecydował się na indywidualną akcję. Młody napastnik „zatańczył” przed obrońcami i, gdy tylko zauważył, że ma trochę miejsca, uderzył technicznie obok biernego golkipera gospodarzy. Co więcej, chwilę później mogło być 4:2, ale potężny strzał Bartłomieja Bogdaniuka z 30 m sparował Piotr Oliwa.

Podrażnieni gospodarze odpowiedzieli ładnym, ale niecelnym, strzałem udzielającego się raz po raz w ofensywie Jakuba Rzeźnikiewicza i uderzeniem z pięciu metrów Śnieżawskiego po rzucie rożnym (również niecelnym). Minutę po tej drugiej akcji było już jednak 5:1. Ostródzianie wyprowadzili szybki atak prawą stroną boiska, jak po sznurku przegrali futbolówkę na lewe skrzydło. Tam przejął ją niepilnowany Paweł Szymański i bardzo pewnie strzelił obok bramkarza.

Po tym golu w szeregi gospodarzy wkradło się rozprężenie, za którego efekt można uznać bramkę Kamila Chyczewskiego. Zawodnik z Biskupca wykorzystał nieporozumienie obrońców Sokoła i pięknym strzałem z narożnika pola karnego przelobował Oliwę.

Mało? No to proszę bardzo. Nie minęło pięć minut, a gola na 6:2 strzelił Marek Śnieżawski. Doświadczony napastnik wypracował sobie trochę miejsca i postanowił uderzyć na bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i… wpadła do siatki obok bezradnego bramkarza.

Kolejnych 10-15 minut to próby ataków gości, których najgroźniejszym było chyba ładne, mocne uderzenie Marcina Kudana. Pewnie sparował je jednak Oliwa.

Ostatni kwadrans to kolei popis gry Sokoła, a szczególnie Jakuba Skirzewskiego, który dwoił się i troił, by wpisać się na listę strzelców – najpierw jego strzał przeleciał tuż nad poprzeczką, później jego uderzenie wybronił efektownie Kowalski. W końcu dogodną sytuację wypracował mu Rzeźnikiewicz, który wbiegając z lewej strony ściął w pole karne i został wycięty przez obrońcę. Do ustawionej na 11 metrze piłki podszedł Skirzewski i pewnie wykorzystanym karnym ustalił wynik meczu na 7:2.

 

Trenerzy po meczu.

  • Jerzy Radziwon, trener Sokoła:

- Szkoda straconych bramek, bo przeciwnicy za bardzo akcji nie zrobili, a strzelili dwie bramki po błędach naszych obrońców. Natomiast gra zespołu w ogóle, to co dziś pokazaliśmy, zadowala i myślę, że może się to podobać. Myślę, że jupitery i atmosfera - tak, jak w środę podczas meczu pucharowego - były dziś fantastyczne i na pewno zrobiły swoje. To wszystko idzie w parze z naszymi wynikami i szkoda, że to tylko IV liga. Mam nadzieję, że już niedługo będzie coś więcej.

  • Krzysztof Korobczyc, trener Tęczy:

- Od początku rundy jesiennej mamy problemy z defensywą. Kilku chłopaków nie gra, kilku jest dopiero po kontuzjach - nie umiemy tego wszystkiego ułożyć. Wystarczy wspomnieć, że na przykład Maciek Łach zagrał dziś po raz pierwszy od dwóch miesięcy. Poza tym brakuje nam ogrania, czucia piłki itd. I takie są tego efekty. Ponadto Sokół zagrał dziś bardzo dobrze i trzeba im pogratulować. Rywale wygrali walkę w środkowej części boiska i wygrywali z nami prawie wszystkie pojedynki powietrzne. W ogóle chłopcy wyszli w pierwszej połowie bardzo stremowani i choć gra na takim stadionie to przyjemność, to uważam, że moi gracze byli dziś trochę onieśmieleni. Po przerwie szybko strzelona bramka postawiła ich trochę na nogi. Nabrali odwagi i pewniej się poczuli, ale wciąż popełniali błędy, przez co straciliśmy kolejne bramki.

 

  • Sokół Ostróda – Tęcza Biskupiec 7:2 (4:0)

1:0 - Miłkowski (3), 2:0, 3:0 - Szostek (21, 38), 4:0 - Śnieżawski (44), 4:1 - Domżalski (52), 5:1 - Szymański (62), 5:2 - Chyczewski (64), 6:2 - Śnieżawski (67), 7:2 - Skirzewski (83 k)

Sokół: Oliwa (76 Sikora) – Podhorodecki, Wronka, Burhart, Rzeźnikiewicz, Remiszewski (46 Szymański), Szostek, Skirzewski, Mazik (78 Narojczyk), Miłkowski (68 Gilmore), M. Śnieżawski

Tęcza: Kowalski – Balcerzak, S. Biedka (72 Chabera), Łach (64 Rybkiewicz), Chyczewski, Sobótka, Bartycha (78 Andruszkiewicz), Kudan, Wasilewski, Bogdaniuk, Adamczyk (46 Domżalski)

Komentarze

  1. Znicz 2011-10-03 01:34:14 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #9563 0:0 zgłoś

    Sokół sokół i sokół juz pomału zaczynam myslec ze w IV lidze graja same rezerwy sokola i sokół I bo artykółów o nich milion a innych maja w wielkim D pompuja pompuja az zygac sie chce napisali byscie o beniaminkach które spisują sie swietnie jakis reportaż tez o innych było by miło ... pozdrawiam

  2. adi 2011-10-03 00:29:33 (***-***-***-***.ip.netia.com.pl) #9562 0:0 zgłoś

    kibiców było ponad 2000 bo mecz z tęczą można było oglądać za darmo z racji uroczystego otwarcia parku collisa na stadionie zasiadły całe rodziny i dużo dzieciaków które normalnie by nie przyszli na mecz choć tym wynikiem sokół zrobił sobie reklame no i był niezły doping na trybunach - wreszcie

  3. Mazur 2011-10-02 22:12:38 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #9555 0:0 zgłoś

    Vęgoria-Mazur 0:1-Potuszyński Daniel 89'. W końcu zwycięstwo!!!

  4. pih 2011-10-02 21:53:50 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9553 0:0 zgłoś

    niech kurwa tecza dalej gra 3 w obronie to moze do setki straconych brMEK na oniec sezonu dojda

  5. peja 2011-10-02 21:51:20 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #9552 0:0 zgłoś

    dla mnie tęcza była co najmniej dwie klasy lepszym zespolem.

  6. oleś 2011-10-02 21:45:32 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #9551 0:0 zgłoś

    Wikielec - Pisa 0:0

  7. Wikielec-Pisa 2011-10-02 19:28:07 (alfa.danet.com.pl) #9538 0:0 zgłoś

    Chciałbym się dowiedzieć gdzie piją po zwycięstwie a gdzie wstydzą się odebrać telefonu. Wstyd. Nawet "B" klasa podała swoje wyniki.

  8. cis 2011-10-02 18:19:50 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #9531 0:0 zgłoś

    prosze o wynik wikielca z barczewem

  9. ozo 2011-10-02 10:12:38 #9517 0:0 zgłoś

    No i zaczęła się jadka na trenera Radziwona, kto tam się czai na posadę? Jestem ciekawy...

  10. ktoś 2011-10-02 09:29:15 (acbc***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #9516 0:0 zgłoś

    Trenerze Radziwon to tylko czwarta liga, a dla Ciebie to aż czwarta liga...

Dodaj swój komentarz

                    
#    # #   # ###### 
##  ##  # #      #  
# ## #   #      #   
#    #   #     #    
#    #   #    #     
#    #   #   ######