Z trzema punktami wrócili do Olsztyna piłkarze OKS 1945 Olsztyn z wyprawy do Pruszkowa. Olsztynianie w niezłym stylu ograli Znicz 2:1, a autorską relację z pierwszego wygranego spotkania w lidze podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka przygotował ekspert dwadozera.pl Grzegorz Żytkiewicz, który przyglądał się poczynaniom piłkarzy w podwarszawskiej miejscowości.
"Pierwszy raz w tym sezonie miałem okazję oglądać Stomil na żywo i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony" - pisze Grzegorz Żytkiewicz. - "Już na rozgrzewce było widać, że drużyna jest w bojowym nastroju i wszyscy zdawali sobie sprawę, po co przyjechali w tą upalną niedzielę do Pruszkowa. Stomil zaprezentował się na tle doświadczonego rywala bardzo dojrzale i wyglądał na drużynę poukładaną, gdzie każdy wie co do niego należy i stara się realizować nakreśloną taktykę. Oczywiście były również błędy i mankamenty, ale generalnie chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Już na początku spotkania, bo w 6 min., wynik mógł otworzyć Paweł Baranowski, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i jego strzale głową, piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gospodarzy.
Znicz odpowiedział bardzo groźnym strzałem po akcji z gry w 10 min., jednak Piotr Skiba był na posterunku i świetną paradą wybił piłkę do boku. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji do zdobycia bramki, jednak ponownie Skiba pokazywał, że dobrze zna swój fach lub obrońcy wzajemnie się asekurowali nie dopuszczając do zagrożenia.
Ze strony Stomilu niebezpieczeństwo pod bramką Znicza sprawił z kolei rajd prawą stroną "Suchego" i dobre dośrodkowanie po ziemi w pole karne, gdzie jednak "Pawlik" był minimalnie spóźniony i nie zdążył zamknąć akcji.
W olsztyńskim zespole zdecydowanie wyróżniał się młody Dominik Kun, który nie dość że szarpał z przodu to jeszcze harował w obronie i muszę przyznać, że dopóki starczyło mu sił, to prezentował futbol bardzo dojrzały jak na swój wiek. Miał swoją okazję w 36 min., kiedy to po stracie ekipy z Pruszkowa przejął piłkę przed polem karnym, ograł dwóch obrońców i - kiedy był w dobrej sytuacji do strzału - został sfaulowany na 16. metrze. Z wolnego mocno uderzył Głowacki, jednak bramkarz gospodarzy był dobrze ustawiony i skutecznie odbił piłkę.
W ostatniej minucie przed przerwą doskonale z piłką w polu karnym obrócił się Łukasik i strzałem z półobrotu prawie zaskoczył bramkarza Znicza, który jednak zdołał odbić piłkę zmierzającą do bramki.
Przyznam się, że gdybym ja był trenerem, to zdjąłbym "Pawlika" w przerwie, bo było to jego jedyne groźne zagranie w pierwszej połowie...
Jednak druga odsłona pokazała, że lepiej dla Stomilu, iż trenerem jest Kaczmarek, który zostawił "Pawlika" na boisku. Ten natomiast już w 54 min. wykończył akcję zainicjowaną przez Bartosza Szarańca. Piłkę przejęli obrońcy na 30 m, podali do Szarańca, który podciągnął parę metrów i zagrał do Łukasika. I kiedy wszyscy myśleli, że piłka zostanie posłana do obiegającego go Kuna, "Pawlik" ściął akcję do środka i swoją słabszą, prawą, nogą zakręcił w długi róg bramki Znicza - 1:0!
Od tego momentu gospodarze przycisnęli, chcąc doprowadzić do wyrównania, jednak Stomil spokojnie się bronił, wyprowadzając co jakiś czas kontry. Jedna z nich zakończyła się bramką Filipka, który w międzyczasie pojawił się na boisku za Suchockiego.
Po trochę zbyt długiej wymianie piłki w polu karnym miedzy nim, Stefanowiczem i Jeglińskim, „Kiniu” zdecydował się w końcu na uderzenie, które ugrzęzło w siatce Znicza - 85 min. i 2:0!
To prowadzenie chyba lekko rozluźniło piłkarzy z Olsztyna, bo nieco ponad dwie minuty później Znicz strzelił kontaktową bramkę. To spowodowało, że końcówka była bardzo nerwowa. W ostatniej akcji meczu zawodnik gospodarzy wyszedł nawet sam na sam z olsztyńskim bramkarzem, ale skuteczny powrót Głowackiego spowodował, że trzy punkty pojechały do Olsztyna.
Reasumując, uważam że drużyna jako całokształt wygląda naprawdę nieźle i mam nadzieję, że nie był to tylko przypadek - że udało mi się zobaczyć po prostu dobry mecz w ich wykonaniu. Jak już wspomniałem, były również mankamenty, a mi szczególnie rzucił się w oczy brak zawodnika lewonożnego w pomocy lub obronie. Zarówno Głowacki jak i Stefanowicz rozegrali bardzo dobre spotkanie i należeli do wyróżniających się postaci, jednak obaj mają ten mankament, że nie są lewonożni. Widoczne to jest przy przyjęciach piłki i dośrodkowaniach, kiedy podświadomie szukają swojej silniejszej, prawej nogi. No, ale cóż, przy obecnym stanie kadry jest to chyba i tak najlepszy wybór na te dwie pozycje.
Dodatkowo dało się zauważyć zbyt dużą lukę miedzy liniami pomocy i ataku, co jest szczególnie trudne dla zawodnika najbardziej wysuniętego przy taktyce 4-5-1. Może też dlatego "Pawlik" był tak mało widoczny w pierwszej połowie? Gdy już dostawał piłkę od kolegów, był tyłem do bramki, miał przeciwko sobie przynajmniej trzech rywali w pobliżu i żadnego wsparcia, bo linia pomocy była 30 m od niego. Ale to już tematy na przyszłość dla trenera i ludzi odpowiedzialnych za transfery w klubie. Dlaczego? Bo poprawienie tych dwóch elementów może zdecydowanie poprawić jakość gry drużyny. Na dzisiaj jednak wydaje się najważniejsze, że pierwszy raz w tym sezonie trzy punkty pojechały do Olsztyna. Oby to był dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami!
- Znicz Pruszków - OKS 1945 Olsztyn 1:2 (0:0)
0:1 - Łukasik (55), 0:2 - Filipek (85), 1:2 - Wojdyga (88)
żółte kartki: Jędrych, Jędrzejczyk, Januszewski, Kraska, Michalski, Łudziński (Znicz), Suchocki, Szaraniec (OKS 1945);
sędziował: Piróg (Kraków);
widzów: 550;
Znicz: Misztal - Kucharski, Jędrych, Jędrzejczyk, Januszewski, Kopciński (68 Kraska), Sztybrych, Michalski (79 Michalak), Majewski (46 Łudziński), Wojdyga, Bylak;
OKS 1945: Skiba - Bucholc, Koprucki, Baranowski, Głowacki - Suchocki (77 Filipek), Biedrzycki (62 Świderski, 90 Łysiak), Szaraniec, Kun, Stefanowicz - Łukasik (62 Jegliński).
Żeton, PG, rys
kolunio 2011-08-08 19:47:56 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #7715 0:0 zgłoś
Ostróda organizuje sparing legii z jagą... Czy oni naprawdę chcą dalej remontować swój stadion od nowa? Tylko Stomil!
wm 2011-08-08 15:59:18 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #7712 0:0 zgłoś
Będzie dobrze zobaczycie, te Siedlce to myślę że wcale nie takie słabe są, ale pewnie zanim do końca ligi to już takie nie będą. Brawo za 3ptk. Teraz mecz prawdy się szykuje... ;p
sfojak 2011-08-08 15:51:28 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #7711 0:0 zgłoś
ekspert a używa nazwy bankruta
kjm 2011-08-08 13:54:26 (***.***.***.***) #7710 0:0 zgłoś
spoko moje i tak bedzie na górze ja mam rację kopacze tylko przetrwają działacze wypromuja jeszcze 3-4 graczy prezes prztarg na rozbudowe stadionu wygra Biedrza zostanie trenerem i wtedy dopiero bedą jaja wtedy też udam sie do lekarza po tabletki na ból głowy
do kjm 2011-08-08 13:19:31 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7709 0:0 zgłoś
Odwiedź lekarza.
kjm 2011-08-08 13:16:19 (***.***.***.***) #7708 0:0 zgłoś
jedna jaskółka wiosny nie czyni z taką grą i pożal sie boże zarządem to to d.... działania dobrze że nikt nie spadnie w tym sezonie może w zwiazku z sytuacją czyli wycofaniem sie KSZO z rozgrywek boisko zaorać kartfle posadzic chłopakom dac wolne nie bedzie wstydu i straty czasu głupich tłumaczeń po porażkach (siedlce) remisach w wygranych meczach za zaoszczędzone pieniadze i zarobione po sprzedazy ziemniaka w nastepnym sezonie kupic 11 żydów i wtedy awansować na papierze a chłpaków tzw.gwiazdy do zamiatania ulic wysłać lub do budowlanych do młyna niech zdobywają doświadczenie
kaja 2011-08-08 09:57:12 (***.***.***.***) #7704 0:0 zgłoś
Gdzie mozna znaleźć informację, w jakiej grupie i kiedy grać bedzie sekcja kobiet z OKS Olsztyn? Byłam na ich treningu i widzę, że zapowiada się ciekawa rywalizacja. Oglądałam mecze piłki nożnej kobiet w Niemczech i na pewno z rodziną bedziemy kibicować na ul. Żytniej tej sekcji piłkarskiej OKS-u.
do Żetona 2011-08-08 09:27:26 (acag***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7702 0:0 zgłoś
Żeton, STOMILU nie ma, dawno temu się skończył, jest OKS, O K S, czas pogodzić się z tym faktem
olo 2011-08-08 08:45:30 (abxx***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7701 0:0 zgłoś
martwi tylko brak koncentracji w końcówkach bo z Puławami dwa punkty uciekły i wczoraj też był nie potrzebny smród
pamper 2011-08-07 21:53:11 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7697 0:0 zgłoś
w końcu jak należy, brawo taki zestaw mlodziezowcow mi bardziej pasuje;p bo tunek nie musi grac
laurent 2011-08-07 20:57:29 (abyk***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7696 0:0 zgłoś
w koncu!
Oln 2011-08-07 20:12:33 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7694 0:0 zgłoś
Olson - Stefan gra bardzo dobrze .
ozo 2011-08-07 20:02:34 #7693 0:0 zgłoś
Piłkarz nadal ma kontuzję, zresztą nie można go potwierdzić bo burdel w Odrze Wodzisław jest i nie ma jak wyciągnąć certyfikatu piłkarza. A napisane jest o tym nawet na tym portalu...
Olson 2011-08-07 19:48:52 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7691 0:0 zgłoś
Tak trzymać! tunkiewicz nie grał i już są widoczne pierwsze efekty! Jeszcze, żeby za Stefanowicza, ktoś bardziej ogarnięty biegał na skrzydle i byłoby miodzio. Czy ktos coś wie odnośnie kontuzji Bartosiewicza? Od początku rozgrywek sie nie pokazał na boisku, a nigdzie nie jest napisane co sie z nim dzieje.
Wiesiek 2011-08-07 19:40:52 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7689 0:0 zgłoś
Brawo ! Tunkiewicz się na boisku nie pojawił i są tego efekty. Szalenie szkoda tych 2 punktów które uciekły w ostatniej minucie meczu z Puławami. Gramy dalej!
Walczyć ! 2011-08-07 19:26:05 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #7688 0:0 zgłoś
i tak ma być!
tak 2011-08-07 19:23:30 (abxy***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7687 0:0 zgłoś
wierzyłem do końca i wiedziałem , że jak się filipek pojawi bd lepiej.
Oln 2011-08-07 19:07:28 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7685 0:0 zgłoś
I o to chodzi , brawo Stomil !!!