W Wikielcu wielki niedosyt po wyjazdowym meczu w Bełchatowie. GKS prowadził do 90. minut 1:0 na wyjeździe, ale ostatecznie do domu przywiózł tylko jeden punkt. Gospodarze do wyrównania doprowadzili w ostatniej minucie meczu.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Gole w Bełchatowie zaczęły padać po przerwie. Zespół z Wikielca wyszedł na prowadzenie za sprawą Sebastiana Starbały. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Marcel Bajko. Niestety goście kończyli mecz w dziesiątkę po tym jak do szatni musiał się się udać Maddox Sobociński, który obejrzał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze zwietrzyli swoją szansę na wywalczenie nawet kompletu punktów, ale ich ataki przyniosły tylko remis. Mikołaj Błaszczyk strzelił gola w ostatniej minucie meczu i zespoły podzieliły się puntkami.
GKS Wikielec przełamał serię trzech porażek z rzędu w III lidze. Podopieczni Mateusza Sobieraja trzech punktów będą szukać w najbliższy piątek (24 października 2025 roku) w meczu z Legią II Warszawa.
- GKS Bełchatów - GKS Wikielec 1:1 (0:0)
0:1 - Starbała (52), 1:1 - Błaszczyk (90)
rys




Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!